Milwaukee Bucks uczą się na błędach. Po tym jak w wyniku wygasających kontraktów klub tego lata opuścili Ellis, Dunleavy, Jennings (wymiana sign&trade) i Redick (s&t) postanowili szybko zabezpieczyć przyszłość nowego lidera zespołu – Larry’ego Sandersa.
Pomimo tego, że władze klubu mają czas aż do 31-ego października źródła Marca Steina mówią, że porozumienie jest bardzo bliskie, a gracz ma zarabiać około 10 mln $ za sezon (umowa prawdopodobnie będzie na cztery sezony).
24-letni Sanders dał się do tej pory poznać przede wszystkim jako specjalista od defensywy. W zakończonym sezonie średnio notował 9.8 ppg, 9.5 rpg i 2.8 bpg (drugi wynik w lidze w tej kategorii).
Jego osiągnięcia zostały docenione poprzez zaproszenie na obóz kadry USA dla zawodników poniżej 25 lat (szybko go opuścił z powodu kontuzji kostki). Dodatkowo Sanders zajął 7 miejsce w głosowaniu na najlepszego obrońcę sezonu 2012/2013.
Jeżeli przedłużenie umowy rzeczywiście dojdzie do skutku to będzie to druga tego typu umowa, którą dla swojego klienta zapewnił agent Dan Fegan. Wcześniej udało mu się sfinalizować umowę między Johnem Wallem i Wizards. Następny w jego kolejce po Sandersie jest ponoć Cousins, którego zatrzymać chcą Kings.
10 baniek to nie taki drogi.