Budinger pozostał Wilkiem

Pierwszy transferowy ruch powracającego do Minnesoty Flipa Saundersa nazywa się Chase Budinger. Mimo priorytetu transferowego jakim jest pozostawienie w składzie Nikoli Pekovića to ex coach Wilków swoje pierwsze kroki skierował ku osobie rozchwytywanego medialnie Chase’a Budingera. Zawodnik, który pauzował ze względu na kontuzję przez ponad połowę 67. rozgrywek NBA zostanie w Minnesocie na kolejne lata.

Gracz, który notuje średnie w karierze na poziomie 9.4pkt oraz 3.4zb zdecydował się skorzystać z opcji zawodnika i parafować proponowaną mu trzyletnią umowę.

Podczas następnych lat gry w Krainie Jezior Chase Budinger będzie miał okazję zarobić 16 mln USD. Ex skrzydłowy Rakiet postrzegany był przed kontuzją jako gracz mogący zrobić różnicę w ataku Wilków, grając tuż obok Ricky Rubio i Kevina Love.

Miejmy nadzieję, że kontuzja kolana, która wyelimonowała Budingera z 59 spotkań regular season 2012-13 została należycie zaleczona. Ponadto 25-latek dostanie więcej minut w grze, bowiem z drużyny odchodzi Andrei Kirilenko. Przypomnijmy, że Wolves w ostatnich dniach zwolnili również centra Grega Stiemsmę i czyszczą salary cap dla solidnego dystansowego strzelca (Kevin Martin dostał propozycję od Wilków minutę po północy w niedzielę, a gdzieś w orbicie zainteresowań Minny jest również OJ Mayo).  Kogo jeszcze dobiorą Wilki – okaże się w ciągu kilku następnych dni.