Rozkład jazdy, dzień sto osiemnasty. Proeuropejskie NBA

Jak zwykle w niedzielę NBA wychodzi naprzeciw oczekiwaniom kibiców z Europy i w porozumieniu z TVP zastąpi Wieczorynkę. Wyjątkowo jednak, zamiast spotkania średniaków, tym razem Liga w godzinach proeuropejskich uraczyła nas dwoma spotkaniami, które równie dobrze mogłyby się znaleźć w czwartkowej ramówce TNT.

Po rozegraniu 70% sezonu, emocjach(?) związanych z trade deadline, oraz Meczu Gwiazd, Liga wkracza w decydujący moment. To teraz będą decydować się losy awansu do Play-off, przewagi parkietu podczas serii play-offowych, a także zajęcia pole position w rywalizacji o Wigginsa.

Postinjurowe Starcie Gigantów w Oklahomie, początek spotkania OKC-LAC godzina19:00

Chris Paul i Russell Westbrook powrócili po kontuzjach i choć obaj dalecy są jeszcze od swojej optymalnej formy, to „bez nich dobrze, z nimi jeszcze lepiej”.

Thunder przystąpią do tego meczu po bolesnej porażce z Heat 81:103, natomiast Clippersi po serii przegranych ze Spurs i Rockets. Obie ekipy powinny być dziś dodatkowo zmotywowane, w końcu to pojedynek o „6 punktów”.

Na boisku będzie aż roiło się od gwiazd koszykówki, a indywidualne matchupy pomiędzy Paulem-Westbrookiem, Ibaką-Griffinem czy przede wszystkim Durantem a Dudleyem zapowiadają się ciekawiej niż 2 sezon House of Cards. Creme de la creme tego spotkania powinna być jednak Walka Klocków podkoszowych- Perkins-Jordan która budzi takie emocje wśród fanów NBA, że gdyby prawa do transmisji miał wykupiony Polsat, to ten mecz można byłoby obejrzeć wyłącznie w systemie pay per view.

Oczekiwania przed meczem:

*6 punktów i 17 zbiórek The Andrzeja
*30 minut Perkinsa
*7 strat Westbrooka
*Paul trafiający game winnera

 

Typ- 105:97 dla OKC

Musztarda po obiedzie w Miami, początek spotkania Heat-Bulls, godzina 21:30

Łamiąca wiadomość: Starcie dwóch ostatnich MVP- Rose’a i Jamesa prawdopodobnie nie dojdzie do skutku.

Flopowanie nie popłaca, przekonał się o tym Lebron James, który tak bardzo ostatnio udawał, że skończył mecz ze złamanym nosem. Jeśli dzisiaj wystąpi to prawdopodobnie w masce, wciąż nie wiadomo czy Nike wyprodukuje specjalny Lebronowy model, czy też skorzysta z tej Nando de Colo. EnbiejPudelek doniósł, że Lebron od przyszłego sezonu chce grać dla Spurs, Red Mamba już ogłosił, że może pełnić rolę mentora Jamesa przy wyborze masek.

nandomatt

Joakim Noah jest liderem w kategorii asyst Bulls, ostatnim przypadek w NBA by to center zaliczył najwięcej ostatnich podań był David Robinson. Czy i tym razem Francuz zastąpi Augustine’a i Hinricha w roli kreatora ataku?

Oczekiwania przed meczem:

*trash talk pełną gębą
*25 punktów Chrisa Bosha
*Carlos Boozer zaliczy blok

Typ- 102:90 dla Heat

Mecz dla Janusza, Wizards- Cavs, początek o północy

Spencer Hawes dołączył do Cleveland, a wraz z sobą przywlekł gen zwycięstwa z Filadelfii i Cavs po serii 6 zwycięstw z rzędu podczas tournée po Tauron Basket Lidze- w trakcie którego zmierzyli się nie tylko z Magic, 76ers, Pistons, Kings, ale również z Memphis oraz… swoimi dzisiejszymi rywalami- przegrali z Raptors.

Wizards to zespół środka tabeli, który wciąż balansuje na granicy 50% wygranych. W ostatnim czasie gracze z D.C. wygrali z przetrzebionymi kontuzjami Hawks oraz Pelicans.

Pojedynkiem wzbudzającym najwięcej emocji będzie Kyrie Irvig- John Wall, którzy byli wybierani po rok w rok po sobie z numerem 1 draftu i obaj są najbardziej elektryzującymi zawodnikami swoich drużyn.

Który z liderów poprowadzi dzisiaj swoją drużynę do zwycięstwa i zwiększy szanse na awans do PO?

Oczekiwania przed meczem:

*29 punktów, 8 asyst, 4 straty Kyriego Irvinga
*plakat Marcina Gortata z Tylerem Zellerem
*Duuużo wjazdów pod kosz Johna Walla
*6 trójek Bradleya Beala

Typ- 96:91 dla Wizards

Zew młodości w Kanadzie. Toronto-Orlando, początek o północy.

Victor Oladipo był o 1 zbiórkę od triple double w meczu z Knicks, o dziwo miał mniej strat nic celnych rzutów i poprowadził Magic do wygranej z Knicks. Toronto powoli staje się faworytem do zajęcia 3 miejsca na Wschodzie i poza porażką z Bulls w ostatnim czasie wygrywają ze wszystkimi.

Oczekiwania przed meczem:

*powrót normalnej dyspozycji meczowej przez Oladipo (2/9 FG)
*duże minuty Vasqueza w trakcie garbage time
*Triple double Kyle’a Lowry’ego

Typ: 100:86 dla Raptors

Mecz gorszego Boga- Kings Nuggets, początek o godzinie 02:00

Rzadko się zdarza by MgB był pojedynek na Zachodzie, jednak Kings i Nuggets w tym sezonie należą do najsłabszych drużyn ligi.

Jason Terry nie zagra już w tym sezonie, nie jest to wielkie osłabienie dla gospodarzy, ale z drugiej strony dodatkowe minuty dla McLemore’a także nie wróżą poprawy gry Sacramento.

Nuggets pokonali Bucks, ale po ostatnich występach bliżej im do Los Angeles Lakers niż do Phoenix Suns.

Oczekiwania przed meczem:

*Wielki mecz Rudego Gaya
*1/6 z dystansu McLemore’a
*25punktów i 11 zbiórek Cousinsa

Typ: 106:100 dla Kings

Mecz Upadłych. Lakers-Nets, początek o godzinie 03:00

Lakers po zwycięstwie nad swoim głównym rywalem do TOP3 draftu, tym razem będą mieli okazję zmierzyć się z naszpikowanym gwiazdami dawnych lat Brooklynem. Liczba celebrytów, która powinna być zainteresowana tym spotkaniem, dziesięciokrotnie przewyższa sumę zwycięstw obu zespołów. No Kobe, No Party.

Oczekiwania przed meczem:

*Lakersi oddadzą więcej rzutów za 3 niż za 2
*Kent Bazemore rzuci więcej punktów niż przez całą dotychczasową karierę
*Marshall rozda 15 asyst
*Kevin Garnett zagra mecz sezonu
* 20 punktów z ławki Andrzeja Blaszki.

Typ: 102:90 dla Nets

Pheonix Suns- Houston Rockets, początek spotkania o godzinie 03:00.

Mecz dwóch rewelacji, o ile po transferze Howarda można było się spodziewać wysokiej pozycji Houston, o tyle postawa Suns to zaskoczenie dla wszystkich. Słońca po ostatniej serii 3 zwycięstw z rzędu są już tylko o 3 mecze za Houston w tabeli. PO w Phoenix są już na wyciągnięcie ręki.

Rockets ostatnio polegli po dogrywce z Warriors, ale wcześniejsza seria 8 zwycięstw pozwala im zajmować 3 miejsce w Konferencji Zachodniej.

Oczekiwania przed meczem:

*słaba skuteczność Parsonsa
*25/12 Howarda
*4/13 FG Hardena
*5 strat Dragicia
*3 highlighty od Greena

Typ: 104:95 dla Houston

Atak, głupcze! Portland-Minnesota, początek spotkania o godzinie 03:00

Kevin Love ma ostatnio linijki grubsze niż w Las Vegas Parano. Nowo upieczony członek Klubu Triple Double, poprowadził zranione Wilki do zwycięstw nad Nuggets, Pacers A NAWET Jazz. Mimo, że ze składu wypadli Pekovic, Martin oraz ostatnio Turiaf, gracze z Minnesoty radzą sobie przyzwoicie i dziś pod nieobecność Aldridge’a nie będą na straconej pozycji w meczu z będącymi ostatnio pod formą Blazers.

Oczekiwania przed mecze

*35p/15r/2a i 6 trafionych trójek Kevina Love
*33 punkty Damiana Lillarda, w tym 12 po wsadach.

Typ:113:109 dla Minnesoty