Trwają Mistrzostwa Świata do lat 19

images27 czerwca rozpoczęły Mistrzostwa Świata do lat 19 w Czechach. Reprezentacja Polski niestety nie bierze w nich udziału, ale bez wątpienia każdy znalazłby jakiś powód, dla którego warto je oglądać. Za nami pierwsza faza grupowa.

W turnieju pozostają 4 zespoły, które nie poniosły jeszcze porażki. Są to: Hiszpania, Litwa, Serbia i Stany Zjednoczone. Wszystkie te zespoły wygrały swoje grupy i do drugiej fazy przystąpiły z bilansem 2-0 (odjęte zwycięstwo z drużyną, która odpadła). System rozgrywek jest identyczny jak ten, który jeszcze niedawno obowiązywał na Eurobaskecie.

Hiszpanie zwyciężyli w grupie A zostawiając za sobą choćby Chorwację z Dario Saricem w składzie. Sarić to absolutny gwiazdor tego turnieju. W trzech dotychczasowych spotkaniach notował średnio 23.0 ppg, 13.7 rpg, 7.0 apg. Ten szalony statline dopełniało także 5.7 strat na mecz i zaledwie 15% skuteczności z dystansu (51% ogólnie). W meczu z Koreą, która zajęła w grupie ostatnie miejsce Chorwat wykręcił 32 punkty, 12 zbiórek i 12 asyst.

Kluczowym meczem dla końcowych rozstrzygnięć w grupie było starcie Hiszpanii z Chorwacją. Można powiedzieć, że Sarić znów zaliczył triple-double. Tym razem do 23 punktów i 14 zbiórek dołożył jednak zawstydzające 10 strat (cała drużyna 21), które w dużej mierze pogrzebały szanse jego zespołu na zwycięstwo. Hiszpania wygrała ostatecznie 86-76 i nie pomogły gorące ręce Chorwatów na dystansie, którzy trafili 10 z 25 trójek (przy 5-22 rywala).

Z trzeciego miejsca do drugiej fazy zakwalifikowała się Kanada, która nie miała jednak realnych szans na nawiązanie walki z faworytami. Ekipa z Ameryki Północnej posiada jednak w swoich szeregach lidera klasyfikacji strzelców i bynajmniej nie jest nim Andrew Wiggins, który nie gra na tym turnieju. Jest nim Tyler Ennis McIntyre, który rzucał w pierwszej fazie średnio 23.7 ppg, a od przyszłego sezonu będzie reprezentował barwy Syracuse w NCAA.

W grupie B rywalizacja upłynęła pod znakiem dominacji Litwy. Co bardzo interesujące żaden z litewskich zawodników nie rzucał średnio choćby 10 punktów na mecz. Bardzo zacięta była za to walka o 2 miejsce. Gospodarze – Czesi po minimalnej przegranej na inaugurację z Litwą (74-77) zostali rozgromieni w drugim meczu przez Argentynę aż 76-55 i odpadli z turnieju już w 1 rundzie (wygrana z Iranem na koniec niestety na niewiele się zdała wobec wcześniejszej wygranej Iranu z Argentyną). Nie zawiódł lider zespołu Martin Peterka. Silny skrzydłowy notował średnio 15.7 ppg i 8.3 rpg.

W grupie C zmierzyły się ze sobą Serbia, Australia, Brazylia i Senegal. W rzeczywistości drużyna z Afryki odegrała tylko rolę kopciuszka wysoko przegrywając wszystkie 3 mecze. Wszystkie 3 mecze wysoko wygrywała za to ekipa Serbii prowadzona przez duet podkoszowych Nikola MilutinovNikola Jankovic oraz jednego z najciekawszych młodych point guardów w Europie Vasilje Micica. Drugie miejsce w grupie zajęła drużyna Australii, która przysłała do Czech skład w dużej mierze oparty na zawodnikach z rocznika 1995. Najbardziej znany z nich – Dante Exum typowany jest jako potencjalny wybór w loterii draftu 2015.

Za to w ostatniej z grup dzieliła i rządziła reprezentacja USA. Amerykanie wygrywali kolejno 88-29 (!) z Wybrzeżem Kości Słoniowej, 113-57 z Chinami i co chyba najbardziej szokujące aż 115-47 z Rosją. Faworyci turnieju przysłali niezwykle mocny skład, w którym widnieją nazwiska choćby Marcusa Smarta (niedoszły wybór w TOP 5 tegorocznego draftu), Jahili Okafora (kandydat do jedynki w 2015) czy Aarona Gordona (jednego z najlepszych skrzydłowych młodego pokolenia). Do dalszej fazy awansowały także Chiny i Rosja.

Szczegółowe wyniki i wyróżniające się postacie po 3 dniach rywalizacji znajdziecie tutaj :

http://www.naszkosz.enbiej.pl/2013/06/29/mistrzostwa-swiata-u19-po-trzech-dniach-rywalizacji/

Druga faza grupowa rozpoczyna się już jutro. Streamów możecie poszukiwać tutaj: http://basketbal.tvcom.cz/ .