Postój z NBA – dzień ósmy: perełki league-passa

Jak wiecie od kliku dni NBA.com uruchomiło możliwość odtwarzania wszystkich meczów sezonu zasadniczego za darmo i przez 30 dni. Część z Was pytała m.in. za pośrednictwem facebooka o topowe mecze sezonu, które warto byłoby obejrzeć w całości. Poniżej znajdziecie moje zestawienie spotkań, które warto przejrzeć lub obejrzeć po raz drugi.

8. marca – Lakers @ Clippers (112-103) czyli pierwsze zwycięstwo LeBrona i spółki w starciu z lokalnym rywalem.

6. marca – Bucks @ Lakers (103-113) czyli rewanż LeBrona za wcześniej przegrany mecz przeciwko Giannisowi

23. luty – Celtics @ Lakers (112-114) czyli popisowa partia i końcówka meczu w wykonaniu Anthony’ego Davisa. Również życiowy mecz Jaysona Tatuma

1 luty – Blazers @ Jazz (124-107) czyli jeden z sześciu z rzędu meczów Damiana Lillarda, kiedy przekroczył 40 pkt. Dame w tygodniu rozgrywania meczu miał średnią punktową na poziomie 49.

28. grudnia – Heat @ Sixers (117-116) czyli Jimmy Butler ogrywający swoich niedawnych kolegów. Młodzi gniewni Heat ogrywający faworyta Wschodu

22. grudnia Mavericks @ Raptors (107-110) czyli największy come back z minus 30 pkt od 10. lat w lidze. Mavs już byli w ogrodzie i już witali się w wygraną…

2. grudnia Mavericks @ Lakers (114-100) czyli Luka Doncić ucisza Staples Center

24. listopad Mavericks @ Rockets (137-122) czyli Luka Doncić kradnie show w Houston

23. listopad – Rockets @ Clippers (119-122) czyli świetne występ Jamesa Hardena kontra popisowa końcówka w wykonaniu Kawhia Leonarda i Lou Williamsa

24. października – Bucks @ Rockets (117-111) czyli bój dwóch głównych kandydatów do MVP poprzedniego sezonu


KARTKA Z KALENDARZA:

  • w 1960. roku podczas starcia Sixers z Celtics (128-107) doszło do rekordowej ilości zbiórek wykonanej przez obie drużyny – łącznie gracze obu drużyn zanotowali 169 zb!
  • w 1994. roku Moses Malone przesunął się na trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów. Malone jako gracz Sixers wyprzedził Elvina Hayesa (27 314).
  • w 1995. roku ówczesny trener Hawks – Lenny Wilkens wyprzedził Dona Nelsona i stał się trenerem numer 1 w lidze w ilości rozegranych oraz prowadzonych spotkań (2737). Wilkens zakończył pracę w NBA (jako gracz i trener) z łączną liczbą 2757 meczów na koncie.
  • w 2000. roku Jason Kidd doznał felernej kontuzji złamania w stawie skokowym. Suns wówczas namówili do powrotu do gry i po dwóch latach nieobecności w lidze – samego Kevina Johnsona (późniejszego burmistrza Sacramento).

ALFABET SEZONU 2019-2020 – LITERKA „A”

Korzystając z masy wolnego od ligi czasu zdecydowałem się na kolejny punkt „Postoju z NBA”, mianowicie drobnego podsumowania sezonu, nawiązując do liter alfabetu. Dziś rozpoczynamy więc wytypowałem 5 graczy spod tej litery:

ADEBAYO BAM (nowa gwiazda) – jeden z nowych liderów Miami Heat, zawodnik, który z powodzeniem zastąpił oddanego do Portland – Hassana Whiteside’a. Bam już w lato 2019 wzbudzał zainteresowanie Gregga Popovicha pod kątem występów w kadrze amerykańskiej. Tymczasem eksplozja jego talentu przejawiała się od pierwszych tygodni przerwanego sezonu a sam zawodnik imponował wszechstronnością. Na dziś Adebayo notuje 16 pkt – 10.5 zb – 5 as – 1.3 blk na mecz podczas swojego najlepszego sezonu w karierze. 23-letni środkowy swoją ciężką pracą oraz świetnymi występami zapracował na występ w Meczu Gwiazd 2020.

AL FAROUQ AMINU (pechowiec) – skrzydłowy Magic przybył na Florydę z Portland i miał pomóc drużynie w poprawie defensywy oraz awansie do play offs. 29-letni weteran z 9. sezonami w nogach rozegrał tylko 18 spotkań w nowej drużynie i rozerwał łąkotkę. Przerwa w tej sytuacji trwa od 3 do 4 miesięcy i Aminu od kilku tygodni poddaje się rehabilitacji kolana. 4.3 pkt na mecz jak na razie to najniższa średnia w karierze gracza pochodzącego z Nigerii…

ANTETOKUONMPO GIANNIS (MVP) – superskrzydłowy Bucks jest głównym motorem napędowym Kozłów i głównym autorem najlepszego bilansu w lidze (53-12). Giannis w 31 minut przebywania na parkiecie pracuje na blisko 30 pkt – 14 zb – 6 as przodując w wyścigu po nagrodę MVP (przynajmniej Wschodu). Gdyby nie przerwa spowodowana urazem kolana greckiego boga to bilans Bucks mógłby być bardziej imponujący. Co ciekawe, obecna przerwa właśnie Giannisowi zrobi najlepiej i pozwoli na pełną rehabilitację kolana. Jeśli dojdzie do play offs wydaje się, że w tym roku jest on w stanie wprowadzić Milwaukee do wielkiego finału ligi. Warto podkreślić, że sam skrzydłowy wyrównywał lub bił seryjne rekordy należące w przeszłości do innej gwiazdy Bucks – Kareema Abdul Jabbara.

ANTHONY CARMELO (weteran) – 35-letni Melo zdecydował się na powrót po niemal roku nieobecności na parkietach NBA. Dla zawodnika z jednej strony było to ogromne wyzwanie, z drugiej szansa na pomoc dla słabo prezentujących się Blazers, drużynie mocno przetrzebionej kontuzjami. Powrót Melo można zaliczyć do udanych i już po kilku spotkaniach miał on możliwość zebrania lauru dla najlepszego gracza tygodnia (choć niektórzy nazwali to nagrodą nad wyrost). Anthony w nowym teamie z Lillardem i McCollumem pracuje jak na razie na średnie 15 pkt i 6 zb , trafiając zza łuku na 37 % skuteczności. Dla niego i Portland najlepiej byłoby wrócić do gry jak najszybciej by móc poprawić bilans zwycięstw i powalczyć o awans do play offs.

AYTON DEANDRE (antybohater) – to miał być sezon Aytona a Suns po bardzo udanym początku sezonu mieli wrócić do walki o play offs. Tymczasem nasz antybohater dostał zakaz występów na 25 spotkań ze względu na wykrycie niedozwolonych substancji w jego organiźmie. Ayton pracował nad redukcją wagi i chciał przyspieszyć metabolizm czy wydalanie z organizmu, korzystając z środków będących na liście zakazanych przez NBA. 19 pkt i 12 zb przy blisko 2 blk robią dobre wrażenie, ale zostają osiągane w czasach gdy Słońca grają o przysłowiową „pietruszkę”.


Do jutra i #TRZYMAJCIESIEZDROWO