Dave Fizdale trenerem New York Knicks

David Fizdale zostanie nowym trenerem New York Knicks. Szkoleniowiec, który został zwolniony w trakcie sezonu 2017/18 przez Memphis Grizzlies, zastąpi zwolnionionego przez Knicks Jeffa Hornacka. Fizdale wygrał wyścig o posadę coacha nowojorczyków z Mikem Budenholzerem (Bucks?) oraz Davidem Blattem i Markiem Jacksonem. Co ciekawe, NYK postawili na trudny charakter i twardą rękę.

Oficjalna informacja o zatrudnieniu Fizdale’a zostanie podana w przyszłym tygodniu. Wówczas to dowiemy się też na temat wysokości zarobków szkoleniowca. Jak na razie jedyną większą informacją, która wydostała się do mediów, jest długość kontraktu – 4 lata. Wg innych doniesień, zawodnicy Knicks dowiedzieli się o zatrudnieniu tego młodego doświadczeniem w roli pierwszego trenera, jako pierwsi.

Fizdale ma 43 lata, od 2003 roku pracował w różnych klubach jako asystent. Najpierw w Warriors, potem w Hawks, a następnie w Heat. Z ostatnim klubem zaliczył dwa Mistrzostwa ligi. Teraz ma przywrócić play offs Nowemu Jorkowi. Z pewnością presja na jego pracę będzie większa aniżeli miało to miejsce w milionowym pod względem mieszkańców Memphis.

Dave w swoim pierwszym i połowie drugiego roku pracy w Memphis zanotował łącznie 50 zwycięstw i 51 porażek. Jak będzie teraz?

Komentarze do wpisu: “Dave Fizdale trenerem New York Knicks

  1. z ciekawości Mark Jackson, który osiągał bardzo dobre wyniki z GSW (choć kilka lat minęło) a Dave F ostatnio sromota z Miśkami (kontrowersja z M.Gasolem 4Q) i aż 4-letni kontrakt
    chyba, że Zen Master szukał kogoś, kto obieca mu w negocjacjach grę trójkątami znowu?

  2. Mimo wszystko bardziej liczyłem na Blatta lub Budenholzera. Nie mam pojęcia dlaczego Fizdale ma tak uznaną markę w tej lidze. Nie poprawił wyników drużyny w stosunku do swojego poprzednika, a w drugim sezonie skonfliktował się z liderem drużyny, który raczej nie słynie z trudnego charakteru.
    Odnośnie przywołanego wcześniej Jacksona ciekawe, że nikt nie dał mu drugiej szansy. Co by nie mówić stworzył podwaliny pod dzisiejszych Warriors. Słabsi trenerzy dostawali szansę. W takim Takie Memphis zamiast go zatrudnić postawili na jakiegoś pionka.

Comments are closed.