Woy & Adrian – Analiza sezonu #14 – Charlotte Hornets

Czy Rozier wejdzie na wyższy poziom w nowej drużynie?

Woy do Adriana:

1.Gdybyś miał doradzić Michaelowi Jordanowi, doradziłbyś mu sprzedaż klubu? Hornets poza pierwszą rundą play offs na niewiele stać…

Nie. Doradziłbym mu raczej jak poprawnie przepracować offseason jeżeli chce się mieć kadrę na coś więcej niż pierwsza runda playoffs :) Jordan wciąż uczy się wielu rzeczy na tym stanowisku, popełnia błędy, czasami są one nawet kosztowne. Podejmuje decyzje często niezrozumiałe ale niech próbuje dalej, nie wiem czy w przypadku Hornets zmiana właściciela jest tutaj remedium na obecną sytuację „Szerszeni”.

2. Sam Walker to za mało. Kogo lub czego zabrakło Hornets by dostać się do upragnionych play offs?

Dostatecznego wsparcia dla Kemby. Hornets to byli głównie Walker oraz zlepek losowych graczy bez konkretnych zadań i odpowiedzialności w tej drużynie. Nie było odpowiedniej drugiej opcji, niezbyt silna ławka rezerwowych, mało jakości w pierwszej piątce. Według mnie głównym powodem krótko mówiąc by za słaby skład ale inne czynniki również pewnie miały mniejszy bądź większy wpływ jak chociażby praca trenera.

3. Koniec kariery Tony’ego Parkera, zmiana barw klubowych przez ikonę klubu – Kembę Walkera. Bardzo słabe okienko transferowe dla Michaela Jordana. Jak Ty się na te ruchy zapatrujesz?

Nie mam pojęcia jaki cel obecnie mają obrany Charlotte Hornets. Ciężko ich rozgryźć bo ani nie zamierzają tankować ani walczyć o playoffs choć bardziej skłaniałbym się do tego drugiego. Jest to drużyna na miejsca typu 9-12 w swojej konferencji, przy odrobinie szczęścia załapią się co jakiś czas na to ostatnie miejsce premiowane grą w playoffs. Przyszłość klubu nie rysuje się jednak w kolorowych barwach w mojej opinii. Nie ma nawet żadnego punktu zaczepienia by można było myśleć, że idą dobre czasy dla „Szerszeni”.

4. Najważniejsze pytanie off-season, na ile Terry Rozier jest w stanie zastąpić Kembę Walkera?

Jeżeli tylko Rozier wpasuje się dobrze w system gry Borrego to jestem przekonany, że da mnóstwo dobrego szczególnie w ofensywie. Pamiętamy jak podczas kontuzji Kyrie Irvinga w playoffs Rozier szalał i prowadził Celtics do kolejnych zwycięstw. Osobiście upatruje go w nadchodzącym sezonie w gronie faworytów do nagrody MIP. Raz, że w końcu będzie starterem, dwa, że będzie grywał więcej minut, trzy, że będzie miał więcej swobody oraz mniej presji.

5. Gdybyś był Mitchem Kupchakiem, jakich zawodników próbowałbyś przyciągnąć do siebie po odejściu Walkera czy Parkera? Dalej, szedłbyś w spokojną przebudowę czy bardziej pozyskanie dwóch mocnych wolnych agentów??

Szedłbym w kompletną przebudowę. Albo się robi coś z jajem albo wcale. Hornets jak już wspomniałem wyżej według mnie zabierają się za te przemeblowanie jakby chcieli ale nie mogli. Przede wszystkim nie oddałbym Walkera za nic innego niż pakiet picków.

Adrian do Woy’a:

1. Wybrany z 12 numerem w tegorocznym drafcie PJ Washington. Co ten zawodnik może wnieść do zespołu w Twojej opinii?

Bardzo ciekawy i dynamiczny zawodnik. Może pasować do gry z Terrym Rozierem i w moim przekonaniu to dobry ruch sterników drużyny. Osobiście uważam, że szybko odnajdzie się w systemie Borrego oraz pokaże nam swoje plusy. Absolwent Kentucky potrafi rzucać z półdystansu i pracuje nad poprawą rzutu dystansowego. Nowoczesne combo na pozycje 3 i 4.

2. Odejście Kemby Walkera to z pewnością koniec pewnej epoki w krótkiej historii tego klubu. Co sądzisz o tej głośnej wymianie z udziałem byłego już zawodnika „Szerszeni”?

Organizacja z Charlotte straciła swoją twarz. Gracza, którego mocno promował Michael Jordan i od momentu pojawienia się w NBA MJ mocno stawiał na Walkera. Szefowie klubu jednak nie widzieli przyszłości i woleli odpuścić wysoki kontrakt dla gracza na rzecz przebudowy. Z jednej strony szkoda, z drugiej strony rozumiem decyzję Jordana i Kupchaka. Prawdopodobnie uznali, że z Walkera już więcej nie wycisną.

3. Najsilniejsza strona Charlotte Hornets na ten moment?

Młodość. Rozier – Monk – Bridges – Washington podparci weteranami mają dać lepsze lata Szerszeniom. Czy się uda? Czas pokaże.

4. Analogicznie – najsłabsze punkty?

Zdecydowanie – brak lidera i gracza formatu All Star (te dwie rzeczy w jednej osobie). Będąc w roli Jordana i odwołując się nieco do pytania, które sam zadałem, nie wiem czy nie uderzyłbym w stronę Wizards, próbując oddać Walkera za Bradley’a Beala.

5. Jaki cel na nadchodzący sezon Twoim zdaniem ma ekipa z Charlotte?

Budowa kolektywu i mocnej chemii, następnie systemu (może na wzór Nets) w którym mało znani lub niedoceniani gracze będą ważnymi elementami i przede wszystkim zaczną się rozwijać. O play offs bym nie marzył. Walka w każdym spotkaniu o zwycięstwo i solidna praca – powinny być hasłami przebudowanej drużyny.

Komentarze do wpisu: “Woy & Adrian – Analiza sezonu #14 – Charlotte Hornets

  1. Zarządzanie Hornets określiłbym jako nijakie. Szału niema, ale tragedii też nie. Zespół do kibicowania tylko dla jego fanów.

  2. Pełna zgoda – zespół nie wzbudzający żadnych emocji poza fanami. Jak był Kemba to można było co jakiś czas liczyć na „wystrzał” i 40-50 punktów. Czy Rozier tak będzie potrafił? Wydaje mi się że nie, ale jeśli to on teraz ma być liderem to kto wie? Wschód poza mocną trójką – 76ers, Bucks i Celtics jest raczej wyrównany (Nets doliczę jak wróci KD) więc widoki na POffs są – ale max na 1 rundę.

  3. Oni są tak nudni, że nawet szkoda czasu tracić na sprawdzenie box scora po meczu.

Comments are closed.