Melo odstąpi od kontraktu

Stało się. Już oficjalnie. Mówiliśmy o tym przez cały sezon. Carmelo Anthony zrezygnuje z ostatniego roku kontraktu z New York Knicks i 23.5mln USD za sezon 2014/15. 1 lipca Melo zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem.

W kontekście pozyskania Anthony’ego najwięcej mówi się o Houston Rockets, Los Angeles Lakers i Chicago Bulls. Anthony może pozostać też na kolejne sezony w Nowym Jorku i jest to najbardziej atrakcyjna oferta dla niego. Zgodnie z CBA Knicks mogą zaoferować mu 5-letni kontrakt za 129mln USD. Od każdej innej drużyny Melo może dostać „tylko” 4-letnią umowę na wartość 95.8mln USD.

Zawiedziony całą sytuacją musi być Phil Jackson, który liczył, że Anthony zostanie wolnym agentem za rok. Jax kilkukrotnie spotykał się już z Melo i próbował go namówić do pozostania, samemu będąc magnesem przyciągającym skrzydłowego do organizacji Knicks. Jednak 11-krotny mistrz będzie musiał się bardziej namęczyć.

Faworytem w wyścigu po Anthony’ego wydają się być Chicago Bulls. Według źródeł Marca Steina Melo miał rozmawiać z co najmniej jedną wysoko ustawioną osobą w Chicago, na temat tego jak się tam żyje i jak wygląda w tym mieście bycie gwiazdą. Anthony’ego ma też przyciągać postać Toma Thibodeau.

„Thibs to świetny trener. Jego system przypomina mi system Gregga Popovicha. Możesz wrzucić tam kogokolwiek, a i tak będzie to działać.” ~ Melo o Thibodeau, wypowiedź z kwietnia.

Bardzo mocnym kandydatem są też Houston Rockets, a opcja połączenia sił z Jamesem Hardenem i Dwightem Howardem ma mocno przyciągać gracza do Texasu.

Na razie jednak wszyscy muszą zachować spokój, bo do otwarcia rynku wolnych agentów zostało 8 dni. W tym czasie jeszcze może wiele się zmienić, a do wyścigu po Melo będą dołączać kolejni managerowie i kolejne zespoły, które, niczym Kostaryka na Mundialu, mogą wyeliminować z gry największe tuzy w tej rywalizacji.

Let the Melodrama begin! 

Komentarze do wpisu: “Melo odstąpi od kontraktu

    1. Ale tylko gdy odejdzie do Heat :) JR wyraźnie to zatweetował ;) Za rok spadną kontrakty Stata oraz Chandlera i rozpocznie się kolejna era w dziejach Knicks. Mam nadzieję, że Dolana po raz ”enty” nie poniesie finansowa fantazja…

  1. A swego czasu Knicks oddali za niego pól składu i piki. No cóż ciekawe gdzie zagra w przyszłym sezonie,raczej nie w N.Y.

  2. Niech idzie do Chicago, bo ktoś musi konkretnie postawić się Miami w PO, bo jak nie to znowu Heat będą grać w Wielkim Finale, a to będzie już naprawdę nudne.

    1. Tylko czy Chicago mogą się postawić komukolwiek jeszcze na wschodzie, tym bardziej że wróci Rose. A ten nie da za bardzo pograć kolegom.

  3. Moim zdaniem na 99,9% zostanie w NYK (kasa musi się zgadzać ;)

    1. Gdyby tak było to wziąłby opcję na przyszły sezon i w przyszłym sezonie podpisał następnego maxa z NYK.

    2. jeśli zostanie z Knicks to straci 23 mln za następny sezon, mimo posiadania nowego, 5-letniego i wyższego kontraktu. Podpisując za rok 5-letni deal zarobiłby więcej niż te 30 baniek wynikające z różnicy między Bulls oraz Knicks, i miałby zapewnione granie do emerytury (36. roku życia). Godząc się na warunek Jacksona to tak naprawdę miałby kontrakt 6-letni i znacznie więcej w kieszeni; w sumie 152 mln. Mi się wydaje, że kasa przestała być kluczowa. Dla Knicks potencjalne odejście Melo to totalna KLAPA (stracili W. Chandlera, D. Gallinariego, draftowe picki i amnestię na Billupsa) – chyba najgorsza wymiana w historii NBA.

    3. Woy najgorsza wymiana ? Nikt nigdy nie przebije oddanie Andre Iguodali za Andrew „Kręglarza” Bynuma.

    4. nie wydaje mi się. Sixers nie stracili aż tak wiele jak Knicks, patrząc na picki, amnestię i zero sukcesów w kilka sezonów.

    5. hehe, chyba były gorsze wymiany:
      Chamberlain za 150 tyś baksów z Warriors do Filadelfi
      Bucks zamienili się draftami Nowitzkiego z Robem Taylorem z Mavericks (to jest naprawdę dobre!)
      Kobe za Vlade Divaca do Hornets,
      Pippen za Polynice’a do Sonics,
      Barkley do Suns za Hornacek, Andrew Langa i Tima Perry’ego – ta mi najbardziej przypomina wymianę Melo. Spoko zawodnicy oddani za wielkie działo, które nic nie ugrało (choć Suns przynajmniej gościli w PO i tworzyli naprawdę pamiętny zespół + Chuck MVP).

  4. I co tu wybrać… – myśli Melo – mogę iść do Hardena i Howarda, ale tam tylko dwóch graczy potrafi bronić, a ja nie będę trzecim. Mogę wozić się z brodatym w ataku, ale w obronie, możemy usiąść na parkiecie, będzie taki sam efekt. Mogę wybrać też Chicago, sporo Polaków, w Europie stanę się tak super jak Gortat, a no i bronić umieją, może Noah trochę na wyrost, ale Taj gra spoko, Derricka widziałem na kadrze i gra jak za dawnych lat, jest szansa, że będzie znowu walczył o MVP… i w sumie on tam w TV robi na siłę, Noah się pcha, ale to USA a nie Francja, jest bo musi, a ja tam zostanę gwiazdą parkietu i mediów i będzie spoko.
    No to okej, Jordan Brand da mi hajsu, bo będzie można zrobić Air Jordany Melo w kolorach Chicago Bulls, albo wersję 6 rings PE i pozamiatam, a wschód słaby, oby Indiana nakopała Jamesowi.

    – – –
    Może to zbyt humorystyczne, ale ja to tak widzę :P

  5. @Lordam celowo opuściłem, bo naprawdę wróciło półtora Feltona;-) czyli Knicks zyskali!

    1. He he padłem:) półtora Feltona:D szkoda, że tylko pół prawdziwego gracza NBA;)

  6. z jednej strony najgorsza ale gdyby wszystko odpalilo i kontuzje ominelyby Stata i Chandlera to mogloby cos z tego byc, ale nie ma co gdybać. Melo idealnie pasuje do Bulls i oby wybral wlasnie Chicago

  7. Ja to mam nadzieje, że nie wpadnie na pomysł przyjścia do Houston. To już chyba wolałbym Bosha ( nie sądziłem, że to kiedykolwiek napisze ) Melo potrzebuje piłki a Harden jej zbyt chętnie nie oddaje. Bosh jednak te 4 lata był w cieniu, sięka czasami te trójki, będzie robił miejsce i dla Howarda i dla Brodacza. Owszem jest pussy, ale wierze że Howard jego braki nadal by niwelował, a i może sam Bosh przypomniałby sobie jak walczył na deskach w Toronto. Jak dla mnie z dwojga złego, bo nie chce ani jednego ani drugiego – wolałbym Bosha. Bo to i lepiej pasuje do taktyki a i grosza powinien dostać sporo mniej.

  8. Melo chyba szuka bardziej pierścienia niz kasy.
    Opcja Heat coraz bardziej prawdopodobna. 20 baniek za 2 sezony i majster w kieszeni.
    Nikt nie chce być „Czakiem”

    1. Nikt nie chce być „Czakiem” – padłem ze śmiechu pod stół. Tekst roku @darek !

    2. nie ma szans na Melo w Heat. Pat Riley skwitował to słowami – wymysł medialny – i nic więcej.

    3. Dlaczego nie ma szans? Pat nazwał dodawania 4 gwiazdy mrzonką (i słusznie), ale dodał, że taką samą mrzonką było formowanie Big3 w 2010.

  9. @Quekel , bo Melo wybierze Knicks lub Bulls albo Rockets.
    Nie będzie Big Four. Nie ma szans analizując doniesienia z różnych źródeł i cytując wszystkie wypowiedzi najpoważniejszych dziennikarzy. Jeśli Melo zagrałby w Miami to w mojej opinii kosztem Bosha.

    1. Luźno, tylko jak dla mnie ton twojej wypowiedzi wskazywał (zestawienie Pat i nie ma szans), że samo Miami wyklucza taki scenariusz :)

  10. Felton, JR, Bargnani, Studemire. Brakuje mi SF do piatki NYK na kolejny sezon. Prosze o typy? Ja tu widze Turkoglu – wolny jest! (Jego dostepnosc tez mam na mysli ;-)

    1. Lamara odchudzą. Jeśli Melo odejdzie to Knicks wcale nie muszą źle wyglądać, bo stać ich na podpisanie Lowry’ego i Denga. Za rok przy trzech poważnych spadkach kontraktow może być ciekawie.

    2. Ja bym stawial na Imana i Hardaway Jr, obaj gracze zasluguja juz na S5

  11. Jak Melo odejdzie (a na to wyglada) to raczej NYK zrobia sobie rok przerwy i beda celowac w TOP3 draftu. Po tym jak spadną kontrakty WIELKIEJ TRÓJKI (a raczej wielkie kontrakty trójki) bedzie duzo kasy na lato 2015 a do tego pick (a raczej wybór bo nie można go chyba zhandlować wcześniej, niż dopiero podczas draftu). Nie sądzę więc żeby zapychali sallery – pójdą raczej w strone LAL z tego sezonu czyli jednosezonowe umowy.

Comments are closed.