Telegram z Zachodu – 25/01/15 – świetne występy Davisa i Evansa, popis Paula w Phoenix

NUGGETS (18-26) – WIZARDS (30-15) 115:117 po dogr.

Ty Lawson wrócił do gry po jednomeczowej absencji (areszt za jazdę pod wpływem alkoholu) i o mały włos nie został bohaterem spotkania z Wizards. 31 pkt i 12 as w konfrontacji z Johnem Wallem (19 pkt i 16 as) nie wystarczyło gospodarzom na wygranie dogrywki z ekipą ze stolicy USA. Lawson dostał piłkę w ostatnim fragmencie gry i przestrzelił najważniejszy rzut…Wcześniej Wilson Chandler (20 pkt i 9 zb) skrócił dystans do dwóch punktów i celną trójką przywrócił Nuggets nadzieję na wygraną. Następnie Lawson przechwycił podanie Paula Pierce’a i spiesząc się chybił swojego jumpera.
Wizards zaliczyli 53% skuteczności z gry , mimo słabych wyników w rzutach zza łuku (4/14). Nuggets z kolei bazowali na dystansie , trafiając 12 z 29 prób i w całym meczu wykonali 101 prób rzutów z gry! Bolączką gości było 17 strat, przy 9 Denver. Marcin Gortat zakończył swój występ na poziomie 28 minut, 7 pkt i 11 zb. Lepiej prezentował się Khris Humphries , autor dubletu z 21 pkt i 14 zb.

PKT: Lawson 31+12as, Chandler 20, Arthur 12 oraz Humphries 21+14zb, Pierce 19, Wall 19+16as

PELICANS (23-21) – MAVS (30-15) 109:106

Anthony Davis (28 pkt i 10 zb oraz 5 przech) oraz Tyreke Evans (24 pkt+12as) nie cierpią z powodu braku w składzie Jrue Holiday’a. Tym razem liderzy Pels poprowadzili drużynę do zwycięstwa w starciu z będącymi na fali Mavericks. Mimo 36 pkt Monty Ellisa oraz bardzo wszechstronnego występu Rajona Rondo (17pkt-9as-8zb) to gospodarze Smoothie King kończyli mecz jako zwycięzcy. Przyjezdni nie potrafili zatrzymać Anthony’ego Davisa, którego zatrzymywanie ograniczało się do łapania kolejnych fauli, a młody gwiazdor Pelicans zamieniał kolejne osobiste na punkty (12/14). Miejscowi grali na 50% skuteczności z pola i zatrzymali Dirka Nowitzkiego na poziomie 8/19 z gry (2/8 za trzy pkt).Mavs ogólnie nie byli skuteczni na dystansie , rzucając z 37% skutecznością oraz trafiając tylko 9 prób. Mimo tego końcówka spotkania była bardzo zacięta, a przechwyt oraz skuteczne osobiste Davisa zabrały gościom szansę na wyjazdową wygraną. AD trafił 4 z rzędu wolne , a próba Ellisa za trzy punkty chybiła celu…

PKT: Davis 28+10zb, Evans 24+12as, Anderson 18, Asik 10+11zb oraz Ellis 36, Nowitzki 24, Rondo 17

SUNS (26-20) – CLIPPERS (30-14) 100:120

Tylko druga kwarta (41-32), w mocnym wykonaniu ekipy Jeffa Hornacka, dawała miejscowym szansę i nadzieję na wygranie potyczki z LAC. Prowadzeni przez Chrisa Paula (23pkt/12as/8zb) goście zagrali fantastyczną drugą połowę meczu i zwyciężyli w niej 65-43. Paul i Blake Griffin (23pkt-7as-6zb) zanotowali 15-0 run podczas finałowej odsłony i rozłożyli rywala na łopatki…Dla Clippers była to trzecia z rzędu wygrana nad Phoenix w tych rozgrywkach. Clippers zdominowali walkę o zbiórki, aż 50-31 i uzyskali lepsze statystyki w rzutach z gry (10/23 za trzy oraz 59% z pola przy 10/29 za trzy Suns oraz 42% z gry).

PKT: Thomas 25, Bledsoe 17, Len 15 oraz Griffin 23, Paul 23+12as, Jordan 18

SPURS (29-17) – BUCKS (22-22) 101:95

Słaba dyspozycja rzutowa gwiazd Spurs – Danny’ego Greena (1/9), Tony’ego Parkera (3/13) oraz Kawhi Leonarda (4/11) nie zaszkodziła Mistrzom w odniesieniu 29 wygranej w sezonie. Wyższa skuteczność z gry gości z Milwaukee dawała im 8-punktową zaliczkę po pierwszej połowie, ale druga część spotkania była popisem defensywy Spurs. Tim Duncan (20/11) i Leonard (19/14) włączyli drugi bieg i dzięki większej koncentracji przy obronie zatrzymali Bucks na 12 oczkach w trzeciej odsłonie, przejmując kontrolę nad spotkaniem. Run 18-5 dla miejscowych i wymuszenie 8 strat na przestrzeni trzeciej odsłony mocno osłabiły apetyty na wygraną Milwaukee. Przyjezdni wrócili do gry w finałowych trzech minutach meczu, kiedy Khris Middleton (21) zanotował dwa z rzędu trafienia za 5 pkt, a Jerryd Bayless i Zaza Pachulia zniwelowali straty do 2 oczek. Niestety ostatnie 40 sekund to był koszmar zespołu Jasona Kidda, bowiem kolejne próby Baylessa i Middletona trafiały w obręcz lub obok kosza…
Duncan zaliczył 818 w karierze double-double (mając 9/13 z gry) i do czwartego na liście wszechczasów Kareem Abdul – Jabbara brakuje mu już tylko 67 dubletów. Jest szansa na pobicie wielkiego centra Bucks i Lakers jeśli TD zdecyduje się na kolejny rok gry w najlepszej lidze świata. Bucks nie pomógł 17 z rzędu występ, kiedy trzymają rywala poniżej 50% z gry. Spurs z kolei zanotowali

PKT: Duncan 20+11zb, Leonard 19+14zb, Diaw 14 oraz Middleton 21, Bayless 15, Pachulia 12

WARRIORS (36-6) – CELTICS (15-27) 114:111

Po wygranej w Portland, a następnie w Denver tym razem dla fanów Celtów przyszło gorsze spotkanie, okupione porażką. Ich pupile byli blisko sprawienia sensacji i pokonania faworytów w ich twierdzy. Warriors bardzo się męczyli, nie trafiali zza łuku (8 tylko celnych trójek) , ale ostatecznie wydłużyli serię do 19 zwycięstw w Oracle Arena. Steph Curry (22 pkt i 11 as) oraz Klay Thompson (31 pkt) prowadzili ofensywnę GSW do 12 punktowej przewagi po trzech kwartach. W czwartej nastąpił zryw gości a za sprawą Jarreda Sullingera (26 pkt i 9 zb) oraz trójek Avery Bradley’a czy Evana Turnera goście napędzili stracha gospodarzom, niwelując straty w końcówce do 5 punktów. Niestety dwa kolejne pudła Jae Crowdera oraz Bradley’a nie pozwoliły gościom na dojście rywala. Andrew Bogut zanotował dublet z 13 pkt i 13 zb dając Warriors dużą przewagę w pomalowanym (zwłaszcza w obronie). Celtowie trafili 38 punktów z pomalowanego, podczas gdy Wojownicy – 52. Celtics zagrali bez Marcusa Smarta (powody osobiste) oraz leczącego uraz kostki Kelly Olynyka.

PKT: Thompson 31, Curry 22+11as, Green 14, Bogut 13+13zb oraz Sullinger 26, Turner 19, Bradley 15

LAKERS (12-33) – ROCKETS (31-14) 87:99

Jeziorowcy bez Kobego Bryanta, Rakiety bez Dwighta Howarda. Pierwsza kwarta wygrana przez Teksańczyków 30-15 ustawiła całe spotkanie, pokazując nam faworyta. James Harden zaliczył 21 spotkanie sezonu, na granicy 30 (lub więcej) punktów prowadząc gości Staples Center do 31 wygranej w rozgrywkach. Jeziorowcy po raz pierwszy od 2005 roku przegrali 8 spotkanie w serii, a wielki wpływ na porażkę miały straty (21) i skuteczność zza łuku (1/13…). Byronowi Scottowi nie udał się eksperyment w pierwszej piątce z wystawieniem Jordana Clarksona (2/10 z gry i 5 strat).

PKT: Boozer 18+11zb, Lin 14, Ellington 13 – Harden 37, Smith 11, Terry 11