Wyniki i statystyki, play offs dzień #8: Celtics o krok od awansu, pierwsza wygrana Thunder

PACERS – CELTICS 96-104

Kyrie Irving zanotował 19 pkt i 10 as i przy świetnym wsparciu Jaylena Browna (23 pkt na wysokiej skuteczności, 8/9 z gry w tym 4/5 za trzy), Ala Horforda (16 pkt i 8 zb) oraz Jaysona Tatuma (18 pkt, 7 zb) poprowadził Celtics do już trzeciej wygranej w serii przeciwko Pacers. Celtowie uciekali na przestrzeni pierwszej i trzeciej odsłony, łącznie wygrane 22 punktami a zawodnicy z miasta wyścigów samochodowych próbowali ich gonić w drugiej kwarcie. Kontrola gości, przy narzuceniu swoich warunków w pierwszej odsłonie (41-28) była na tyle wysoka, że nie pozwolili oni odebrać sobie trzeciej z rzędu wygranej. Boston prezentuje się bardzo dobrze w obronie i przy świetnym, zbalansowanym ataku pokazuje, że do play offs w tym roku może należeć do nich. Wśród pokonanych najlepsze zawody rozegrał Tyreke Evans z 19 pkt

Stan serii 3-0 dla Celtics

MAGIC – RAPTORS 93-98

Fantastyczny, 30-punktowy występ Pascala Siakama, przy solidnym wsparciu liderów Raps – Kawhia Leonarda (16 pkt i 10 zb) oraz Kyle’a Lowry’ego (12 pkt i 10 as) pozwolił Kandyjczykom na drugą z rzędu wygraną w serii nad Magią, po wyrównanej i emocjonującej końcówce. Podopieczni Nicka Nurse’a wygrali – jak się okazało później – kluczowe odsłony (pierwszą 26-21, i trzecią 28-20) stawiając rywalom mocne warunki w obronie. 4 z 10 rzutów trafił Aaron Gordon, a najgorszy w występ w swojej historii play offs zaliczył Evan Fournier (1/12). Magic w swojej hali zagrali na ledwie 36 % skuteczności. Najlepiej zaprezentował się Nikola Vucević, autor 22 pkt – 14 zb – 6 as. Dla Orlando był to pierwszy mecz w play offs od 2012 roku, a przy boisku obecni byli Horace Grant, Tracy McGrady czy Jameer Nelson

Stan serii 2-1 dla Raptors

THUNDER – BLAZERS 120-108

W końcu, można powiedzieć i napisać. Russell Westbrook przejął mecz numer 3 i znów przy niskiej skuteczności z gry Paula George’a (3/16 z gry) okazał się liderem swojej drużyny, prowadząc ją do pierwszej wygranej w starciach z Blazers. Westbrook miał 33 pkt i 11 as, grając na 50% skuteczności i prowadząc gospodarzy do zwycięstw w drugiej (28-17) i kluczowej, ostatniej odsłonie, wygranej 34-26. Thunder trafili 15 z 29 trójek i to była ich najważniejsza broń przy pierwszym zwycięstwie w serii. Po 4 podobne trafienia zaliczyli Westbrook i Jerami Grant. Wśród Blazers 32 oczka zanotował Damian Lillard, a 21 dołożył CJ McCollum (5×3 pkt). Gościom zabrakło więcej energii i punktów od strony rezerwowych (20 pkt)

Stan serii 2-1 dla Blazers

Uwaga kibice i typerzy, dzisiaj mecze rozpoczynają się o 21:00. Na starcie Sixers z Nets, następnie Spurs z Nuggets (23:30)