Woy & Adrian – Analiza sezonu #10 – Minnesota Timberwolves

Adrian do Woya:

1.Czy uważasz ze Towns i Wiggins zasługują na tak duże kontrakty czy zarząd Minnesoty „strzelił sobie w kolano” tymi decyzjami?

Wg mnie nie mieli wyboru. Minnesota nie jest miejscem do którego trafiają wielkie gwiazdy czy do którego łatwo jest przyciągnąć duże nazwisko. Kiedy mają szczęście i wyłowią jakąś perełkę (Marbury, Garnett czy Love) za parę sezonów znika, uciekając do większego klubu. Jedyny sezon, w którym Wilkom udało się pograć o coś więcej to 2004 rok, finał konferencji i gracze pokroju Sama Cassella czy Latrella Sprewella do terectu ze wspomnianym Garnettem.

2. Po jednym sezonie obecności w Playoffs Minnesota ponownie wypada poza czołową ósemkę i zajmuje 11 miejsce w sezonie regularnym. Według Ciebie był to wynik adekwatny do potencjału zespołu czy może jednak kibice Wolves mogą czuć się zawiedzeni?

100-procentowy zawód, zwłaszcza, że potencjał na play offs był w drużynie. Dodatkowo mieliśmy odrodzenie Derricka Rose’a i dość szybkie pozbycie się toksycznego Jimmy’ego Butlera. Czas miał działać na korzyść tej drużyny, a jak się później okazało problemy narastały, z puentą na temat potencjalnej wymiany Andrew Wigginsa. Stąd też angaż człowieka z Houston na stanowisko GMa – Gerssona Rosasa. Nowy porządek, kilka nowych nazwisk, może nowe cele?

3. Debiutujący na stanowisku głównego trenera w NBA Ryan Saunders w 42 spotkaniach jako trener Minnesoty zanotował wynik pod tytułem 17 zwycięstw i 25 porażek. Uważasz, że jest to osoba, która utrzyma posadę szkoleniowca T-Wolves na dłuższą metę?

W lidze nastała moda na młodych trenerów z nową wizją w grze. Saunders dostał nieco stołek za zasługi swojego Ś.P. ojca i nie do końca wierzę w jego potencjał szkoleniowy. Jak dla mnie nazwiska Wigginsa czy Townsa powinny dostać większy autorytet trenerski (np. Mark Jackson). Obawiam się, że nowy sezon niewiele się będzie różnił bilansem od całego poprzedniego Wolves.

4. Wybrany w tegorocznym drafcie z numerem szóstym Jarrett Culver. Co Twoim zdaniem ten rzucający obrońca jest w stanie wnieść do zespołu?

Najbardziej wszechstronny gracz w tym naborze po Zionie Williamsonie, ponadto ułożony i dobrze wychowany zawodnik. Z pewnością musi popracować nad rzutem z dystansu, który w NCAA był na poziomie 30%. Więcej powiem po lidze letniej, a także po tym jaką rolę przypisze jemu trener Saunders.

5. Chwilę przed draftem miała miejsce wymiana między Timberwolves a Suns. „Wilki” oddały 11 wybór oraz Dario Sarica a ekipa z Phoenix 6 pick. Jak według Ciebie wyszli na tym dealu Wolves?

Ten wybór Słońca zamieniły na Camerona Johnsona, który może okazać się ciekawym wyborem. Wiadome było, że ten draft zamyka się na trzech pierwszych nazwiskach i wg mnie do nich może należeć przyszłość w lidze. Inne wybory oceni czas. Przypomnę, że nie tak dawno Wolves mieli 5. i 6. wybór w drafcie, stawiając na Rubio i niejakiego Jonny’ego Flynna. Z 7. do Warriors szedł Steph Curry. Zostawmy ocenę czasowi, a dodam tylko, że Dario Sarić nie może się przebić w drugim kolejnym klubie i być może pobyt w Phoenix da mu lepszą pozycję w zespole, więcej gry i pozwoli rozwinąć jego potencjał?

Woy do Adriana:

1.Ryan Saunders na dłużej na stanowisku pierwszego trenera. Dobry czy zły ruch dla Wilków?

Ciężko powiedzieć na ten moment. Tak naprawdę nie ma jeszcze podstaw do oceny jego pracy. Dograł sezon po Thibodeau i teraz tak naprawdę zaczyna swoją przygodę na serio. Fajnie, że Timberwolves chcą dać mu szansę i pokazują, że w niego wierzą. Zobaczymy jak mu pójdzie. Zadanie nie jest łatwe i jestem też ciekawy jak długą granicę cierpliwości ma zarząd Wolves. Mam jednak przeczucie, że nie popracuje długo na tym stanowisku.

2. Czy nadszedł czas na wymianę Andrew Wigginsa? (źródła sugerują, że Wiggins miał by być wg życzeń wymieniony na Brooklyn za D’Angelo Russella)

Jeśli Timberwolves chcą iść do przodu to nie mogą mieć w drużynie takiego zawodnika jak Andrew Wiggins na takim kontrakcie. Były wiązane z nim o wiele większe nadzieje ale duet Wiggins & Towns nie gwarantuje najważniejszego czyli zwycięstw i sukcesów drużynowych i to pokazują ostatnie sezony. Moim zdaniem 24 latek nie jest materiałem na pierwszą opcję czy lidera drużyny. Jako ważny element drużyny to tak. Według mnie najlepiej sprawdziłby się w opcji w stylu spot-up shooter, mało kozłowania, mało piłki w dłoniach, dużo ruchu bez niej, cierpliwe czekanie na pozycji i opcja catch & shoot. Wracając, dla „Wilków” najlepiej by było gdyby spróbowali sparować Townsa z kimś innym. Wspomniany przez Ciebie D’Angelo Russell wydaję się na pewno interesującą opcją.

3. Co musi zagrać w Minnesocie i jakie zmiany muszą nadejść by znów Wolves liczyli się w walce o play offs?

Muszą zaryzykować. Poszedłbym we wspomnianą wymianę z udziałem Andrew Wigginsa. Albo się uda albo nie. Muszą działać bo w obecnej sytuacji ponownie nic nie ugrają konkretnego.

4. Największa bolączka Wolves w zakończonym sezonie?

Zbyt duża eksploatacja najważniejszych zawodników przez Thibodeau. Krótka i przeciętna ławka, nieumiejętne korzystanie z rezerwowych. Mało świeżości i zbyt dużo oklepanych już zagrywek stosowanych przez wspomnianego wyżej trenera, które już w dzisiejszej koszykówce nie mają szans powodzenia. To tak w dużym skrócie i uogólnieniu.

5. Dwa nazwiska, które z chęcią zobaczyłbyś w Minnesocie, a wpłynęłyby na jakość i poprawę gry?

Kawhi Leonard oraz LeBron James :) Patrząc jednak na realne opcje to niewiele się tego znajdzie bo Timberwolves nie są klubem, który przyciąga do siebie te największe kąski. Przydałby się dobry kreator gry, z przyzwoitym rzutem. Mike Conley jest takim zawodnikiem, którego bym widział w Timberwolves ale obecnie to niemożliwe jak wiadomo. Wspomniany wcześniej D’Angelo Russell byłby też naprawdę ciekawym wariantem.

Komentarze do wpisu: “Woy & Adrian – Analiza sezonu #10 – Minnesota Timberwolves

  1. Wilki rozczarowały jak mało, która drużyna w ostatnich latach. Jeszcze dwa lata temu wróżono im, że będą jedną z najmocniejszych drużyn na lata w NBA, a teraz najprawdopodobniej na lata zostaną synonimem przeciętniactwa, za słabi na play-offs, a za mocni na tankowanie. Przypominają mi Pelicans z ostatnich lat, a Towns niczym Davis mimo sporych umiejętności nie jest w stanie pociągnąć drużyny do zwycięstw. O Wigginsie lepiej nawet nie mówić, jego kontrakt to chyba jest najgorszy w całej lidze w tym momencie, no może Walla jest gorszy, a pamiętam, że jak zaczynał karierę na uniwerku to hype na niego był nie mniejszy niż na Ziona teraz.

  2. DLO jest kumplem KAT-a i ciągle chodzą pogłoski o tym, że Wilki byłyby w każdym momencie zainteresowanie handlowaniem, by ściągnąć DLO dla KAT-a … teoretycznie, jeśli DLO nie sprawdzi się w GSW to ci mogą być zainteresowani handlem, bo jest kogo wyciągnąć z Wilków … nie sądzę, by z takim kontraktem, taki, a nie inny Wiggins wzbudzał zainteresowanie GSW, ale już SF Covington – świetny kontrakt – plus 1/2 graczy w pakiecie mogłoby GSW zainteresować w kontekście ich salary na przyszłość, a także budowania głębi składu

Comments are closed.