Blatt nikomu nie odda Wigginsa

Ostatnio mamy sporo zamieszania wokół przyszłorocznego kształtu kadry Cleveland Cavaliers. Ostatnie plotki donosiły, że Cavs byliby zainteresowani wymianą swojej jedynki tegorocznego draftu – Andrew Wigginsa kosztem Kevina Love. Spekulację uciął jednak nowy trener Kawalerii – David Blatt. Zapewnił on, że nikt w Ohio nie ma zamiaru pozbywać się Kanadyjczyka.

Tym samym pewne staje się jedno: Wiggins będzie dojrzewał u boku Jamesa, co akurat w mojej opinii tylko wyjdzie mu na dobre, a warto pamiętać, że w składzie Cavs mają jeszcze jednego gracza formatu All Star – Kyrie Irvinga. W takim otoczeniu o wiele łatwiej nabywać doświadczenia i dorastać do oczekiwań, jakie stawiają mu obserwatorzy jego talentu. Ci wróżą mu bowiem w przyszłości pozycję topowego gracza NBA i to on ma w sposób naturalny przejąć schedę po Królu…

Było zagrożenie, że absolwent Kansas JayHawks nie rozpocznie sezonu w Ohio, gdyż jak wspominałem TimberWolves bardzo chętnie wymieniliby Love’a za właśnie Wigginsa. David Blatt – coach Kawalerzystów dziś zapewnił o nietykalności Wigginsa następującymi słowami:

„There’s no reason or cause for worry on his part because Andrew’s not going anywhere, as far as I know and as far as the club has expressed,”

O ile tegoroczna „jedynka” Cavs z klubu nie odejdzie, tak przyszłość zeszłorocznego picku #1 w postaci Anthony Bennetta już taka pewna nie jest. Nie jest tajemnicą Poliszynela, że zarówno Bennett jak i Dion Waiters bardzo chętnie zostaliby oddani przez ekipę z Cleveland.

James ma tylko dwuletni kontrakt i GM Cavs musi uwijać się jak w ukropie, aby stworzyć mu szybko realne szanse walki o mistrzostwo. Ofiarami tego pragnienia padnie zapewne wymieniona powyżej dwójka.

Ryzyko pozyskania Love’a jest też takie, że nie daje on gwarancji, że za rok, kiedy będzie wolnym agentem, będzie chętny do pozostania w Cavs. Innymi słowy chciałbym przypomnieć historię Dwighta Howarda w Lakers, gdzie jego transfer kompletnie nie wypalił. Wiggins pod tym względem daje znacznie większy komfort bezpieczeństwa…

Komentarze do wpisu: “Blatt nikomu nie odda Wigginsa

  1. Niestety nie jestem fachowcem, wiec nie rozumiem tego ruchu. niech mi toktos wyjasni :) James i Wiggins graja na tej samej pozycji. Zeby sie rozwijac Wiggins powinien grac jak najwiecej/dosyc duzo. Jesli tak, to powinien zabierac minuty James’owi. Czyli najlepszy koszykarz swiata mialby grzac lawke? To jest tak srednio oplacalne, a dla mnie glupie. Wiec aby to nie bylo tak glupie, James powinien czesciej grac na innej pozycji, powiedzmy PF. On to umie bardzo dobrze, ale to nie jest jego naturalna pozycja. Bedzie sie musial przepychac z wiekszymi od siebie, tracac sily i zwiekszajac tym samym ryzyko kontuzji. Na swojej naturalnej pozycji w sumie dominuje nad chyba wszystkimi fizycznie, wiec to raczej oni maja problem, niz James. Mniej sie meczy, latwiej sie mu gra, jest efektywniejszy. Czyli jak dla mnie ryzykuja problemy z najlepszym koszykarzem swiata niepotrzebnie, i ograniczaja jego mozliwosci.
    Dla mnie to glupie, chyba, ze czegos nie wiem/rozumiem. Np. tego, ze za dwa lata/rok James opuszcza Cleveland i to juz jest ustalone …
    pozdrawiam

  2. Tak jak piszesz faktycznie duzo nie rozumiesz LBJ w pierwszym sezonie zagral duzo meczy jako PG wiec jednoczesnie beda mogli przebywac na boisku a nawet razem grajac w S5. Lebron ze swoimi warunkami i szybkoscia spokojnie moze grac na SG a z druzynami takimi jak NYK bedzie gral na PF i kryl np. Melo. To juz sprawa trenera…

    1. @bbogacz1986 – dzieki za odpowiedz.
      Jesli dobrze zrozumialem to wg. Ciebie jednak nalezy zmienic pozycje najlepszego SF swiata na inna, dlatego by rozwijal sie mlody talent …
      Co do argumentow – PG James pewnie byl jak byl duzo lzejszy. Na ta chwile tam juz nie pasuje – obecni PG sa lepsi w tym od niego. Na SG od biedy moglby grac, niemniej ta pozycja wymaga od niego innego ustawienia w ataku, ale pomijajac to, w Cleveland sa juz Irving i Waiters. Czyli zostaje mu tylko PF. Ok, Melo moze kryc, ale innych tez pewnie bedzie musial. Poza tym powinien grac blizej kosza i przepychac sie po obu stronach parkietu, nie tylko w obronie. Juz napisalem, ze da rade. Niemniej bedzie po prostu mniej efektywny i bedzie sie szybciej zuzywal (ryzyko kontuzji wieksze). To tak jakbys kupil wypasna fure i jezdzila nia po Polskich drogach po miescie. Da sie, tylko nie bedziesz mial okazji uzyskac z niej tego, co moze i szybciej sie zepsuje :) Nie jest to optymalna wersja z punktu widzenia walki o mistrzostwo, chyba, ze po prostu nie o to chodzi …
      pozdrawiam

  3. Tak jak mowisz ale pamietaj ze skrzydlo to skrzydlo tutaj nie ma takiej roznicy jak np. pg-sf-c..patrzac czysto schematycznie co za roznica czy biegasz po lewym czy prawym skrzydle a w obronie to mysle ze poradzi sobie z kazdym. To sa zawodowcy i mysle ze przy srednim trenerze ktory ma chodz troche pojecia idzie to poukladac…

    Ps. Ja bym widzial s5

    1. Irving
    2. James
    3. Wiggins
    4. Thompson
    5. Vareajo

    Chyba dobrze napisalem

    Jezeli szybkosciowo i motorycznie Wiggins bedzie lepszy od LBJ to wtedy jego na sh bym dal.

    James bedzie klepal najwiecej – rozciagal gre i wjezdzal lub odgrywal

    Waitersa i Benetta chca sie pozbyc Cavs

    1. Ja skrzydlo rozumiem troche inaczej – SF gra troche dalej od kosza, PF jednak bardziej sie przepycha i wiecej walczy o zbiorki (taki Kevin Love). Ale zostawmy to.
      Czyli jednak wg. Ciebie James z Wigginsem zamiennie na SG. Czyli dalej chcesz umiescic przynajmniej jednego z nich na pozycji, ktora jest dla niego optymalna i naturalna, ograniczajac rozwoj mlodego talentu, ewentualnie zmniejszajac produktywnosc najlepszego gracza swiata. Dla mnie, jesli celem jest zdobycie tytulu, to jest to utrudnianie sobie specjalnie zadania, bo jesli wzieliby sobie Kevina Love’a, to tutaj nie byloby problemu – kazdy gralby na swojej naturalnej pozycji, gdzie pewnie bylby najbardziej produktywny z punktu widzenia walki o mistrzostwo (3 graczy z top 3 ligi na swoich pozycjach). Dodatkowo rozwoj Wigginsa zajmie pewnie kilka lat (tu jest niepewnosc), a Kevin jest juz uksztaltowany i dobrze wie czego chce. Wg. mnie mocno wskazuje to na to, iz Cleveland nie ma planow zdobyc mistrza (jak wyjdzie, to czemu nie :), a chca sobie jedynie zbudowac mocna druzyna na lata (biznes). Czyli James idzie do druzyny, ktora nie jest specjalnie zainteresowana mistrzostwem …
      pozdrawiam

    2. Wiggins na dziś nie jest graczem do S5, nie przy słabym atletyźmie i wątpliwej sile. Poza tym Cavs by dobrze funkcjonować potrzebują dobrego spacingu, czyli potrzebnych do tego strzelców obwodowych -> Mike Miller , Ray Allen. Na pewno wzmocniony musi zostać środek. Podatny na kontuzje Varejao niczego dobrego nie gwarantuje. David Blatt ma pełne ręce roboty a przebudowa z pewnością nie jest zakończona.

  4. Nie wiem jak gra AW nie śledziłem jego dokonań ale jest typowany na następce LBJ a to cos znaczy. Jeśli chodzi o dyskusje Skitour i bbogacz1986 z jednej strony optymalna opcja jest AW i LBJ razem na parkiecie i gra bez typowego pf. Lecz jeden z kolegów zauwazyl ze to nie jest wykorzystanie do końca talentu LBJ bo koleś bedzie sie meczyl w obronie grajac na pf. Z kolei KL nie jest dla mnie warty oddania wigginsa. nie linczujcie mnie ale on wolves nie wprowadzil nawet do PO a i w obronie nie jest jakims tytanem wiec jego transfer tez poddaje pod znak zapytania

  5. Powiem tak do zachwycających się Love w tym przypadku… za Wigginsem przemawiają dwie rzeczy… pierwsza to jego cena i czas obowiązującej umowy i druga zdrowie, które u Kevina jest wątpliwe, bo przecież facet się sypie nawet przy robieniu pompek. LBJ może grać na PF bo w obronie sobie poradzi ze swoim atletyzmem, a w ataku wcale nie musi się z nikim przepychać bo dobrze sobie radzi i na średnim i nawet ostatnio na dalekim dystansie… a jak już wyciągnie obrońcę na obwód to może spokojnie po staremu wjeżdżać pod kosz. A Cavs jak mają tyle kasy do wydania na Love to niech nikogo nie oddają tylko szukają solidnego wysokiego… np. sondują możliwość pozyskania Gibsona (który tak mi się marzył w HOU), którego mam wrażenie że w Chicago oddadzą za czapkę gruszek, a już za Waitersa i jakiegoś Benetta to prawie na pewno.

  6. jak dla mnie do wymiany za centra powinien pójść Waiters – Dieng z Wolves? Skoro postawili na Irvinga dając mu maxa to Dion, który nie ma chyba najlepszego kontaktu z Uncle drew powinien odejść

    S5 powinno wyglądać wtedy tak

    Irving
    Wiggins
    James
    Thompson
    Dieng/Varejao

    Moim zdaniem niedoceniany jednak jest trochę Bennet – rzeczywiście pierwszy sezon zawiódł na całej lini, ale moim zdaniem wchodząc z ławki na 20 min stać go na jakieś 10pkt 6 zb, a jeśli wskoczyłby do S5 na jakieś 30-32 min to może mieć jakieś 15/9. Ważne, że umie nieźle rzucać za 3 pkt i robić tym miejsce dla Jamesa pod koszem i Irvinga na penetracje.

    Do tego powinni oczywiście znaleźć rasowego spot up shootera z ławki – Mike Miller?

    Stawiam, że James szybko ogarnie młodzież, którzy będę musieli się dostosować do jego przewodzenia.

  7. @Panowie, dzieki za komentarze.
    Po prostu moim zalozeniem bylo, iz James chce zdobyc mistrzostwo. Sporo na to wskazywalo – odszedl z Miami, bo sklad z tego roku juz sie wypalil, a wzmocnien nie bylo na tyle istotnych, by wg. niego gwarantowaly mistrza. I dlatego poszedl do zespolu ktory dawal wieksze szanse. Ale polityka tego klubu nie jest nastawiona na zdobycie mistrzostwa (przynajmniej w najblizszym czasie), wlasnie przez nie podpisanie Kevina (co opisalem wyzej). Czyli najprawdopodobniej moje zalozenie bylo bledne, i James nie poszedl tam po mistrzostwo (uprzejmie zakladam, za James nie jest glupi … i ja tez :) ). Intryguje mnie odpowiedz na pytanie – jaki jest cel pojscia James’a do Cleveland?
    pozdrawiam

    1. Czyli wg. Ciebei James ma szanse na wygranie tylko jeśli Love przyjdzie ? :D

      James może spokojnie grać na każdej pozycji od 1-4 – to jest jedna z wielu jego zalet . Tam bardziej brakuje dobrego defensywnego klocka-centra oraz strzelb zza łuku . Wiggins będzie miał szansę się uczyć od najlepszego gracza i samemu się takim stać za 3-4 lata .

    2. @ziejek
      Tu nie chodzi specjalnie o Love’a, ale o jakiegos bardzo dobrego zawodnika, ktorego pozycja nie gryzie sie z pozycja James’a. Poza tym sam przyznajesz, ze Wiggins powinien sie rozwijac jakies 3-4 lata (Love jest gotowy na juz). Czyli nie jest to wg. Ciebie projekt na mistrza na teraz.
      pozdrawiam

    3. Twoje założenia są lekko bez sensu – nie można mieć żadnego zawodnika rozwijąjącego się w drużynie żeby walczyć o mistrza ? To że Wiggins może być all starem za 3 sezony nie znaczy że teraz ma grać w DLeague bo nie umie kompletnie nic . Młody gracz nie wyklucza walki o mistrzostwo ;-)

      Tam przede wszystkim są potrzebni strzelcy za 3 na pozyjach guardów + dobry defensywny środkowy . Wolałbym zdecydowanie takiego Asika do tej drużyny niż Love kosztem Wigga . Szczególnie że taki Love sobie może uciec gdzie indziej po sezonie a Wigg na 5 lat w Cavsach jest przynajmniej .

      Irving – Wiggins – James – zajebisty backcourt jak dla mnie będzie ;-)

    4. @ziejek.
      Moje rozumowanie jest takie – najnowsza historia pokazuje, ze nawet majac 3 all-star’ow w druzynie (Wade, James, Bosh) i sporo niezlych zadaniowcow mozna nie wygrac mistrzostwa. W tej chwili w Ohio jest ich dwoch – James i Irving i zadaniowcy, porownywalni z Miami. Z tym skladem co teraz, trudno bedzie realnie walczyc o mistrzostwo, nawet final konferencji moga przegrac z Miami :) Mozna miec rozwijajaca sie gwiazde, czemu nie. Ale wychowujac ja nastawiasz sie na przyszlosc, czyli za te 3-4 lata, a nie na teraz, jesli mozesz miec za nia 3 all-star’a. Czyli James przyszedl do klubu, ktory nastawia sie na wyzsze cele za jakies 3-4 lata. Jego kontrakt jest o ile wiem na 2 lata. Pytanie po co tam przyszedl?
      pozdrawiam

  8. Prawdopodobnie Wiggins nie bedzie gral w s5, podobnie zreszta Bennett. Nie wydaje mi sie zeby to wyszlo im obu na dobre. Nawet jak beda z bliska codziennie ogladac LBJa w akcji. Jezeli faktycznie James chce zostac w Cavs do konca kariery, to lepiej teraz poszukac wymiany A.W. poki jego wartosc jest najwieksza. Albo przemeczyc ten rok z LBJ na pf i zobaczyc czy cos z tego wyjdzie. Wg mnie polegna z Miami w polfinale konferencji ;-)

  9. Skitour nie wiem czy pamietasz sytuacje z Howardem? Wymienia Wigginsa za Lova a Lova za rok im powie bye bye..bo gwarancji nigdy nie ma ze bedzie chcial zostac. Wiec jak dalej bys wymienial hyyy???

    1. @bbogacz1986 to jest jak najbardziej istotny argument.
      Na tym blogu przeczytalem, ze Love jest gotowy podpisac z Cleveland kontrakt na dluzej. Nie sprawdzalem tego, bo mogl to byc tylko zyczeniowy komentarz forumowicza, natomiast mocno opieralem sie na tym.
      Ale nawet jesli to nieprawda i Love nie chcialby podpisac na dluzej, nie zmienia to faktu, ze klub nie chce sie pozbyc Wigginsa (wypowiedz z artykulu), czyli nie chca nim handlowac za jakiegos topowego gracza, czyli nie zalezy im na tytule juz teraz. I w zwiazku z tym dalej pozostaje pytanie – po co James tu przyszedl :) ?
      pozdrawiam

  10. Cavs zdobędą Mistrzostwo jeśli Varejao będzie w stanie grać cały sezon. On Pake mają mega teraz.

  11. Wiggins mierzy 201 cm i waży coś około 88kg, co pozwala mu spokojnie grać jako SG. Nie widzę tu żadnych problemów ustawienia go z Jamesem, który będzie grał jako SF. James jest bardzo dobry w kreowaniu gry, świetnie „widzi” grę czym na pewno pomoże młodym zawodnikom najprościej mówiąc ułatwiając im grę. Dodatkowo James też nie jest typem zawodnikiem, który potrzebuje 30 punktów na mecz żeby zaspokoić własne ego, spodziewam się raczej u niego statystyk z dużą ilością asyst, zbiórek.
    Cavs w sumie bez udziału 3 drużyny mają opcję albo oddać Varejao z którymś z czwórki Waiters, Wiggins, Bennett, Thompson co mało prawdopodobne biorąc pod uwagę słowa LeBrona o brazylijczyku albo 3 z 4 wymienionych młodych (no ewentualnie numer w przyszłorocznym drafcie). Cavs weźmie Love’a tylko jak przedłuży kontrakt, on zresztą też powiedział, że jest zainteresowany opcją z przedłużeniem kontraktu przy wymianie, więc o innej, że odejdzie po roku nie ma co dyskutować.
    Moim zdaniem Cavs nie powinni tego robić, nie za taką cenę. Powtórzyłaby się dla mnie sytuacja z Melo gdzie Knicks oddali pół składu do Denver za zawodnika, którego mogli mieć za rok za darmo. Skończyło się tym, że musieli na prędce uzupełniać skład dostępnymi FA. Zostawiając młodych mogą uzupełnić skład weteranami i mają duże szanse być kontenderem.

  12. Wymiana z Minną nie ma sensu – bo Love nie podpisze , James nie podpisze. I Cavs zostana z niczym za rok

  13. Idac Twoim tokiem myslenia dochodze do wniosku ze druzyna LAL z Paytonem, Bryantem, Malonem i Onealem powinna byc pozeraczem pierscieni… jak to sie skonczylo wszyscy wiemy a co najwazniejsze zaden rookie im w tym nie przeszkodzil…
    Natomiast dalej rozumujac po Twojemu Rondo nie mialby prawa bytu w Celtics z KG, the Truth i Allenem. Taki mlody gowniarz i jeszcze mial klepac piłe.. skazana kleska.. znamy historie.
    Mysle ze te dwa przyklady przemowia do Ciebie Skitour

    1. @bbogacz1986
      Jesli grales kiedys na podworku w koszykowke i chciales wygrac jakies najblizsze zawody, powiedzmy w tym roku, to wybierales goscia, ktory aktualnie byl dobry, czy mial akurat 15 lat i za 3 lata dobrze rokowal? Kluczem jest tu slowo wybierales, czyli mogles wybrac jednego, albo drugiego (Love , Wiggins). Zakladam, ze jednak starszego. Jesli wybierasz mlodszego, to chcesz sobie team zrobic, ale nie juz, tylko wtedy, gdy mlody nabierze potrzebnych umiejetnosci.
      A teraz wyobraz sobie, ze jestes Jamesem (wiem, nie kazdy chcialby byc taki brzydki :) ). Idziesz do klubu, podpisujesz dwuletnia umowe, a klub robi ruchy, jakby byl zainteresowany wygrywaniem, ale dopiero za 3, 4 lata. Po co tam poszedles? To mnie najbardziej intryguje :)
      LAL – nie wiem jak wtedy bylo – nie interesowalem sie wtedy NBA, wiec pewnie masz racje. Za Rondo natomiast nikt nie oferowal all-star’a, wiec dlatego mial swietne srodowisko do rozwoju. Przypominam, ze projekt Celtics byl wlasnie na juz (na wtedy).
      pozdrawiam

  14. Dla Ciebie priorytetem jest nastepny sezon i zdobycie mistrzostwa…pozniej nie wazne. Dobrze ze nie jestes GM bo druzyna dlugo by nie pociagnela..hehe
    Pozdrawiam :)

  15. LeBron do końca kariery zostanie w Cavs, wyoptuje się z kontraktu tylko po to, żeby móc dostać więcej hajsu od Cavs. Jak ich znowu zostawi to do końca życia będą mu to wypominać, a on chce zostać legendą Cavs, koszulką pod kopułą itd

Comments are closed.