Monroe podpisze prolongatę a potem odejdzie z Pistons

Dobiegają końca perypetie transferowe Grega Monroe. Jak informowaliśmy w ostatnich dniach to center Tłoków nie dostał żadnej nowej oferty ze strony trzykrotnych Mistrzów NBA i skłania się ku prolongacie kontraktu na następny sezon. Wg doniesień Greg i jego agent postanowili zagrać ostatni sezon w Detroit a następnie gracz wejdzie na rynek wolnych agentów.

Cała ta sprawa wydaje się być nieco zagmatmana ponieważ nowy trener i zarazem Dyrektor Sportowy – Stan Van Gundy – już na początku starał się wpoić opinii publicznej, że pozostawienie w Mo-town Grega jest dla niego priorytetem. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że ani klub nie złożył konkretnej propozycji Monroe , ani nie zamierza walczyć o niego…

Monroe i jego agent zdecydowali się podpisać prolongatę kontraktu, opiewającą na 5.4 mln USD, by następnie w lato 2014-15 zostać niezastrzeżonym wolnym agentem. W ostatni rok umowy między Pistons a centrem wpisana jest klauzula zakazująca klubowi z Detroit jakiejkolwiek wymiany z inną drużyną ligi.

Spekuluje się, że kilka zespołów mocno zainteresowana usługami Grega powalczy o niego już w następne lato. Czy zatem Monroe doczeka się upragnionego kontraktu maksymalnego?

Komentarze do wpisu: “Monroe podpisze prolongatę a potem odejdzie z Pistons

  1. Dla każdego kontrakt maksymalny jest tym wymarzonym… to oczywiste… ja jednak zaczynam wątpić, że Greg zażądał takiego kontraktu, sądzę że Tłoki nie dały mu żadnej oferty, a doniesienia mediów w tej kwestii były o kant d… Mam więc nadzieję, że Monroe dotrwa do kolejnego lata i odejdzie z klubu i to wcale nie za maxa, a za rozsądne jak na niego 10-11 mln.

  2. Chciałbym go zobaczyć w koszulce Knicks (nie życzę mu źle) po prostu bardzo lubię tego zawodnika i tą drużynę a jeśli odejdzie za rok to będą mieli hajs

    1. Knicks to na pewno jedna z opcji, dalej Lakers (obu odpadł Kevin Love) oraz Spurs. Każdy z nich będzie polować na Grega.

  3. Dziwna sprawa z jego kontraktem. Dlaczego żadna drużyna nie zaproponowałem mu kontraktu? Dużo było o Suns do których według mnie pasował by idealnie.

    1. wydaje się, że drużyny wiedziały, że Pistons nie dali mu nic i za rok nie będzie trzeba wyrzucać maxa na niego. Sam Monroe już zaznaczył ,że 60 mln za 5 lat to uczciwy deal dla niego. Lakers i Knicks są w trakcie przebudowy i zrzucają kolejne kontrakty, więc nie warto było rzucać wysokiej sumy jeśli i tak mają małe szanse na play offs.

  4. Mi sie wydaje ze Greg bedzie walczyl o kontrakt zblizony do 55-60 mln ale na 4 lata (bo dluzej mu nikt poza DET nie moze dac) i ma na to realne szanse. Oczywiscie magia LA czy NY moze sprawic ze skonczy sie na 48-50/4. Ew. widze jeszcze Heat po zejsciu kontraktu Denga.

Comments are closed.