4-na-5: przed 73. sezonem – Cleveland Cavaliers

1. W co celują Cavs w tym sezonie? Będą tankować czy mimo wszystko powalczą o playoffs?

 

Adrian: Według mnie o żadnym tankowaniu nawet nie będzie mowy. Uważam, że spokojnie są w stanie powalczyć o wejście do playoffs z tego siódmego czy ósmego miejsca. Na zachodzie nie daliby rady ale na wschodzie jest to jak najbardziej realne.

Woy: Myślę, że zależy to od bilansu sprzed Meczu Gwiazd. Dlaczego? Jeśli Kawaleria wówczas będzie w ósemce to nie obejrzymy wymian graczy ani tankowania tylko dalszą walkę o awans do P.O. Jeśli natomiast nie uda się być w pierwszej ósemce (lub blisko jej) to wydaje się, że skończy się na tankowaniu.

Alan: Tankowanie od początku sezonu byłoby głupotą. Cavs grają na słabym wschodzie, mają w swoim składzie Kevina Love’a i kilku dobrych graczy, którzy spokojnie są w stanie osiągnąć playoffy. Do tego na rozegraniu nadchodzi era Collina Sextona, który powinien wprowadzić do zespołu dobrą energię po obu stronach parkietu. Problemem ponownie może być defensywa ale wydaje mi się że wobec braku LeBrona ekipa z Ohio będzie większą uwagę przykładać do obrony. Dziwi mnie trochę linia zaproponowana przez bukmacherów na 30.5 zwycięstwa, wydaje mi się że będzie to więcej.

Kacper: Myślę, że oficjalnie Cavs będą komunikować walkę o PO, ale czy jest to cel realny – wątpię. Dla kibiców z Ohio ten sezon będzie wyjątkowo trudny, bo szykuje się spektakularny upadek z „topki” ligii na samo dno. Hierarchia w drużynie Cavs jest mocno zaburzona, startują od zera – kto będzie liderem? Kevin Love a może Jordan Clarkson czy Collin Sexton… Nic nie jest jasne i przejrzyste w Cleveland.

 

2. Czy Kevin Love sprawdzi się w roli lidera? Jakiej dyspozycji spodziewasz się po byłym zawodniku Timberwolves?

 

Adrian: Myślę, że Kevin wróci do linijek do których przyzwyczaił nas grając dla T-Wolves. Po odejściu LeBrona będzie pierwszą opcją co automatycznie przełoży się na większą ilość oddanych rzutów. Jest w stanie robić średnio 25 punktów i 10 zbiórek co mecz ale musi otrzymać dobre wsparcie od swojego rozgrywającego, obojętnie czy będzie to Hill czy Sexton. W Timberwolves bezbłędnie obsługiwał go Ricky Rubio a jak będzie teraz w Cavaliers to się okaże.

Woy: Oczywiście nie zastąpi LeBrona, to dość jasne. Ale stać go by statystycznie nim był.  Tak jak wspomniałem w zapowiedzi 25/10 to mus w wykonaniu Love’a i dla mnie „pewnik” na dziś do wzięcia przy statystykach Kevina. Na pewno KL potrzebuje wsparcia weteranów – Kyle’a Korvera czy George’a Hilla by móc przewodzić drużynie.

Alan: Sprawdzi się w roli lidera,widzę to w podobnym stylu jak za czasów jego gry w Minny gdy był pierwszą opcją. I w sumie to dokładnie tego się spodziewam, nie ma raczej co oczekiwać że Love wejdzie na jeszcze wyższy poziom, ot po prostu będzie graczem na poziomie All Star, któremu będzie potrzebne wsparcie kolegów.

Kacper: Według mnie to wcale nie jest takie pewne, że Love będzie liderem Cavs. Wiele informacji docierało zza oceanu na temat jego stanu psychicznego, problemów z depresją, więc prawdopodobnie na przestrzeni pierwszych meczów zobaczymy czy będzie on w stanie „ciągnąć” zespół Cavs. Może zejdzie z pierwszego planu i będzie wolał „przekazać pałeczkę” komuś młodszemu, dzięki czemu zrzuci trochę odpowiedzialności i presji z siebie.

 

3. Czy Tyronn Lue poradzi sobie z motywacją swoich zawodników w szatni? Czy jest to odpowiedni człowiek na to stanowisko?

Adrian: Są dwie opcje. Każdy chyba jest tego świadom i nie trzeba być wewnątrz klubu by to zauważyć, że sporą rolę odgrywał oraz ogromny autorytet miał LeBron James. Oczywiście zawodnicy są profesjonalistami i będą szanować trenera i jego decyzje. Chęć pokazania się, że bez „LBJ” też są w stanie coś osiągnąć i motywowanie ich będzie łatwym zadaniem to pierwszy scenariusz lub opcja numer dwa – Ty Lue się pogubi w tym wszystkim bez LeBrona i w szatni zrobi się kocioł, wyników nie będzie, zapewne nastanie presja i tak dalej i tak dalej. To będzie też w sumie taki sprawdzian dla trenera Cavs. Do tej pory co jak co ale wyniki go broniły głównie dzięki Jamesowi a teraz jego nie ma i też będzie trzeba sobie jakoś poradzić a uważam, że skład jest na tyle mocny by powalczyć o playoffy.

Woy: Osobiście żałuję, że to Lue a nie David Blatt jest dziś trenerem Cavs. Ta ekipa miałaby wg mnie większe szanse, gdyby trenerem dziś był Blatt. Główny powód to system gry, który David mógłby zbudować i wydaje się, że on by sobie poradził z poprzeczką zawieszoną na poziomie play offs. Natomiast przy Lue, co mogę powiedzieć, zobaczymy :-)

Alan: Mój ulubiony temat w przypadku Cavs. Powiem tak, jeśli Cavs idą w stronę kompletnej przebudowy i to jest jej początkowy etap to Lue jest dobrą opcją, natomiast nie przywiązywałbym się do niego. Ponadto jest jeszcze jedna kwestia, jest to pierwszy sezon kiedy jako head coach nie ma w ekipie LeBrona, więc będzie mógł całkowicie wprowadzić swój autorski pomysł na koszykówkę, który nie jest podporządkowany pod Króla. O ile oczywiście taki pomysł ma.

Kacper: Nie sądzę. Widząc jaką pozycję jaką miał coach Lue za czasów LeBrona, myślę, że ciężko będzie mu zdobyć zaufanie i lepszą pozycję wśród zawodników, szczególnie tych najbardziej doświadczonych. Obstawiam, że jego przygoda nie potrwa długo. Jeśli w Ohio wierzą w Collina Sextona, to ten gość potrzebuje energii i charyzmy z ławki, a tego Lue nie pokazał do tej pory.

 

4. Jaką drogą teraz powinni pójść Cavaliers by jak najszybciej wrócić na szczyt? Czy jest jakiś zawodnik w ich obecnym składzie na którym można budować przyszłość? Jeśli nie, to gdzie takowego najlepiej szukać w ich przypadku – poprzez draft czy może bardziej na rynku wolnych agentów?

Adrian: Love ma już 30 lat, nie jest więc zawodnikiem przyszłościowym. Sexton? Może, ale to jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie na to, na pewno. Reszta graczy to albo solidni weterani albo młodzi i przeciętni. Liczę na to, że w tym sezonie więcej minut dostanie Cedi Osman. Jestem fanem tego chłopaka i trzymam za niego kciuki bo ma potencjał by zostać fajnym graczem ale ma za sobą dopiero przeciętny rookie season, zobaczymy jaki progres będzie miał w nadchodzących rozgrywkach względem poprzednich. Rynek wolnych agentów? Finanse to jedno ale z drugiej strony zastanawiam się czym Cavaliers mogliby zachęcić by jakaś gwiazda zasiliła ich szeregi. Miastem? Trenerem? Zawodnikami? Tożsamością? No właśnie…

Woy: Dac grać Collinowi Sextonowi i Rodney’owi Hoodowi. Rozwijać ich. To są solidni gracze lub prospekty na solidnych graczy, mogących spokojnie być opcją numer 3 i 2 w zespole. Mając Love’a uwaga obrony trochę odchodzi od tych dwóch nazwisk. Z pewnością w ofensywie im obu może być łatwiej. Dalej widziałbym Tristana Thompsona w topowej formie, bo jego obecność jest niezbędna. Thompson w obronie i Thompson na zbiórce to nadal topowy podkoszowy Wschodu. Jest na kim opierać grę. Dalej jeszcze, chyba odpuściłbym dłuższe minuty JR Smitha i częściej stawiał na bardziej ogarniętych obwodowych. Ogólnie jeśli Cavs chcą odnieść sukces i walczyć o play offs (bez rzucania haseł a realnie) wówczas musi Lue zbudować system gry. O tym też pisałem w zapowiedzi. Dobra dyspozycja Nance’a Jr, Kyle’a Korvera i Jordana Clarksona też powinny dać iskrę starterom.

Alan: Moim zdaniem powinni kompletnie przebudować zespół i starać się oprzeć na drafcie. Jak popatrzymy w roster Cavs to można dosyć łatwo zauważyć że najlepsi gracze tego zespołu są już wiekowi, zatem ciężko będzie im się wznieść na wyższy poziom. Dodanie jednego all stara z rynku wolnych agentów też niewiele im da co pokazał poprzedni sezon. Ponadto pamiętajmy o tym, że mówimy o Cavaliers. To zespół, który nie przyciąga do siebie atrakcyjnych wolnych agentów, w ostatnich latach mieli do zaoferowania grę o tytuł, aktualnie nie mają nic co przyciągnie topowych graczy. Z obecnego rosteru na pewno warto stawiać na Sextona i to właściwie na tyle.

Kacper: Lebron napisał kawał historii, niełatwo będzie znaleźć/przekonać jakiegoś All Stara do gry dla Cavs, bo po prostu nikt o nim nie będzie pamiętał. Jeśli Kawalerzyści chcą wrócić na szczyt to potrzebują nowej historii, a nie „gotowego produktu”. Myślę, że to potrwa. Długo. Tylko draft i budowanie nowego otoczenia.

 

5. Czy Collin Sexton ma szansę jakoś bardziej zaistnieć w tej lidze czy będzie tylko przeciętnym zawodnikiem jakich jest wielu?

Adrian: Drugim Kyrie Irvingiem nie będzie w mojej opinii ale myślę, że jest w stanie stać się jednym z najlepszych na swojej pozycji w tej lidze. Ale to w sumie tylko taka moja opinia na podstawie statystyk z collegu oraz kilku skrótów jego zagrań. Coś więcej na ten temat będzie można powiedzieć dopiero za jakiś czas, jak rozegra trochę tych spotkań i gdy NBA go zweryfikuje.

Woy: Jeśli będzie miał należyte wsparcie trenera i w tym przypadku George’a Hilla może zajść wysoko. Ważne jest by poddał się pracy i by chciał się rozwijać. Ma szansę zostać kimś ala Jeff Teague. Poczekajmy na rozwój sytuacji i mecze przedsezonowe. Sam jestem ciekaw jak się dalej potoczy jego kariera?

Alan: Tak, wydaje mi się że ma szansę wyróżnić się w NBA w najbliższych latach, pod warunkiem że będzie dobrze prowadzony (o co się obawiam z powodu Lue). Jest to rozgrywający, który oprócz bardzo dobrego atletyzmu potrafi nieźle rzucać, na dodatek nie jest dziurą w obronie, fajnym obrazem jego stylu gry był mecz ligi letniej z Lakers gdzie stał na przeciwko Josha Harta i nie pękał. Na chwilę obecną najważniejsze dla niego jest żeby Lue nie zakopał go w rotacji za Hillem i Clarksonem.

Kacper: Ciężko mi powiedzieć. Z jednej strony, wnioskując po jego grze w Lidze Letniej widać, że gość jest mega charakterny, Young Bull, który będzie „gryźć parkiet” dla zespołu. Nie upatrywałbym w nim franchise playera, ale na pewno jest materiałem na świetną drugą opcję w drużynie.

 

 

Lubisz naszą pracę? Wspieraj nas na Patronite.pl!