Rozkład jazdy, dzień dwudziesty drugi: Czarodzieje walczą o życie

Mecz wieczoru: Minnesota Timberwolves (7-4) – Washington Wizards (3-7) – godz. 1.30

Po kilku sezonach rozczarowań Wolves zdają się w końcu wychodzić na prostą i grają naprawdę przyjemną dla oka koszykówkę.

Ricky Rubio czaruje kolejnymi asystami – 9,6 na mecz (2 miejsce w NBA), Kevin Martin po średnim sezonie w Thunder, gdzie zdobywał średnio 14 punktów na mecz odżył w Minnesocie i rzuca tutaj o 10,4 oczek więcej i jest 6 strzelcem ligi, Kevin Love ma już na koncie 10 double-double w 11 meczach i jest drugi w kategorii najlepiej punktujących (26,8) oraz zbierających (13,6) zawodników w NBA.

Co jednak ciekawe Wolves nie tylko grają świetnie w ataku – zdobywają 103,5 punktów na 100 posiadań (10 ofensywa w lidze), ale są równie dobrzy w obronie i tracą 97,9 punktów na 100 posiadań (6 defensywa w NBA). Jeszcze tylko Golden State Warriors spośród wszystkich zespołów znajdują się w pierwszej dziesiątce w obu tych kategoriach.

Zupełnie inaczej cała sytuacja wygląda w zespole Wizards, którzy mają obecnie na konciee serięc zterech porażek z rzędu, w których rzucają przeciętne 93,8 punktów na 41,8 proc. skuteczności i nie napawa to szczególnym optymizmem przed dzisiejszym meczem, nawet pomimo tego, że wygrali 8 z ostatnich 9 spotkań z Wolves na własnym parkiecie.

Wizards nie pomaga przede wszystkim ten, który miał ich w tym sezonie prowadzić do zwycięstw, czyli John Wall. Rozgrywający mówiąc delikatnie w ostatnich 5 meczach nie zachwyca zdobywając średnio 12,8 punktów na fatalnej 29 proc. skuteczności.

Może pora na małe trzęsienie ziemi w Waszyngtonie?

Liderzy zespołu (średnie na mecz): 

Punkty: Kevin Love (26,8) – Bradley Beal (20,2)

Zbiórki: Kevin Love (13,6) – Marcin Gortat (9,9)

Asysty: Ricky Rubio (9,6) – John Wall (9,1)

Przechwyty: Ricky Rubio (3,1) – Trevor Ariza (2,1)

Bloki: Dante Cunningham (0,8) – Marcin Gortat (1,8)

Ostatnie 5 spotkań:

Timberwolves: @Lakers (Z), @Clippers (P), Cavaliers (Z), @Nuggets (P), Celtics (Z)

Wizards: Nets (Z), @Thunder (P), @Mavericks (P), @Spurs (P), Cavaliers (P)

Z – zwycięstwo, P – porażka, @ – wyjazd

Pozostałe spotkania:

New York Knicks (3-7) – Detroit Pistons (3-6) – godz. 1.30

Na jednym z ostatnich treningów asystent trenera Pistons urządził sobie z drugoroczniakiem Tonym Mitchellem mini konkurs wsadów. Enjoy!

Atlanta Hawks (6-4) – Miami Heat (7-3) – godz. 1.30

Jedną z pierwszych rzeczy, którą sprawdzam zaraz po tym jak Hawks skończyli swój mecz jest to, czy Kyle Korver trafił za trzy. Zawodnik Atlanty ma już za sobą 83 mecze z rzędu, w których co najmniej raz przymierzył celnie zza łuku. Jeszcze 6 i wyrówna rekord Dana Barrosa, któremu podobna sztuka udała się w 89 kolejny spotkaniach. Trzymam kciuki.

Boston Celtics (4-7) – Houston Rockets (7-4) – godz. 2.00

Eksperyment z duetem Howard-Asik pod koszem nie wypalił, Turek stracił miejsce w rotacji i poprosił o transfer. Doszło nawet do tego, że w jednym ze spotkań Asik odmówił wejścia na boisko, kiedy trener McHale chciał go na nie wpuścić. Ja rozumiem, że można nie być zadowolonym ze swojej pozycji w drużynie, ale żeby odmawiać gry. Tak się nie robi. Turek poszedł jednak chyba po rozum do głowy, ponieważ po rozmowie z McHalem, generalnym managerem Darylem Moreyem oraz kilkoma zawodnikami Omer ostatecznie zmienił zdanie i powiedział, że od teraz jest gotowy do gry dla Rockets.

Phoenix Suns (5-4) – Sacramento Kings (2-7) – godz. 4.00

Wiem, że to już info sprzed kliklu dni, ale u nas na blogu jeszcze o tym nie pisaliśmy. Kibice Kings są najgłośniejsi w całej NBA.

Komentarze do wpisu: “Rozkład jazdy, dzień dwudziesty drugi: Czarodzieje walczą o życie

Comments are closed.