Dumars: Drummond nie jest nie do ruszenia

pistons-logo1Wkrótce po tym jak Joe Dumars zaprezentował na konferencji prasowej powracającego do Detroit Chauncey’a Billupsa rozpoczęła się krótka seria Q&A (Questions and Answers – pytania i odpowiedzi). Jak się okazało, dyrektor drużyny jest otwarty na każdy transfer.

Zacznijmy od tego, że Dumars ustosunktował się do plotek łączących jego klub z praktycznie każdym dostępnym rozgrywającym. W ostatnich dniach sporo się mówiło/pisało o możliwym ściągnięciu Brandona Jennigsa lub wymianie sprowadzającej Rajona Rondo.

Wszystko wynika z tego, że Pistons nie mają w składzie praktycznie żadnego typowego rozgrywającego. Co prawda, przez lata taką rolę w Detroit pełnił Billups, ale ostatnio w Clippers sprawdzał się jako SG i ciężko mi jest sobie wyobrazić by w wieku 36 lat miał znów dyrygować drużyną.

Podobnie jest z duetem KnightStuckey, który lepiej się czuje w roli punktujących. Najniższy z czwórki graczy mogących występować na rozegraniu – Will Bynum – jest natomiast niesamowicie nierówny.

W Detroit próbowano już różnych wariantów. Najpierw rozgrywającym na lata miał być Stuckey. Później przeniesiono na tę pozycję Knighta. Ostatnio łatkę podstawowego PG otrzymał nawet Calderon (już go w Pistons nie ma).

Biorąc pod uwagę, że drużyna Cheeksa ma nadmiar skrzydłowych, wydaje się naturalne, że są oni łączeni kolejnych transferowych plotkach. Jasne jest jednak, że jedynie Monroe, Drummond i Knight budzą realnie duże zainteresowanie ze strony innych zespołów.

Co ciekawe, do niedawna uważano, że Drummond jest nie do ruszenia. Jak przyznał jednak sam Dumars – każdy gracz Pistons może zostać wymieniony gdy pojawi się odpowiednia oferta. Kluczem jest jednak to, że jak Joe dodał mają swoją listę z uszeregowanymi graczami od tych których wymienią chętnie do tych, którzy są w długofalowych planach zespołu. Młody środkowy ma być w tej drugiej kategorii.

Pytanie jest tylko takie, czy gdyby np. Celtics za Rondo zażądali Drummonda i Knighta (finansowo taka wymiana się zgadza), to czy Dumars by się zgodził?

Dlaczego piszę o takiej możliwości? Ten sezon jest kontraktowym rokiem Monroe’a. Pistons raczej chcą go zatrzymać. Dołożenie Smitha ma w tym pomóc, ale obaj potrzebują gracza, który wykreuje im pozycje. Ewentualne złożenie piątki Rondo – Stuckey/Billups/KCP – Singler/Villanueva – Smith – Monroe na papierze wygląda przyzwoicie. Na oglądanie takiej drużyny znów mogliby przychodzić ludzie do the Palace. Szczerze? Sam by ich sporo oglądał.

Komentarze do wpisu: “Dumars: Drummond nie jest nie do ruszenia

  1. Co to jest KCP? Nie można już pisać Paul zamiast CP3, a są jeszcze CR7 i inne tego typu idiotyczne skróto-inicjały. Kiedyś nie używało się tych żenujących skrótów, które to niby mają dodać niepowtarzalności zawodnikowi. A może nie mają, sam nie wiem po co są… Jeśli prowadzicie stronę o koszykówce, postarajcie się pisać jak dziennikarze – nie ulegajcie durnym modom językowym, nie naśladujcie małp skracających wszystko, spłycających wypowiedź z powodu lenistwa podczas rozmowy.Inicjały LBJ, MJ, KB – ok. Ci ludzie mają markę i większość rozpoznaje, ale nie wszyscy muszą rozszyfrować młodego debiutanta z Detroit. Proszę świeża sprawa-Czemu nie piszecie o Adamie Morrisonie jako AM? AM to AM tamto….byłoby łatwiej i szybciej….pozdrawiam autora, niech się nie obraża, bo pisze fajnie.

    1. Ja używam skrótów tylko wtedy, gdy jednoznacznie wiadomo o kogo chodzi. Raczej KCP w Pistons jest tylko jeden no i jeszcze jeden :)

      Ale wezmę do siebie i się nigdy nie obrażam jak krytyka ma podstawy.

    2. A ja nie znoszę jak komentator w tv mówi, „przy piłce Elbidżej”, zamiast LeBron James.

  2. Fakt te skróty przybrały już na dzień dzisiejszy straszny wymiar. Kiedyś był tylko MJ Nie wiem, czy dzisiejszy skróty jak LBJ KB CP mają nawiązywać do wielkości graczy w stosunku do MJ-a? Wygląda to już naprawdę głupio. A już w ustach pseudo-komentatora nadużywającego na każdym kroku tych „cudactw” Wojciecha Michałowicza- WM ;) jest żenujące do maksimum.

  3. A ja tam myślę, że jednak Billups będzie grał jako PG i może pełnić podobną rolę jak np. Andre Miller w Nuggets. Oby tylko zdrowie dopisało.

  4. Kto to jest KCP?

    ps.
    Nie no powaga, nie wiem – bez agresji.

    A co do Rondo w Pistons… nie lubię C’s jakoś szczególnie, ale bez Rondo nie będzie ich w „PO”… a „PO” bez C’s to jak „PO” bez LAL./.. to se ne da!

  5. rotfl… Wydaje mi się, że znam cały poprzedni skład Pistons, a do tego większość aktualnych graczy NBA, ale za c**j nie kim jest KCP, więc proszę autora o nie używanie tak karkołomnych skrótów w przyszłości… Niemniej jednak go pozdrawiam (autora, nie KCP – bo jakbym mógł pozdrawiać kogoś, nie wiedząc kto to ;q)!

  6. W mojej opinii można użyć takiego skrótu imienia i nazwiska (KCP), gdy wcześniej w tekście były podane pełne dane tejże osoby.

  7. Witam Mateusz Babiarz. Sam pisałem nie tak dawno do portalu sportowego. Skróty takie jak CP3, KB 24 czy DR1 powinny być znane dla ludzi wchodzące na portale o baskecie. Umieszczenie takiego skrótu fajnie rozwija artykuł. Dobrze piszesz! Powodzenia. haha ale KCP też nie załapałem. Pistons mają 4 combo guardów i jednego starego PG. Mogą szukać wymiany w lutym. Zostawienie Charliego jeszcze moze sie oplacic, bo spada mu kontrakt a jest wojownikiem (prawda KG?) haha. Stawiam że zakręcą się koło 7-9 miejsce na Wschodzie chyba że przełom nastąpi w grze Knigta.

  8. Ogólnie skróty stosuje się do gwiazd KB24, LBJ itp oraz graczy dwojga nazwisk. Tu chyba chodzi o lenistwo KCP, MKG, MWP itp.
    Rzeczywiście w przypadku debiutantów nie każdy może kojarzyć o kogo chodzi.

  9. no właśnie…KCP? o kolesiu ktory jeszcze parkietu nie powąchał…jak już musicie pisać tak jak Wojtuś z C+ gada to piszcie, ale może bardziej z głową, bo jak ktoś nie jest fanatykiem to nie zalapie o co Wam czasem biega. Pozdrawiam

  10. ludzie dajcie spokój… wystarczy obczaić jakikolwiek mecz Summer Legaue by zauważyć, że na Caldwell’a-Pope’a mówią KCP… tak łatwiej, prościej i tyle więc nie rozumiem w czym problem…

Comments are closed.