Boris Diaw, jeden z kluczowych elementów mistrzowskiej drużyny Spurs, pozostanie w organizacji z San Antonio na kolejne 3 lata. Doświadczony, 32-letni zawodnik zarobi według Marca Steina w tym okresie około 22 mln $.
Francuz w zakończonym sezonie średnio notował 9.1 ppg, 4.1 rpg i 2.8 apg. Jego niekonwencjonalna (jak na rozmiary) gra po dryblingu i umiejętność fantastycznego odnajdywania partnerów regularnie stwarzała problemy dla drużyn w PO – ze szczególnym uwzględnieniem finałowych rywali – Miami Heat.
Zatrzymania Diawa było głównym priorytetem dla tego offseason Spurs. W szczególności po tym, jak udało się podpisać nową umowę z innym wolnym agentem – Pattym Millsem.
Nowy kontrakt dla Bobo oznacza też, że praktycznie to okienko transferowe dla SAS się już zakończyło. O ile na rynku nie pojawi się jakiś zawodnik, który zaintryguje Buforda i Popovicha to przed sezonem 2014/2015 powinniśmy mieć dokładnie taką samą (z uwzględnieniem debiutanta – Kyle’a Andersona i prawdopodobnego odejścia Matta Barnesa Bonnera (on lub Baynes, ale Aron jest RFA, który raczej nie będzie miał masy ofert)) drużynę jak rok wcześniej.
Wychodzi 7,33 mln $/sezon czyli, jak za tak ważnego zadaniowca, Spurs zrobili niezły deal. Tym bardziej, że mówiło się, że Diawa może chcieć nawet 10 mln/sezon. Jednak jeśli nikt już nie trafi do obecnych Mistrzów to niedobrze. Przydałby się jakiś dopływ świeżej krwi. Jest możliwe podpisanie np. Grangera?
Szanse są praktycznie zerowe. Po oficjalnym podpisaniu Andersona, Millsa, Diawa i Baynesa (RFA) w składzie SAS będzie już 14 umów (15 to limit). W tej sytuacji Pop i RC albo podpiszą jeszcze Barnesa, albo zostawią sobie jedno miejsce „na wszelki wypadek” jak to robili już wcześniej.
mimo wszystko trochę drogie są usługi Diawa, wiem, że był kluczem do wygranej majstrwa w tym roku, ale cholera wie co będzie w ciągu najbliższych 3 lat. Z drugiej strony przy stylu gry Borisa i coachingu Popa może być ciągle bardzo dobry.
Kamień spadł mi z serca. Dobrze, że nie trafi gdzieś, gdzie przesiedziałby sezon grając po 15 minut – bo wg mnie Boris sprawdza się tylko w mądrej koszykówce Spurs. Reszta drużyn zmarnowałaby ten potencjał.
No i to rozumiem :) Spurs po cichutku, powolutku i bez zbędnych emocji robią swoje i za rok znowu będą się liczyć w walce o mistrzostwo. Świetna wiadomość.
Z tego co piszą na nba.com SAS mogą się jeszcze starać o Gasola na full mid-level exception za 5.3 miliony. Pytanie czy Pau będzie zainteresowany w przypadku tak dużej obniżki zarobków?
Bonnera już raczej podpisywać nie powinni, chociaż sentyment za te wszystkie lata jest, ale myśląc o obronie tytułu nie można się na tym opierać.
mowy którymi SAS mogliby jeszcze pohandlować to Ayres, Daye i wg mnie Splitter (jeżeli miałby przyjść Gasol). Co do Tiago mam wrażenie że lepszy już nie będzie i moim zdaniem trochę zawodzi, szczególnie w PO nie gra równo i nie jest typowym postrachem dla wchodzących pod kosz. Natomiast umowy Ayresa i Daye dużego pola manewru nie dają, łącznie niecałe 3 miliony.
pewnie nie będzie zainteresowany takim kontraktem (Gasol).
Choć na wiele więcej nie zasługuje (7-8mln), jest miękki jak Bosh (choć ten akurat 12-15 mln chce).
dobry ruch SAS, spodziewany, kontrakt w miarę w dobrej cenie, choć gdyby nie dobre mecze Diawa z OCT i MIami w play offs, to pewnie nie dostałby więcej niż 4- 5 mln za sezon.
SAS potrzebuje kogoś takiego jak Bonner i powinni go zostawić, ewentualnie znaleźć kogoś z podobnymi umiejętnościami
przydałby się jeszcze ktoś w SAS
Splittera można by wymienić tylko za jakiegoś centra, nie widzę takiej potrzeby, ale ewentualnie za Hibberta dorzucając jeszcze coś
Spurs nie podpisali też czasem Bryce’a Cottona z uczelni Providence?
Jego kontrakt stanie się gwarantowany tylko jeżeli przebrnie przez lato – ma dwuletnią promesę, ale będzie musiał błysnąć by zostać.