Przedsezonowe 3-na-3 : Charlotte Hornets

1. Jak dużo dobrego wniesie w szeregi Szerszeni sam Dwight Howard? Co powiesz o wyborach w drafcie Hornets?

Alan: Uwaga, bold prediction – Dwight Howard będzie All Starem. Nie uważam tak tylko dlatego że moim zdaniem ciągle może wrócić na wysoki poziom ale również dlatego że wschód jest ubogi w graczy, którzy mogą zagrać w meczu gwiazd i moim zdaniem Superman ma szanse. Pozyskanie Malika Monka jest dobry ruchem, to świetny strzelec a w obecnej NBA shootingu nigdy za wiele. Problemem mogą być jedynie jego podatność na urazy, jeśli ze zdrowiem będzie w porządku to Monk da wiele radości fanom Szerszeni.

Lordam: Moim zdaniem DH to najlepsze na co mogli w tym off-season liczyć Hornets. Musimy wziąć pod uwagę, że „koniu” wcale źle nie grał w Hawks, po prostu ludzie dalej patrzą na Howarda jako na 3-krotnego najlepszego defensora ligi i zabójcę w pomalowanym, a tak już niestety nie jest. Howard dalej jest jednym z najlepszych centrów po obu stronach parkietu, ale do czasów z Magic raczej nie wróci. Pozytywem niech będzie obecność Kemby, Batuma i Williamsa. Mam nadzieję na grę na zwór 4-1 z czasów Van Gundy’ego. Co z draftem? Od dłuższego czasu skłaniam się ku zdaniu, że nie powinniśmy ani gloryfikować, ani wieszać psów za wybory w drafcie. Dajmy Monkowi czas i tyle.

Woy: Niestety fani Hornets, nie widzę kolejnego odrodzenia Dwighta. Nie czułem jego przenosin do Rockets, jeszcze bardziej nie czułem jego powrotu do Atlanty *w rodzinne strony, a przenosin do Charlotte kompletnie nie czuję. Oczywiście Clifford chce siły pod koszem, wzmocnienia defensywy oraz ważnej, doświadczonej opcji na play off. Jednak jeśli spojrzymy realnie, wraz z utratą swojej dynamiki oraz wraz z traceniem szybkości Howard nie zbyt wiele do zaoferowania w ataku Charlotte. Zwłaszcza dziś, kiedy kluby wystawiają PF na środku lub kiedy centrzy zaczynają rzucać z dystansu (Gasol, Lopez). W pierwszym meczu pre-season Dwight ruszał się ociężale i wydaje mi się, że z wiekiem i kolejnymi meczami wcale nie będzie lepiej.

2. Hornets się bardziej wzmocnili, czy konferencja wschodnia bardziej osłabiła? Ten sezon to chyba realna szansa na play off?

Alan: Moim zdaniem Hornets będą mocniejsi niż rok temu a na dodatek konferencja wschodnia bardzo się osłabiła. Nie powiedziałbym że ten sezon to realna szansa na PO dla ekipy z Charlotte, dla mnie to ich obecność w grze po zakończeniu sezonu regularnego jest wręcz obowiązkiem. W zespole jest stabilizacja wokół gwiazdy – Kemby Walkera oraz bardzo dobrego trenera, Steve’a Clifforda, w tym roku dodali Dwighta Howarda, z draftu pozyskali Monka a w składzie nadal udało się utrzymać solidnych ligowców jak Batum, Kidd-Gilchrist czy Zeller, więc nie widzę żadnego powodu dla którego mogłoby ich zabraknąć w PO.

Lordam: Raczej to drugie, ale patrzmy na to tak. Hornets to zespół po części obudowany perspektywicznymi zawodnikami i trzeba dać im czas na wystrzelenie z formą… Wiadomo DH12 raczej mentorem nie będzie, ale defensywnie mogą być topową ekipą nie tylko na Wschodzie, ale w całej NBA. Pamiętacie jak Clifford świetnie ułożył zespół pod Ala Jeffersona, potrafiąc nawet z niego zrobić solidnego defensora? Teraz ma MKG i DH12, a to świetny bagaż go stworzenia defensywnego szkieletu.

Woy: Bardziej spadły siły drużyn w konferencji wschodniej, niż wzrosła siła samych Szerszeni. Odejścia gwiazd na Zachód – Carmelo Anthony’ego oraz Paula George’a – osłabiły szeregi dwóch niedawnych rywali Hornets o miejsce w ósemce Wschodu. Dodatkowo warto wspomnieć o innych ubytkach Pacers oraz Bulls i nazwiskach Teague’a oraz Butlera, którzy wspólnie już grają w Minnesocie. Na koniec dodajmy Atlantę, z której przyszedł w/w Howard, a z której to jeszcze odszedł też inny All Star – Paul Millsap (Denver). Jeśli Hornets nie awansują do play off, będzie to organizacyjna klapa.

3. Czy jeśli Charlotte nie weszliby do play off, pożegnałbyś się ze Stevem Cliffordem?

Alan: Trudne pytanie. Zależy od tego w jakich okolicznościach by nie awansowali. Jeśli założymy scenariusz w którym cały zespół jest zdrowy i nie awansują tylko przez słabą grę to trzeba by rozważyć zwolnienie szkoleniowca. Z drugiej strony Clifford jest naprawdę dobrym trenerem, pasującym do Hornets i zwolnienie go mogłoby nie poprawić sytuacji. Jak już musiałbym decydować to jednak dałbym mu następną szansę i po następnej ewentualnej wpadce podziękował za współpracę.

Lordam: Nie widzę opcji, aby Hornets nie awansowali… tak o po prostu. Clifford jest szkoleniowcem, który już trochę pracuje w zespole z Charlotte. Czy pewna formuła się wyczerpała? Ciężko określić, eksperyment z Sir Lancelotem parę lat temu nie wypalił, ale wierzę że CHA są zdolni do awansu z 6-7 pozycji Wschodu.

Woy: Wydaje mi się, że tylko większy konflikt lub jakaś katastrofa (plaga kontuzji) są w stanie zabrać Hornets awans do play off. Clifford przez lata pracy w Charlotte zyskał opinię solidnego szkoleniowca i gdyby Michael Jordan zdecydował się go zamienić, musiałby mieć większe lub solidniejsze nazwisko na oku. Niewykluczone też, że ewentualne zwolnienie trenera, otworzyłoby furtkę do kolejnej pracy. Jak na razie to jednak wróżenie z fusów…

P.S. Typy na sezon (wygrane i czy awansują do play off?)

Woy: 41-41 i awans do play off
Alan: 43-39 i awans do play off
Lordam: 44:38 i awans do play off