James Harden z nowym kontraktem od Rockets!

James Harden nie był tego lata wolnym agentem, ale i jemu udało się skorzystać z wzrastającego w następnych dwóch latach poziomu salary-cap. Gwiazdor Houston Rockets renegocjował swój kontrakt z organizacją i w ciągu kolejnych czterech sezonów zarobi 118 milionów dolarów. Na sezon 2019/20 będzie miał opcję zawodnika.

james harden

Według starych warunków kontraktu, Hardenowi zostały jeszcze dwa lata kontraktu, w których zarobiłby kolejno 16,8 i 17,8 miliona dolarów. Podpisując nową umowę, Harden zarobi w kolejnych dwóch sezonach odpowiednio 27 i 29 milionów dolarów, a także dostaje dwa dodatkowe sezony w umowie – 2018/19 ($30,4mln) i 2019/20 ($32,7mln).

Dość zaskakująca konferencja prasowa Hardena i właściciela Rockets Lesliego Alexandra miała miejsce zaraz po przedstawieniu trzech nowych członków zespołu Houston – Ryana Andersona, Erika Gordona i Nene. Renegocjacja kontraktu Hardena pozbawi Rockets 10 milionów dolarów w pozostałym im cap space, jednak gwarantują sobie zatrzymanie go co najmniej do lata 2019 roku.

Rakiety mają przed sobą nowy start, z nowym trenerem Mike’iem D’Antonim, z nowymi zawodnikami oraz bez obecnego w trzech ostatnich sezonach Dwighta Howarda. Zgodą na przedłużenie kontraktu, Harden potwierdził, że chce być częścią tej nowej przyszłości organizacji z Teksasu.

26-latek jest czterokrotnym All-Starem i dwukrotnie był wybierany do All-NBA 1st Team. W 2012 roku po przegranych Finałach NBA w barwach Oklahoma City Thunder został wytransferowany do Rockets, z którymi w październiku 2012 roku podpisał 5-letnie przedłużenie kontraktu, które zaczynało się od sezonu 2013/14.

W ostatnim sezonie Harden liderował NBA w liczbie minut, zaliczał także career-high w liczbie punktów (29), asyst (7.5) na mecz, grając średnio 38.1 minuty na mecz. W 12 spotkaniach zdobywał powyżej 40 punktów, a w 18 miał co najmniej 10 asyst. Nie pomogło to jednak Rockets w powtórzeniu sukcesu sprzed roku i zakończyli sezon regularny na ósmym miejscu z bilansem 41-41 i odpadli w pierwszej rundzie play-offów w serii z Golden State Warriors.

Komentarze do wpisu: “James Harden z nowym kontraktem od Rockets!

  1. Ryan, Nene a tymbardziej Erik -sorki i taki kontrakt Hardena to spuszczają was do klopa!

  2. Nie mogłem spać w nocy i po raz pierwszy przeczytałem tego newsa o 3 w nocy. Myślałem że to sen, ale widzę że w w Houston takie rzeczy nie tylko w snach są możliwe :)

    Nie rozumiem tej decyzji. Przekaz właściciela Houston jest taki: „James jesteś dla nas najważniejszy i z tobą chcemy zdobywać mistrzostwo”. Ale jednocześnie to działanie temu zaprzecza. Zablokowali sobie 10 baniek na najbliższe dwa sezony odnowionym kontraktem Hardena. Te pieniądze mogli przeznaczyć na wzmocnienie drużyny. Harden nie będzie grał lepiej mając te dodatkowe miliony :)

    Harden wykręca bardzo dobre statystyki, jest indywidualnie jednym z najlepszych zawodników ligi. Ale jednocześnie ma bardzo trudny charakter i przez to ciężko będzie przekonać topowych graczy do połączenia z nim sił.

  3. Przynajmniej nie poszedł do GSW ;-) niech sobie bierze te miliony

  4. To dość kuriozalna decyzja, nie kojarzę wcześniej takiej szopki

  5. Rockets powinni budować drużynę wokół DH i wymienić Harden a za tegoroczna 1 LUB 2 w draftu plus zawodników na pozycję PG..
    Wtedy by coś budowali…
    Z Harden em będą zawsze walczyć o pozycję 7-8 w play offach i tyle!

    Szkoda słów. ..

    1. Dokładnie tak jak piszesz. Harden ciągnie tą drużynę na samo dno chociaż pasuje do systemu gry szalonego Mike’a czyli w obronie stoimy, a w ataku palimy ile się da :) Houston mieli super okazję na dokonanie zmian. Mogli wybrać świetnego trenera a było ich sporo dostępnych na wolnym rynku, mogli przekonać Howarda do pozostania lub podpisać innego świetnego centra i puścić Hardena za niezły pakiet graczy + wysoki pick w drafcie. Coś czuję, że poza 8 w tym sezonie, a większe szanse daję takim drużyną jak Młode Wilki z Minnesoty czy weteranom z Dallas..

    2. Wy tak na serio z budowaniem drużyny na bazie Howarda? Jestem jedną z niewielu osób, która go broni na forum i stwierdzam, że to nadal dobry podkoszowy, który może się przydać wielu zespołom, ale nie wiem, kto przy zdrowych zmysłach potraktowałby go jako filar drużyny i budował ją wokół niego.
      Harden przede wszystkim wciąż jest dość młody, zupełnie nie podoba mi się jego styl gry, ale przynajmniej jestem w stanie zrozumieć czemu to on jest stawiany w centrum organizacji Rockets.

  6. Jakiś czas temu, ktoś tutaj na stronie, napisał mi w odpowiedzi na moje niepochlebne zdanie o Moreyu, że to dobry fachowiec… Śmiem twierdzić inaczej… ilość jego błędów w ostatnich 2-3 latach jest niepoliczalna…

  7. Czytam komentarze m.in. Jazgara i thegodnr12 i trudno mi uwierzyć, że nie rozumiecie decyzji Houston. Wyobraźcie sobie, że jesteście właścicielami Rockets. Macie all-stara, który Wam gwarantuje pełną (lub prawie) widownię, zarabia na koszulkach nie tylko na swoją pensję ale również Wasze jachty z basenami. Do tego wiecie, że zwlekając za długo możecie go przy najbliższej okazji stracić (jestem pewien że wiele zespołów widziałoby go u siebie, mimo wszystko). Zdajecie sobie sprawę, że co prawda ciężko będzie namówić innych all-starów do gry z Hardenem ale z drugiej strony nie mając go w zespole, zostajecie z niczym.
    Decyzja znacznie bardziej biznesowa niż sportowa ale przecież o to chodzi w NBA, by klub zarabiał pieniądze :)

    1. Biznesowo beznadziejna decyzja, masz go jeszcze na dwa lata za mniejsze pieniądze. Mu zależy na kasie, a ty masz prawo mu zaoferować najwięcej, więc i tak u CIEBIE zostaje. Więc przepłacasz za to co już posaidasz. Dziwie się, ze tego nie widzisz.

  8. @mrph cóż, mylisz się – niedawno w insajderze był ranking najlepiej sprzedających się koszulek graczy ( w pierwszej 15 Hardena brak) i klubów ( Rockets nie ma w pierwszej 10).

    Najciekawsze jest to, że powinieneś mieć rację: w końcu mówimy o graczu który jest w czołówce tego i owego rankingu. Ale problemem Hardena jest to, że trudno się z nim identyfikować. Nie wygrał tyle co Kobe, żeby dostać tak wysoki kontrakt „za zasługi”, nie jest – jeszcze, a być może nigdy nie będzie – graczem formatu Bronka, Kury czy Duranta, baaaardzo daleko mu w końcu do Wade’a, który trochę zdrowia i pierścieni w Miami jednak zostawił.

    Zresztą o mały figiel a w tegorocznych PO grałoby Utah, a nie Rakiety.

    Moim zdaniem bardzo zła decyzja Rakiet, tak sportowo jak biznesowo.

    1. @Carrot
      Warto informacje sprawdzać u źródeł. Do 2 kwietnia 2015 sprzedaż koszulek Hardena plasowała się na 11. miejscu w lidze.
      Z kolei cały sezon 2015/2016 Harden „zakończył” na miejscu 9.
      [źródła: NBA.com, Washington Post]

      Co do sprzedaży „drużynowej” – nie znalazłem pełnych liczb za sezon 2015/2016, choć nie zaskoczy mnie daleka pozycja Rockets – z takim składem zespołu z Houston, sprzedają się chyba wyłącznie koszulki Hardena. Nie wiem, kto chciałby mieć koszulkę Capeli, Lawsona czy Beasleya. Z kolei Howard, Ariza czy Beverley nie są tak atrakcyjni, jak Brodacz.

      Znalazłem natomiast dane nt. publiczności w hali i Rockets nie wypadają wcale źle w sezonie 2015/2016 – 15 miejsce w całej lidze mając tuż przed sobą (z niewielką stratą) OKC.
      [źródło: ESPN]

      Reasumując – nie, nie mylę się. Od strony biznesowej to świetna decyzja, bo Harden bez względu na to jak gra, jest magnesem dla kibiców Rockets. Myślisz jak kibic – twierdzisz, że trudno się z nim identyfikować. Widziałeś, ilu kibiców w Houston przyczepia sobie brody, chodzi z tymi idiotycznymi tekturami z jego twarzą, ilu nosi koszulki? Harden zarabia dla swojej organizacji kupę kasy, więc dopóki liczby w excelu się zgadzają, dopóty poziom sportowy traktowany jest wyłącznie jako drugoplanowy.

      @thegodnr12
      To się nazywa budowa i podtrzymywanie relacji ze swoim klientem. Lojalizacja. Rockets chcą go zatrzymać u siebie na dłużej, bo najwyraźniej od strony biznesowej opłaca im się to. Kurczę, jeśli chcecie dyskutować o stronie biznesowej, to myślcie jak właściciele/menagerowie, a nie kibice ;-)

  9. Ja nie rozumiem tego narzekania. Harden to top 10 graczy NBA i charakter pokazal w koncowce sezonu, praktycznie w pojedynke wprowadzajac Rockets do PO. Zdecydowanie mu sie nalezy taki kontrakt! Porownajcie np kontrakt Batuma? Oczywiscie ma trudny charakter, ale odpowiedni trener i system i dadza rade. Budowac zespol na DH? Dobry plan, ale 10 lat za pozno ;-)

  10. Biznesowo i sportowo słabizna ale ta drużyna kocha być przeciętna… szkoda. Już tłumaczę Rocx dostali Hardena na dodatkowy rok – dokładnie JEDEN ROK za 51,8kk (mieli go na dwa lata bez opcji na ostatni a dostali na cztery z opcja na ostatni). Co jeśli za rok lub dwa zażada transferu, kontuzja cokolwiek. Za 1,5 roku śmiało mogli by gościem handlować efektywniej niż na tak wielkim kontrakcie.

    Morey kolejny raz po Parsonsie psuje „jeden z najlepszych kontraktów w lidze” na powiedzmy delikatnie „normalny”. Houston to nie prowincja żeby prosili się o graczy All-Star i nie wyjeżdżajcie proszę z tymi koszulkami bo to duży rynek i zawsze* będą w top15.

    Jeśli to was nie przekonuje sprawdźcie sobie na jakim kontrakcie gra obecny back to back MVP ligi.

    Straciłem cierpliwość do organizacji i GMa i ich przeciętności. Powodzenia i obiecuję że wasz mecz obejrzę dopiero w play-off ale do tego długa droga.

  11. @mrph
    Hehe, zmobilizowałeś mnie trochę ;)

    Jeżeli chodzi o frekwencję, to udało mi się znaleźć takowe zestawienie: http://www.apbr.org/attendance.html , które w połączeniu z informacją, że kiedy Houston „żarło” nie mieli problemu z frekwencja u siebie (po zdobyciu misia w 94′ przez 176 kolejnych gier mieli u siebie komplet miejsc wyprzedanych), mówi nam jasno, bez większego zaskoczenia: kiedy drużynie idzie, ludzie kupują bilety, kiedy nie idzie – nie kupują.

    Tyle.

    Więc jeżeli Harden poprowadzi Rakiety do zwycięstw odbije się to pozytywnie na frekwencji, ale na samego Brodacza ludzie biletów kupować nie będą, tak jak nie kupowali na przegrywającego Hakeema. Quod erat demonstrandum :)

    To że ludzie przyczepiają sobie brody nie jest argumentem, że tak powiem, biznesowym. Fajnie, że grupa( może nawet całkiem spora) kibiców Rockets się z nim tak bardzo identyfikuje, ale, ale, ale: sprzedaż koszulek nie zachwyca, pozwolę sobie na wklejenie komentarza na ten temat z początku tego roku:
    „James Harden is the league’s leading scorer, yet he ranks 14th among jersey sales. Weird, right? Harden is not known to be one of the most like-able players in the NBA.

    In an interview after losing Chandler Parsons and Jeremy Lin left during free agency, Harden said, “Dwight (Howard) and I are the cornerstones of the Rockets. The rest of the guys are role players or pieces that complete our team.”

    Also, he is often made fun of for not playing defense. Critics came out of the woodwork after an 11 minutes compilation of Harden not playing defense went viral. Nonetheless, there is no denying Harden is a special talent that can elevate any team. Yes, he does have fans and it shows. He’s even improved his defense this year, so critics are running out of things to say.”

    Kluczowy – dla mnie – fragment: „Harden is not known to be one of the most like-able players in the NBA.” Z tym, że ma talent się zgadzam, z tym że jest w stanie pomóc każdemu zespołowi i że zamyka usta krytykom – oczywiście nie :)

    Więc ani frekwencja, ani sprzedaż koszulek za nim NIE przemawiają.

    Oczywiście, jeżeli poprowadzi Rakiety do pierścieni przyniesie to całe worki szekli właścicielowi Rockets. Ale czy ten moment w ogóle nastąpi…? Patrząc na to jak zablokował salary swoim kontraktem – wg mnie nie.

    Nie mów mi jak myślę, ja nie mówię jak Ty myślisz, argumenty ad personam można ( a i chyba należałoby) schować do kieszenie i cieszyć się dyskusją o NBA.

    Źródła: wiki, http://www.thesportster.com , http://www.apbr.org ;)

  12. Fani Rockets w szoku ; Terrence Jones leci do New Orleans Pels, a Pablo Prigioni zostaje na dwa kolejne lata (klub emeryta?).
    Rocks zagrają piątką: Beverley Ariza Harden Anderson Capela i dostaną na zmianę Prigioni, Gordon, Brewer, Nene, Beasley, Dekker, Montrezl, McDaniels, Payton II, Onuaku

Comments are closed.