Kolejna dogrywka w serii Thunder-Grizzlies, Memphis brakuje jednego zwycięstwa

W 2007 roku Dirk Nowitzki rozgrywał sezon życia. Poprowadził swoich Mavericks do najlepszego bilansu w lidze i w historii organizacji. Dallas w tamtych rozgrywkach wygrali 67 spotkań i ponieśli zaledwie 15 porażek. Wynik rewelacyjny, o tylko 5 zwycięstw gorszy od legendarnego już 72-10 Chicago Bulls.

W pierwszej rundzie play offów Mavs trafili na Golden State Warriors i zanosiło się na pewną wygraną. Wojownicy sprawili jednak ogromną niespodziankę, w 6 meczach pokonali najlepsza drużynę Zachodu po sezonie regularnym, a Nowitzki nagrodę dla MVP sezonu odbierał już na rybach.

W tym sezonie może być tak samo. Kevin Durant też zagrał sezon życia i choć jego Thunder zajęli drugie miejsce po fazie zasadniczej, a nie pierwsze to i tak OKC, tak jak wtedy Mavs, mogą odpaść w pierwszej rundzie, a KD statuetkę MVP będzie odbierze, kiedy Oklahoma będzie już na wakacjach.

Może tak się stać, bo Grizzlies w tej serii wcale nie są gorszym zespołem od Thunder i wygrali właśnie mecz nr 5, a jak mówią statystyki w 83 proc. przypadków ten, kto wygrywa to spotkanie przechodzi do następnej rundy. Memphis wygrało po dogrywce, już czwartej w dotychczasowych 5 pojedynkach i co ciekawe czwartej w czwartym spotkaniu z rzędu. Coś takiego jeszcze nigdy wcześniej się nie zdarzyło w historii NBA.

Choć do tego dodatkowe czasu gry wcale nie musiało dojść, ponieważ goście pod koniec trzeciej kwarty po pul lup jumperze Beno Udriha prowadzili już 20 punktami. Wtedy jednak do gry wzięli się Thunder. Do końca tej części meczu zanotowali run 18-4 i przed czwartą ćwiartką tracili już tylko 6 oczek. OKC ostatnie 12 minut rozpoczęli od serii 9-2 i po trójce Duranta wyszli na prowadzenie, co ciekawe, dopiero pierwsze w tym meczu. Dalej walka toczyła się kosz za kosz.

Na 40 sekund przed końcem po spudłowanym rzucie za trzy Mike Conley’a miejscowi przegrywali tylko jednym punktem. Piłkę zebrał Westbrrok, Oklahoma wyprowadziła szybki atak, ale rzut za trzy Duranta okazał się niecelny. Zbiórkę na atakowanej desce zanotował Reggie Jackson, ale stracił piłkę na rzecz Zacha Randolpha, ten oddał ją do Tony’ego Allena, który został od razu sfaulowany i udał się na linię.

Obrońca trafił pierwszego osobistego. Drugie za to spudłował, ale Tayshaun Prince zbił piłkę i ta trafiła do rąk Marca Gasola. Trener Dave Joerger wziął czas i Grizzlies grali długą akcję. Kiedy już musieli oddać rzut, Cooley próbował minąć Russella Westbrooka, który wybił mu piłkę pobiegł na kosz i wsadem doprowadził do remisu.

Memphis miało jeszcze szansę zakończyć ten pojedynek w regulaminowym czasie gry. Conley podwojony za linią za trzy podał do Gasola, a ten do znajdującego się pod koszem Randolpha. Z-Bo co prawda trafił, ale już po czasie i o zwycięstwie miała rozstrzygnąć dogrywka.

Tą od dwóch celny trójek zaczął Mike Miller, ale Thunder za sprawą dwóch rzutów Duranta nie tracili dystansu. Na minutę do końca po zbiórce w ataku Gasola, Conley wszedł pod kosz, zdobył punkty i Memphis prowadziło 100-98. W następnej akcji Westbrook nie trafił spod kosza i goście dalej prowadzili. Nie powiększyli jednak przewagi, ponieważ Gasolowoi został odgwizdany faul i piłka trafiła do OKC.

Durant był dobrze kryty przez Allena i nie mógł znaleźć sobie pozycji do rzutu, podał więc do Serge Ibaki, który spudłował za trzy z prawego rogu, ale w walce o piłkę Allen sfaulował KD i ten powędrował na linię.

Do końca zostało 27,5 sekundy. Durant trafił pierwszego wolnego i kiedy już miał wykonywać drugą próbę, sędziujący ten mecz Joey Crawford podbiegł do niego i zabrał mu piłkę. Podszedł do stolika sędziowskiego, ponieważ coś nie zgadzało się na tablicy wyników. Kiedy już wszystko wyjaśnił, wrócił i oddał piłkę Kevinowi. Ten był jednak wybity z rytmu i spudłował drugą próbę.

Czy zachowanie Crawforda mogło mieć wpływ na Duranta? Mogło, ale też nie musiało. Gdyby KD trafił, to w ogóle byśmy o tym nie mówili. Spudłował jednak i teraz zaczynają się domysły na ile „interwencja” Crawforda była słuszna?


Trzeba było jednak grać dalej i pomimo wszystko OKC miało jeszcze szansę na wygranie. Po pudle Millera za trzy Scott Brooks poprosił o przerwę na żądanie. Piłkę z boku wyprowadzał Thabo Sefolosha i podał ją do Duranta. Jego rzut okazał się jednak niecelny, ale zbiórkę na atakowanej desce zanotował Ibaka. Trafił do kosza, kibice w Chesapeake Energy Arena oszalał z radości, ale powtórki pokazały, że Ibaka trafił już po czasie i to Grizzlies mogli cieszyć się z wygranej.

Najwięcej dla gości rzucił Miller – 21 punktów, trafiając 6 z 11 rzutów, w tym 5/8 z dystansu. 20 oczek z 15 rzutów i 10 zbiórek miał Randolph, 11 punktów, 4/14 z gry i 15 zbiórek zapisał na swoim koncie Gasol, a Conley dołożył 17 oczek z 17 rzutów.

Dla Thunder triple-double na poziomie 30 punktów, 13 asyst i 10 zbiórek zanotował Westbrook, ale miał trochę kłopotów z celnością i trafił tylko 10 z 31 rzutów, w tym 1/7 za trzy. Durant dołożył 26 oczek z 24 rzutów, a po 15 dodali Ibaka i Caron Butler. Ten pierwszy zebrał do tego 12 piłek.

Mecz nr 6 w czwartek w Memphis, a co jeszcze warte odnotowania we wczorajszym meczu Derek Fisher zagrał po raz 245 w play offach i pobił tym samym rekord należący do Roberta Horry’ego – 244 spotkania w post season.

Memphis Grizzlies – Oklahaoma City Thunder 100:99 OT (30:25, 25:18, 21:27, 14:20, 10:9)

Liderzy zespołów:

Punkty: Miller 21 – Westbrook 30

Zbiórki: Gasol 15 – Ibaka 12

Asysty: Gasol, Lee, Conley 4 – Westbrook 13

Przechwyty: Allen, Miller 3 – Sefolosha, Westbrook 1

Bloki: Gasol 2 – Westbrook, Jackson, Adams 1

Komentarze do wpisu: “Kolejna dogrywka w serii Thunder-Grizzlies, Memphis brakuje jednego zwycięstwa

  1. Dzisiaj obstawiłem zwyciestwa Wizzards i Memphis i się nieźle obłowiłem, tzn obłowił bym się nieźle gdybym postawił grubą kasę, ale jako że traktuje to jako zabawę to ze złotówki mam 8,50 ;) Do tego dałem Westbrooka do DTTF. Może zagrać w totolotka? A co do samego meczu, to sytuacja z osobistym na pewno nie pomogła Kevinowi, ale nie można zwalać przegranej na ten rzut. OKC się strasznie męczy w tej serii i życzę im (podobnie jak Indianie) aby już odpoczęli. Chciałbym zwrócić uwagę, że MEM mimo że startują z seed 7, to w nowym roku mieli bilans jeden z najlepszych w lidze. Końcówka sezonu i kilka porażek trochę zamazały ten obraz, ale to realny kandydat do finału konferencji, tym bardziej, że jeżeli awansują to w kolejnej rundzie będą pewnie LAC, którzy im bardzo odpowiadają. A swoją drogą to Memphis w ostatnich latach jest już postrachem na zachodzie i od kilku lat regularnie leją faworytów: SAS z 1 miejsca, OKC w zeszłym roku i chyba w tym, 2 x Clippersów. Brawo Holliins i brawo Joegger.

  2. Gdyby nie grali słabo i za każdy razem nie gonili wyniku, to by nie było nawet mowy o takim zachowaniu sędziego ,a teraz sprawa zostanie rozdmuchana i OKC ma winnego swoich porażek.
    No cóż jeśli nie nastąpi jakies przebudzenie i nie wygrają tego, to niestety ale trzeba będzie powiedzieć trenerowi do widzenia.

  3. A tak tu wielu typowało dla OKC 4-1 OKC to nie jest drużyna i tak na mistrza Durant na tytuł to strasznie długo poczeka albo OKC sie jeszcze bardziej wzmocni

  4. Czy tylko ja jestem człowiekiem, który uważa że Westbrook jest dziki jak kuna w zbożu? Łeb mu się gotuje strasznie, 10/31?, który rozgrywający oddaje 31 rzutów? Bardzo dobrze tym piździelcom z Oklahomy, bo już parokrotnie oglądając OKC w RS mówiłem że w PO z taką grą jaką prezentują to popłyną, Durant,Westrbrook,Durant,Westbrook i tak do pożygu! 1/7 za 3, center oddaje 2 rzuty w meczu, Sefolosha oddaje 2 rzuty w meczu, Jackson, który wygrał im poprzedni mecz gra prawie 39 minut i oddaje 7 rzutów, a tymczasem Durant i Westrbrook łącznie 55! O wiele się nie mylę to koszykówka to sport zespołowy. No nie chcę się patrzeć na OKC, naprawdę. A Westbrook zawsze mnie przyprawiał o mdłości, zero pomyślunku i jazda ile fabryka dała i może coś się uda. A tu pipa jasia, trafili na bandytów i się skończyło gwiazdorzenie i granie na dwie zapchane armaty. Nie przepadam za Memphis ale grają 100 razy bardziej zbilansowaną koszykówkę a na boisko wychodzą jakby chcieli pozabijać,zgwałcić i zakopać przeciwników i dlatego życzę im awansu, bo są zespołem!

  5. Ostatnio Reggie Jackson uratował Grzmoty, dziś kimś takim mógł być Caron Butler. Po 3 kwarcie OKC miało 40% z gry, ale też 60% za trzy i to ich ratowało. Ogólnie ofensywa Thunder nie istniała, Durant nie radzi sobie z Allenem, swoje też robi na Nim Prince. Westbrook z jednej strony świetny, a z drugiej masa niepotrzebnych rzutów. OKC taktycznie wygląda dramatycznie źle. Końcówka meczu, wynik na styku i akcja tak przeprowadzona, że trójkę rzuca Ibaka…Biorąc pod uwagi skuteczność gry obwodowej i do tego wygranie z Miśkami na deskach, wydawać by się mogło że OKC taki mecz musi wygrać, a jednak przyznać trzeba, że mieli sporo szczęścia, że w ogóle do tej dogrywki doszło. OKC jest w czarnej dupie, są rozpracowani i liczą na cud.

  6. Blazers-Memphis w WFC? Kto wie… (i tytuł łatwo dla Miami :/)

  7. Ten Crawford już dawno powinien odejsć na emeryturę. Może i kiedyś to był dobry sędzia, ale teraz wg mnie jest tragiczny. Nie znoszę oglądać meczów kiedy on sędziuje. Stary dziadzio sobie drepcze po boisku i jest strasznie irytujący, nie tylko przez swoje dziwne decyzje/zachowania.

  8. Dokładnie są w czarnej dupie, ale podobno na game 6 na parkiet ma wyjść sam Westbrook, sam będzie sobie podawał, wjeżdzał pod kosz i rzucał po 3 sekundach akcji z 10 metrów! Ta szokująca taktyka może sprawić że Miśki nie połapią się w kryciu :)

  9. @Woy. Zauważyłeś,jak typował wyniki na zachodzie niejaki Kal. Szok,ma jeszcze szanse trafić wszystkie pojedynki. Marty McFly,lub Biff Tannen??;). BTW…holenderscy spece od łyżwiarstwa szybkiego dowodzą,że Ibaka zdążył oddać rzut przed syreną:))

    1. Żartujesz czy mówisz serio? Powiem szczerze, że oglądałem tą akcje po meczu wielokroć i też wydawało mi się, że Ibaka zdążył. Dziwię się, że nikt o tym nie mówi, a temat starałem się poruszyć na 3 stronach o NBA.

    2. Równie dobrze może się okazać, że nic nie trafiłem. Co do samego meczu to już przed początkiem serii było wiadomo, że Memphis jest lepszą drużyną i mają dużą szansę na zwycięstwo. Gdyby nie świetna postawa Jackson’a w poprzednim spotkaniu to OKC mieliby już po sezonie. Memphis już któryś raz tracą w głupi sposób wysoką przewagę i niedługo może się to na nich zemścić. Na razie ratuje ich to, że Oklahoma ma swoich szeregach Westbrook’a.

  10. @Knyppo,nie sposób się z Tobą nie zgodzić,podzielam zdanie. A taktyka z Westbrookiem,,hehe,doskonale oddaje jego styl. Zaczynam myśleć,że pewno miał w dzieciństwie piątkę braci,którzy nie dożyli 5 lat,bo przegrali walkę o żarcie z małym Russelkiem. Samolub jak trza,gdyby nie było Duranta,to by oddawał 50 rzutów w meczu

  11. Finley,nie mam zielonego pojęcia,czy zdążył. Wszystko to było ma piczy kłak.

  12. Obejrzałem na yt- w zwolnionym tempie i jak dla mnie nie zdążył i to dosyć wyraźnie widać że przy 0,00 ma jeszcze ją w rękach. Gdzieś aż o 0,2 sekundy

  13. Też jestem niemal pewny, że nie skończył… a nawet śmiem twierdzić, że wyraźnie się spóźnił…

  14. Staty w PO
    Russel Westbrook 18% za 3 przy 7.6 prób, 34 %FG przy 26 próbach do tego 4.6 straty
    KD w PO 3FG 29%przy 8.4 rzutach, 40% FG przy 25 rzutach, 4 straty

    Ot cały komentarz, i tak naprawdę nie wiem kto bardziej rozczarowuje, bo po RW można się było tego spodziewać, ale Durant który miesiąc temu wydawał się zawodnikiem niemożliwym do zatrzymania gra beznadziejnie…

  15. Mysle, ze Westbrook nie jest tym zawodnikiem co w roku 2011 czy 2012. Po powrocie poryło mu sie w bance i nie wiem co chce osiagnac, ale jak dla mnie to wpływa zle na Duranta (zeby nie było ze go usprawiedliwiam), który dostaje piłki czasem w ostatniej chwili a czasem jest zdany na siebie i widac, że nie wytrzymuje presji jak inni wielcy przez co pudłuje. Jak dla mnie Westbrook out tylko kto goscia przygarnie, bo wiemy ze Durantowi nie jest potrzebny gosc ktory marnuje rzuty druzyny, ale taki ktory rozpoprzadzi piłka do Ibaki, Butlera czy podkoszowego i ja bym widział tutaj Ty Lawsona z tego sezonu, gos z dobrym rzutem. Poza tym widac co moze robic Gasol w ataku, Ibaka sie nie rozdwoi, a Perk juz ledwo biega. To nie jest ten mocny defens sprzed dwóch lub trzech lat, gdzie potrafili tylko dzieki obronie robic runy 10-0.

    1. Ja bym w Oklahomie zamiast Westbrooka widział Jeffa Teague’a. Westbrook jakąś tam wartość na rynku ma, więc za niego można wyciągnąć dwóch ogarniętych graczy

  16. Hej, czy znacie może jakiś promo code na nba league passa? Chciałem wykupić, ale 180zł do końca play off to trochę drogo :/ rok temu płaciłem chyba z 200zł na 10 spotkań przed końcem regular season

Comments are closed.