Kevin Love jednak zostanie na przyszły sezon?

Karuzela transferowa z Kevinem Lovem w roli głównej kręci się dalej. Ostatnio Kevin pojawił się w Bostonie i robił sobie zdjęcia z fanami Celtics, od razu będąc przymierzanym do gry w drużynie 17-krotnych mistrzów. Jednak prezydent klubu Flip Saunders mówi nie tak szybko…

Love w ostatnim czasie był przymierzany do wielu klubów, a Minnesota miała być zdeterminowana, żeby oddać go przed rozpoczęciem sezonu 2014/15. W lato 2015 mogą zostać z niczym, jeśli Love zdecyduje się opuścić klub.

Przez 6 lat gry w Minnesocie Kevin jeszcze nigdy nie zagrał w play-offach. Z roku na rok Love się rozwija i staje się coraz lepszym graczem, zwłaszcza w ofensywie, ale drużyna nie idzie tym samym tempem co jego najlepszy gracz i dalej stoi w miejscu. Nic więc dziwnego, że pojawiły się plotki o odejściu gracza, a zainteresowane mają być m.in. takie drużyny jak Celtics, Bulls, Lakers czy Knicks. Prezydent klubu Flip Saunders stara się uspokoić sytuację związaną z silnym skrzydłowym i mówi, że wcale nie musi on odejść przed przyszłym sezonem.

„Z tego co wiem to Kevin ma jeszcze kontrakt z nami i spodziewam się, że będzie grał w przyszłym roku dla nas.”

To oczywiście pic na wodę, ale prezydent klubu wie co robi. Najlepsze oferty mają przyjść dopiero przed samym Draftem, a w Minnesocie oczekiwaliby paczki z wysokim wyborem i weteranem/weteranami.

Jako że Kevin pojawił się w ostatni weekend w Bostonie, Saunders skomentował także tamtą sytuację.

„Nie interesuje mnie gdzie gracze jeżdżą na wakacje i czym się zajmują. Mogą jechać gdzie tylko chcą.”

Najbardziej podekscytowaną całą sytuacją grupą są fani Celtics, którzy już przymierzają Kevina do swojej drużyny. W ewentualnej wymianie do Minnesoty mieliby się przenieść Jeff Green, Jared Sullinger oraz #6 wybór w tegorocznym Drafcie.

Love został przyłapany podczas przechadzki po Bostonie, gdzie spędził weekend i pojawił się na meczu baseballistów Boston Red Sox oraz spotkał się z Rajonem Rondo.

Fot. massholesports.com
fot. massholesports.com

Silnego skrzydłowego do przyjścia do Bostonu zachęca też MVP ostatnich World Series (finałów ligi MLB) i jednocześnie pierwszobazowy/desygnowany pałkarz Red Sox David Ortiz.

Jednak wszystkich podekscytowanych fanów Celtics Saunders zdecydowanie uspokaja i złośliwie żartuje na ich temat.

„To są ci sami fani, którzy myśleli, że mają Tima Duncana. Wciąż myślą, że wybrali Tima Duncana w Drafcie. Nie jestem pewny, ale myślałem, że on gra w San Antonio.”

Saunders ma spotkać się w tym tygodniu z właścicielem zespołu Glenem Taylorem i porozmawiać na temat wymiany Love’a. Na chwilę obecną priorytetem ma być jednak zatrudnienie trenera przed Draftem, który odbędzie się 26 czerwca. W ten sam dzień spodziewałbym się też ostatecznego wymienienia Love’a i zakończenia sagi związanej z jego transferem.

C.D.N.

Komentarze do wpisu: “Kevin Love jednak zostanie na przyszły sezon?

  1. Propozycja Celtów chyba jak na razie najlepsza dla Minny. Wysoki pick, niezle i perspektywistyczne zastępstwo dla Love’a i dobry scorer. Ciężko będzie uzyskać coś lepszego.

    Z perspektywy głównego bohatera tej wymiany Boston też jest ciekawym kierunkiem. Ciągle będzie pierwszą opcją w ataku, wreszcie będzie miał obok siebie All-Stara i nie będzie mu wiecznie zimno.

    Zieloni z kolei sprowadza magnes do pozostania dla Rondla i będą mieć niezły trzon zespołu. Jakby dorzucili do tego dobrego defensywnego centra i wzmocnili rotację wśród obwodowych byliby znowu groźni.

  2. swoją drogą 6 lat gry i zero play-offs, nie świadczy to również dobrze o nim – gracz wybitny pomaga też w rozwoju swoim kolegom z zespołu, buduje atmosferę etc. tutaj to jak gra pod staty a nie pod wygrane drużyny…

Comments are closed.