Greg Oden znów wyrusza w drogę, szuka naiwnych

Czy ktoś jeszcze pamięta, że Greg Oden był kiedyś świetnie zapowiadającym się centrem, który wraz z Brandonem Roy’em miał poprowadzić Portland Trail Blazers do wielkich sukcesów? Na pewno nie chce o tym zapomnieć sam zainteresowany, który nie grał w NBA od 2009 roku, ale to mu nie przeszkadza w poszukiwaniu pracodawcy.

greg-oden-hands-together

Po tym jak Cleveland Cavaliers zatrudnili Andrew Bynuma i jego „chore” kolana lista klubów, które są nim zainteresowane zmniejszyła się o jedną pozycję, ale nadal jest zaskakująco długa. W tym tygodniu Oden planuje wybrać się do Dallas, Sacramento i Nowego Orleanu, gdzie będzie rozmawiał z włodarzami tamtejszych drużyn na temat jego ewentualnego pozyskania.

Ciekawe kiedy tak naprawdę Oden, a także te wszystkie kluby zainteresowane jego usługami zdadzą sobie sprawę, że nic z tego nie będzie? Smutna prawda wygląda tak, że Oden nigdy nie będzie już koszykarzem. Jeśli ktoś go zatrudni, to będzie się on tylko „przebierał” za koszykarza i na pewno ta przygoda nie potrwa długo.

Komentarze do wpisu: “Greg Oden znów wyrusza w drogę, szuka naiwnych

  1. Mimo że się momentami rozpił i szalał to i tak szanuję go za to że stara się wrócić do ligi. Kolana z Portland…. Musimy czekać aż wymyślą lekarze jakieś nowe kolana do wymiany jak się stare uszkodzą ;PPP

  2. Wielka szkoda mi Grega. Podczas swoich nielicznych występów pokazywał, że może dominować. Szkoda, że to kolejny świetnie zapowiadający się gracz, którego zniszczyły kontuzje.

  3. Nie zgadzam się. Sam Bowie nie grał przez właściwie 4 sezony, wrócił na jednej nodze, doszedł do siebie i wykręcał 14/10, a mając 30 lat 15/8.

    Oden ma 25 lat i nie można wykluczyć ZUPEŁNIE niczego.

  4. Niech idzie do Miami. Stworzy tam z Jamesem najstarsze z wyglądu duo w historii ligi.

  5. Pamiętam go z rozgrywek NCAA,dominował w pomalowanym. Niestety kontuzje zahamowały jego karierę. Życzę mu powrotu do zdrowia,może jeszcze zagra na wysokim poziomie.

  6. No najlepszym „jednonożnym” był Sabonis, ale to nie ta półka. Sabas nadrabiał umiejętnościami…

Comments are closed.