Okiem czytelnika: CCPrice przedstawia draft 2015 #7 Willie Cauley-Stein

Typowany do top 20 draftu 2013, typowany do top 20 draftu 2014, teraz przewidywany do top 10. Kolega z pomalowanego Nerlensa Noela i Karla Townsa. Czołowy defensor tej klasy: Willie Cauley-Stein

Willie Cauley-Stein

Ur. 18.08.1993

Pozycja: C

Wzrost: 7’0 (213 cm)

Waga: 240 lb (104 kg)

Uczelnia: Kentucky

Statystyki (per game) 2014-15:

Rozegranych spotkań: 31

Min: 25.4

Pts: 8.9

Reb: 6.4

Ast: 0.9

Stl: 1.4

Blk: 1.6

TOs: 1.3

PF: 2.0

FG%:  60.1%

FT%:  57.9%

3PT%:  N/A

 

 

 

Choć zachwyty są głównie nad Townsem, nie można zapominać o jego partnerze z trumny. Wille ma przede wszystkim opinie świetnego defensora, który ma zadatki by być fundamentem defensywy dowolnej ekipy.

Cauley-Stein posiada bardzo dobre warunki jak na centra, świetny wzrost, wraz z przyzwoitym zasięgiem ramion (7’2). Szybki, mobilny, świetny w kontrach (sezon 13-14: 1.36 PPP w tran offense), bez trudu wyprzedza swoje matchupy.  Cel lobów, ze względu na mobilność, zasięg i bardzo dobre ręce, gotów złapać każdą piłkę (w liceum grał jako WR w futbolu, złapał 57 piłek na 1,140 jardów oraz 14 przyłożeń), szybko wchodzi w trumnę po stawieniu zasłony w P/R. Atleta, z niezłym wyskokiem i potrafiący nawet windmill Dunki performować, zawodnik wybuchowy pod tym względem.

Czołowy rim protector w NCAA. Fenomenalny blokujący ( w poprzednim sezonie 2,9 w 24 min, w tym sezonie spadł statystycznie na korzyść Townsa), świetny timing, doskonale wyczuwa moment, często udanie przeszkadza w oddaniu rzutu. Dzięki swojej mobilności jest w stanie nadążyć do dowolnego miejsca na bronionej połowie, dodatkowo zaskakująco szybki na nogach w defensywie. Bez trudu daje radę bronić graczy z pozycji PF, także tych szybszych, zmienia się także często na obrońców i skrzydłowych, dobry defensor w akcjach P/R, jego obrona nie cierpi na zmianie krycia. Dobry w post up, nie za silny ,ale korzysta z warunków fizycznych i zasięgu ramion. Dobry przechwytujący, aktywny z rękoma, używa zasięgu, czyta linię podań (2.2 STL per 40).

Bardzo mocny zbierający w ofensywie (2.3 per game). Będziemy świadkami częstych putbacków w jego wykonaniu. Idzie po zbiórkę będąc nawet na linii za 3, szybko przemieszcza się pod kosz. Korzysta z zasięgu i rozpiętości ramion. Notuje second chance punkty, ratuje wiele zagrań.

W tym sezonie zanotował 2 double-double oraz kilkanaście double digits w zbiórkach, bądź w punktach. Drugi defensive rating w całej lidze (76.9), współautor pierwszego Townsa. 4 w NCAA w defensive win shares (2.9). PER wynosi 24.1. Wskaźnik true shooting wynosi 59.2, natomiast usage rate wynosi 19.0. Cauley-Stein jest natomiast w czołówce SEC w wielu kategoriach: 7 w łącznej ilości przechwytów i 8 w łącznej bloków, PER jest na 5 pozycji, 4 miejsce w łącznych win shares, 9 w łącznych zbiórkach oraz 2 najcelniej trafiający za 2 punkty. Co ciekawe jego średni defensive rating w ostatnich 3 latach jest najwyższy w historii całej konferencji.

Co najwyżej przeciętny w ofensywie, brakuje mu specjalnych zdolności inside scoring. W post up trafi okazjonalnie hakiem, nie posiada arsenału zagrań, także jego hak ma ograniczony zasięg. Słaby podający, wyraźne problemy z celnością nawet najprostszych podań. Brak cierpliwości, nie wykorzystuje błędów jego krycia, sprawia wrażenie zagubionego. Okazjonalnie zagrozi rzutem z półdystansu, jest przede wszystkim kończącym z pod kosza bądź po kontrze. Słaba postawa na linii wolnych, jednak Willie co sezon poprawia swoją celność z linii o 10%, więc w tym aspekcie widać nadchodzącą poprawę.

Słaby na defensywnej zbiórce. Daje bardzo łatwo zabrać sobie dobrą pozycję, daje się przepchać. Bardzo nierówny, 4.1 def reb per game chluby Willie’mu nie przynosi.

Brak mu równości/konsystencji całą karierę. Wpadał w problemy z faulami, sprawiało to problemy przy dłuższym czasie gry w jego wykonaniu, aspekt jednak został solidnie poprawiony (z 4.5 PF per 40 na 3.1 w tym sezonie). Nie jest w stanie jeszcze wnosić tego „impactu” mecz za meczem.  Gubi koncentrację, miewa spotkania gdy jest pełen energii, ale także spotkania gdy praktycznie jej nie wnosi, nie zawsze skupiony.

Podsumowując:Świetny rim protector, z potencjałem by być top 15 ligi w tym aspekcie. Atletyczny, kolejne źródło do top 10 zagrań dnia. Zawodnik poza wsadem niespecjalnie twórczy ofensywnie, jednak może rozwinąć zdolności w post up i mid-range do przyzwoitego poziomu. Musi jeszcze popracować nad swoją siłą i masą, by być twardszym w zmaganiach podkoszowych. Ze względu na ponadprzeciętną obronę wart wyboru na miejscach 6-10.

Potencjalne kierunki:

Atlanta Hawks – Jastrzębie posiadają wybór Nets który pokręci się koło miejsc 7-10. Więc może sięgną po kogoś kto ulepszy ich defensywę? Cauley-Stein powinien bez trudu wpasować się w system Budenholzera, z racji iż w UK również gra w systemie, tym razem Calipari’ego.

Boston Celtics- Wille dałby więcej swobody ofensywnej Sulligerowi/Olynykowi, nadrabiając ich braki defensywne. Poza tym, ciekawie mogłaby wyglądać współpraca duetu z Wildcats: Young – Cauley-Stein.

Phoenix Suns – mogą wylosować wybór koło 10, więc Cauley-Stein byłby świetnym wyborem. Suns mieliby rim protectora który wraz z dorośnięciem koszykarskim gwarantowałby spokój pod koszem.

PS Osobiście widziałbym Cauley-Steina w Pelicans. Asik nie wiadomo czy zostanie po sezonie, a Willie odciążyłby Davisa z bronienia. Mała strata byłaby kosztem Asika z początku, potem jednak taki manewr w mojej opinii In plus.

Komentarze do wpisu: “Okiem czytelnika: CCPrice przedstawia draft 2015 #7 Willie Cauley-Stein

  1. Tyson Chandler bis??
    CC, jakbyś jeszcze zawsze porównywał prospecty do obecnych i byłych graczy (chodzi o podobieństwo), to artykuły byłyby już w 100’% kompletne. Chodzi mi o Twoją opinię, a nie to, co na draft express.

    Dzięki, kolejny świetny opis, praktycznie nie ma co dodać w komentarzach. Mój powstał dlatego, abyś wiedział, że czytamy:D:D

    Dzięki bardzo

    1. Cóż każdy porówna zawodnika do kogoś innego, jednak zawodnik podobny do Chandlera, może tylko bardziej mobilny i o mniejszej sile.
      A propos, w komentarzach chętnie bym poczytał opinię czytelników, odnośnie tego gdzie widzą dany prospekt, wiadomo, ile głosów, tyle opinii:)

    2. Oj ciężko będzie dobrać, tym bardziej, że w obecnym drafcie jest mocny zaciąg podkoszowych, a np Philly i Minny (top4) mają ich pod dostatkiem, więc raczej się na nich nie rzucą, chyba że tak jak pisałem Noela na SF :D:D:D NYK i LAL mogą podpisać Monroe’a/Gasola i teoretycznie wtedy nie potrzebny im np Okafor. Z drugiej strony draft jest przed wolną agenturą, a to oznacza, że jeżeli NYK nie wezmą wysokiego a późniejsze polowanie na FA będzie fiaskiem, to zostaną z ręką w nocniku ;)
      Oj, będzie ciekawie (jak zwykle zresztą)

  2. „Phoenix Suns – mogą wylosować wybór koło 10”, hm… niestety nie mogą wylosować 10 i koło 10 też nie.

    1. wybór koło miejsca 10* ;)
      Teoretycznie nie mają już szans w PO, więc myślę iż scenariusz realny.

  3. Chandler zaraz po drafcie, w Bulls też był jak na warunki NBA szczypiorkiem. Weług mnie mógłby się odnaleźć w Kings. Z Kuzynem stworzyliby mocny duet pod koszem. Chyba, że Sacramento nie posiadają już wyboru, ale tego szczerze mówiąc nie wiem:)

    1. wg DraftExpressu i innych mocków posiadają, choć on chyba należy do Bulls. Prawdopodobnie jest zastrzeżony na pierwszą 10 draftu, lecz nie jestem pewien.

  4. Zgadza się, pick SAC zastrzeżony w top 10 więc w tym roku go zachowają. WCS w Atlancie to dobry pomysł.

  5. Jestem fanem Wildcats i obserwuje Williego od freshmana, był bardzo surowy i przypominał mi JaVale McGee, nisamowity freak atletyczny – ale nie bardzo wiedział co się dzieje na boisku, z Norlensem tworzyli niesamowitą parę wysokich. Teraz pod okiem Callipariego uczynił bardzo duży postęp po bronionej stronie parkietu i z sezonu na sezon pozycja w mockach idzie w górę, w tej chwili porównał bym go do Robina Lopeza.

  6. O to, to :).Dodawanie opcji 'similar player’ byłoby świetnie.

    Poza tym genialna seria, fajnie się czyta.

  7. Jeśli Lakersi nie dostaną picku do nr 5 jakaś szansa na to jest to może być ciekawie z wyborem też dla szóstek w tym przedziale. Embiid ma niby drobny uraz, ale diabeł wie czy nie wezmą Stein’a. Gra z Noelem może przemawiać za

  8. Chcialem napisać, że zawsze jak go widzę, to mam przed oczami Tysona Chandlera, ale nie jestem tu jedynym scoutem :D

Comments are closed.