Rookie Ranking #3: Tatum nie daje za wygraną

To był dobry tydzień dla pierwszoroczniaków. Ben Simmons zaliczył kolejne triple-double, Tatum świetnie poradził sobie w starciu z Hawks, a Kuzma nadal rzuca jak natchniony. Zaczynajmy!

#1 Ben Simmons: 17.8pkt-10.1zb-8ast-1.7stl

W ubiegłym tygodniu Sixers zagrali jedynie 2 spotkania, w których Ben wyglądał jak lider z prawdziwego zdarzenia. Warto tutaj przytoczyć jego liczby, które wyglądały bardzo obiecująco. Triple-double (14pkt,11zb,11as) w wygranym starciu z Indianą Pacers, a oprócz tego aż 3 bloki i 2 przechwyty. Z kolei w meczu z Utah Jazz, Simmons musiał poradzić sobie bez Joela Embiida i wziął cały ciężar gry na swoje barki. Oddał aż 22 prób rzutowych, z których trafił tylko 7, a oprócz tego miał aż 6 strat. Mimo tego trafił 16 punktów i dodał do tego solidne 13 zbiórek. Ben Simmons jest pierwszym graczem od czasów wielkiego Oscara Roberstona, który zdobył 100 zbiórek i 80 asyst w pierwszych 10 meczach na parkietach NBA. Ekipa z Philadelphii wygląda w tym sezonie niezwykle solidnie. Gracze trenera Bretta Browna już dawno zapomnieli o niemrawym początku sezonu (1-4) i nadchodzącej nocy będą walczyć o szóstą wygraną z rzędu.

#2 Jayson Tatum: 13.5pkt-6zb, 50%FG, 53%3PT

Pierwsza zmiana w naszym zestawieniu. Tatum wskoczył na drugą pozycję nieprzypadkowo. Wyszedł w pierwszej piątce we wszystkich z 12 spotkań Celtics. W wieku 19 lat gra średnio po 30 minut na parkietach najlepszej ligi świata i co noc daje z siebie wszystko. Jest niezwykle skuteczny z dystansu – 53%, ale nie straszna jest mu również gra bliżej pomalowanego. Zaliczył świetny występ przeciwko Atlancie Hawks, w którym między innymi trafił kluczową trójkę na minutę przed końcem meczu przy stanie 104-103.

Niestety wczoraj opuścił spotkanie z Lakers w związku z bólem prawej kostki. Jednak bez obaw, Danny Ainge poinformował, że rentgen kostki wyglądał obiecująco.

#3 Lauri Markkanen: 15.8pkt-8.2zb

Byki w ubiegłym tygodniu wygrały mecz numer 2 w tym sezonie. Nie jest to wielki sukces, jednakże zrobiły to na wyjeździe z mocną w tym roku ekipą Orlando Magic. Lauri w tym meczu trafił 3 z 4 oddanych prób z dystansu, łącznie trafił 13 punktów i miał 9 zbiórek. Nie wyszło mu za to spotkanie z New Orleans Pelicans, w którym trafił tylko 2 z 11 trójek, a Byki przegrały po dogrywce. Po 9 spotkaniach Markkanen prowadzi w ilości trafionych rzutów zza łuku przez pierwszoroczniaków – ma ich na koncie już 24. Warto tutaj wspomnieć o tym, że Lauri zdecydowanie częściej rzuca właśnie z dystansu. Trafionych prób za 2 ma do tej pory 23.

#4 Kyle Kuzma: 14.9pkt-6.3zb, 55%FG

Pod nieobecność Larry’ego Nance’a Jr. Kyle Kuzma w końcu dostał szansę na jaką zasłużył. Ten 22-latek pokazuje, że w przyszłości może być maszyną do zdobywania punktów. Jest bardzo skuteczny, co pokazał między innymi w spotkaniach z Portland Trail Blazers i Brooklyn Nets, w których zdobywał odpowiednio 22 (10/17 FG) i 21 punktów (8/11). Co więcej w starciu z Siatkami zaliczył dublet, gdyż do 21 punktów dołożył 13 zbiórek. Kolejne double-double (13pkt-12zb) zdobył w ważnym spotkaniu przeciwko Memphis Grizzlies, które również było dla Lakers zwycięskie.

#5 Dennis Smith Jr.: 14.2pkt-4.9ast

Ostatni tydzień tego 19-latka obfitował w zdobycze punktowe. Najpierw zdobył 16 punktów w starciu z New Orleans Pelicans, a później 18 przeciwko T-Wolves. Kluczowy jednak okazał się jego występ w ostatnim meczu, tym przeciwko Washington Wizards, w którym otarł się o triple-double. 22 punkty, 8 zbiórek i 8 asyst – to jego linijka ze zwycięskiego starcia z Czarodziejami i to wszystko w stołecznym Waszyngtonie. Warto wspomnieć, że ten chłopak nadaje się do konkursu wsadów!

#6 De’Aaron Fox: 12.4pkt-5.3ast

Wychowanek Kentucky w ostatnich dwóch spotkaniach radził sobie przyzwoicie. Jego 14 punktów niestety nie pomogło w batalii przeciwko silnym Detroit Pistons, ale w spotkaniu z OKC było już lepiej. Sacramento Kings wygrali z Big 3 z Oklahomy, a sam De’Aaron nie ustępował Westbrookowi na krok i zdobył w tym meczu 10 punktów i 8 asyst.

#7 Donovan Mitchell: 13pkt-2.4zb-1.1stl

Postanowiłem umieścinem Mitchella wyżej niż w zeszłym tygodniu z racji tego, że ten gość ma potencjał. Nie pokazał go na pewno w starciu z Sixers, w którym miał fatalną skutecznośc – 3/21. Uważam jednak, że to spotkanie było jedynie wypadkiem przy pracy, a po tym zimnym prysznicu Mitchell będzie pewniejszy własnych umiejętności. W meczu przeciwko Toronto Raptors zdobył 25 punktów i widać było, że dobrze czuje się przy próbach z dystansu.

#8 Lonzo Ball: 8.8pkt-6.8ast-6.3zb

Zo jest nadal bardzo nieskuteczny. W spotkaniach z Nets i Grizzlies, mimo wygranych, miał łączną skuteczność 6/28! Moim zdaniem w ogóle za dużo rzuca – średnio 12 prób na mecz, a tylko 30 % z gry co na standardy NBA jest wynikiem wręcz żenującym. Nadrabia z kolei asystami i zbiórkami, których niekiedy zdobywa więcej niż punktów. Przeciwko Celtics zaliczył aż 4 bloki. Jest jeszcze młody i wiele przed nim, ale swoją skutecznością nagrody Roty z pewnością nie zdobędzie.

#9 Mike James: 12.3pkt-4ast

Kilka ostatnich spotkań gracze z Arizony nie zaliczą do udanych, ale sam James prezentował się przyzwoicie. Ten 27-letni pierwszoroczniak zdobył 16 punktów w meczu z Brooklyn Nets i 18 z Miami Heat. Jego +/- nie jest jednak na dobrym poziomie

#10 John Collins: 10.5pkt-7.6zb-1.2blk

Nasze zestawienie zamyka John Collins, który co noc daje Atlancie dobre liczby. Nie mowa tu tylko o punktach, ale o zbiórkach, blokach i przechwytach. W zwycięskim spotkaniu z Cavs zaliczył dublet – 12 punktów i 13 zbiórek. Warto dodać, że spędza na boisku średnio po 20 minut czyli najmniej z naszej dziesiątki. Dotychczas rzuca niemalże z 50-procentową skutecznością, ale uważam że stać go na wiele więcej.

Lubisz naszą pracę? Wspieraj nas na Patronite.pl!

Komentarze do wpisu: “Rookie Ranking #3: Tatum nie daje za wygraną

  1. Ja ze swojej strony bym dodał że w poczekalni czeka albo do 10 mógłby wskoczyć do rankingu Bogdan Bogdanowic z Kings, w 24.3 minuty 10.1 pkt/2.4 reb/1.6 ast/1.0 stl 48%fg, 35% 3pkt w grze też mi się bardzo podoba np z OKC, pewnie pamiętacie go z Euro.

  2. Moj ulubiony cykl na stronie, fajnie się czyta takie zestawienie.
    Z Ballem coś musi być nie tak nie mozliwe żeby był tak słaby przeciez w lidze letniej błyszczał. Oglądając skroty przyglądałem mu sie uważnie i stwierdzam że jakoś tak dziwnie biega jakby miał kaftan bezpieczenstwa. Z tym rzutem to nie zwojuje ligi, nisko wyprowadza pilke co praktycznie mu uniemozliwia rzut sprzed obroncy. Za duży był hajp na niego i chlopakowi psychika siada

  3. Mi się tez bardzo Brooks podoba straszny kot w obronie
    Ostatnio wygrał mecz z PTB

  4. A ja chciałem poza tematem pogratulować Sacramento nowego rozgrywającego. Poki co wygląda na 60 baniek w błoto, ale choćiaż szansa dla Fox’a.

    1. hill gra na razie tragicznie , jeszcze kilka meczów i fox będzie w s5

Comments are closed.