Czy Gortat dogra pełen sezon w Wizards?

Z takim zapytaniem wychodzą eksperci stacji ESPN rzucając od razu na barki naszego rodaka, fakt niskiego bilansu stołecznej drużyny, 2-6. Ostatni na Wschodzie – Czarodzieje – od lat krzywdzą swoich fanów niską organizacją gry w ataku oraz indywidualnymi popisami, nie mającymi wpływu na grę w czołowej ósmece Wschodu. Na dodatek ich trener Randy Wittman nie potrafi odpowiednio ustawić lub zmobilizować zespołu do poprawy gry pod bronioną obręczą. Efekt, Wittman (o czym możecie przczytać poniżej) jest faworytem bukmacherów do straty posady trenera.

Nawiązując jednak do tytułowego bohatera, to 29-letni Marcin Gortat, notujący w dwóch pierwszych tygodniach dla Czarodziejów 12.8pkt i 9.8zb niewiele wpłynął na wyniki drużyny. Niektóre źródła już kwestionują czy stołeczna drużyna zechce parafować nowy, długoterminowy kontrakt z centrem? Nie należy jednak postrzegać jego osoby jako transferowego niewypału, gdyż MG4 należycie wykonuje swoje zadania czy nagle robiącego różnicę, ale bardziej jako zawodnika-zadaniowca szukającego szansy na sukces (czytaj awans do play offs) w jeszcze innym otoczeniu. Dodatkowo skorzystać na tym mieliby również obecni pracodawcy Polaka, szukający inwestycji w przyszłość i oczekując w zamian następnych wysokich wyborów w drafcie.

Sprawozdawcy ESPN zasugerowali, iż jest co najmniej kilka klubów chętnych do pozyskania MG4 jeszcze tej zimy i zanim zostanie zamknięte okienko transferowe (natomiast podkoszowa rotacja Wizards z Kevinem Seraphinem , Nene Hilario i Trevorem Bookerem niewiele straci na jakości czy sile). Tak na pierwszym miejscu listy są Oklahoma City Thunder, którzy na razie szukają zastępstwa dla Kendricka Perkinsa, grając Stevenem Adamsem. Gortat może widnieć też na liście życzeń Portland Trailblazers, którzy z kolei chcieliby zapewnić dostateczne wsparcie LaMarcusowi Aldridge’owi i poprawić grę obronną przez swoich środkowych. Przypomnijmy, że w Portland gra już niedawny kolega Marcina z Suns Robin Lopez. Dalej wymieniani są New Orleans Pelicans, szukający uzupełnienia dla Anthony’ego Davisa i wówczas Gortat miałby szansę znów spotkać się ze starym znajomym z Orlando, Ryanem Andersonem.

Na drugim planie pozostają jeszcze trzej inni zainteresowani jak New York Knicks (brak zmiennika dla kontuzjowanego dziś Tysona Chandlera), Los Angeles Clippers (jako back up dla DeAndre Jordana) oraz Dallas Mavericks (którzy od lat przyglądają się Polskiemu Młotowi i chętnie zamieniliby go za Sama Dalemberta).

Źródła amerykańskie przypomniają, że Polak jest w ostatnim roku kontraktu wartego 7.27 mln USD i po sezonie będzie liczył na wyższe zarobki. Wiadomo też, że nasz kadrowicz imponuje trenerom NBA poważnym zaangażowaniem w treningach oraz walecznością na parkiecie. Te cechy w połączeniu w umiejętnościami Polaka mają mu dać długoterminowy kontrakt w całkiem nowym otoczeniu. Jeśli kolejna wymiana z udziałem Gortata dojdzie do skutku to możemy być przekonani, iż Wizards przy wymianie z Suns tylko i wyłącznie szukali możliwości pozbycia się 14.5 mln kontraktu Emeki Okafora..

Komentarze do wpisu: “Czy Gortat dogra pełen sezon w Wizards?

  1. Gortat jest tylko zadaniowcem i wg mnie robi to co miał robić. Problemów powinno się szukać w grającym w kratkę i na śmiesznej skutecznośći Wallu oraz w kiepskim systemie gry, z niepoukładaną defensywą.

  2. Po co MG w Blazers skoro już mają tam Lopeza nieźle grającego i to poniżej 30 minut? Gortat musiałby wchodzić z ławki i to w dodatku zmieniać się tylko z Lopezem bo na skrzydle raczej grać nie umie.
    Już znacznie bardziej przydatny byłby teraz w Thunder oraz Mavericks. W obu przypadkach miałby doskonałe towarzystwo i trenerów a także biłby się z przekonaniem w dobrych zespołach o playoff. W Knicks mogą go jeszcze potrzebować na teraz, żeby za bardzo nie stracić na początku sezonu popd nieobecność Chandlera ale potem trafi na ławę..A i jeszcze do Pelicans, bo tam potrzebują bardzo takiego centra.

  3. Z jednej strony Gortat liczy na duży kontrakt i porównując jego umiejętności z innymi centrami na pewno jest wart kontraktu w granicach 4 lata/40 mln. Z drugiej strony niewiele jest drużyn, które będą miały taką wolną kasę i szukają centra.
    Najpewniej widzę go w Pelicans, Mavs i własnie Wizz. OKC jest poza zasięiem, bo nie sądze by ktoś przy zdrowych zmysłach wziął na siebie kontrakt Perka, poza tym Adams robi postępy, jest dużo młodszy i prze wszystkim dużo tańszy. PTB ma zapchane salery na przyszły rok. Ciekawą opcją mogą być GSW gdyby nie podpisali Boguta. No i pozostają teamy z największymi budgetami – 76ers i LAL. Osobiście obstawiam Dallas lub Pelikany.

    1. Racja Henryk, wczoraj miałem okazję oglądać Adamsa przeciwko L.A. Clippers i trzeba powiedzieć, iż w Thunder mogą w niego zacząć inwestować a on może spokojnie wypalić , rozwiajając się. Mavs byłoby jednak wymarzonym miejscem dla niego, obok Nowitzkiego-Calderona-Ellisa-Mariona.

  4. Ja jako że lubię Wizards a nie przepadam za Gortatem mam nadzieję że szybko się go pozbędą a potem poleci trener. Może jako polak powinienem mu kibicować ale jakoś go „nie trawię”, uważam że jest przeceniany i już teraz przepłacony a jeśli dostanie „dyszke” w następnym kontrakcie to powinien Nash’owi całować stopy. Naprawdę chciałbym Polaka w NBA z którym by się liczono ale Marcin dla mnie nim nie jest.

  5. Lionell Hollins wg mnie może uzdrowić ten zespół i z miejsca mieć wielki respekt u zawodników. Trzeba się spieszyć bo zaraz po L. Hollinsa, G. Karla czy B. Scotta będzie kolejka chętnych. Karla z kolei wysłałbym do Knicks.

    1. Ale Karl po znajomości może niebawem trafić do Kanady ;).

  6. ja to widze tak – jeśli w okolicach deadline Wizards będa mieli szanse na PO to będzie znaczyło, że drużyna się zgrała i Marcin tam do konca sezonu zostanie. Jesli będa mieli bilans na poziomie 30% wygranych to pewnie go oddadzą za picki i zaczną ostre tankowanie po Wigginsa. Nie wiem jak tam wygląda ich sytuacja przed draftem 2014 ( czy przypadkiem nie oddają komuś swojego picka) ale myśle ze jesli nie bedzie szansy na PO to zaczną ostry zjazd w dół już bez MG.

  7. według mnie to powninn się Walla pozbyć, pewnie by się znalazł chętny. Koleś kompletnie nie nadaje się na lidera zespołu (no chyba że na uniwerku bo na pewno nie w NBA)

    1. @sasoo – oddali Suns (chroniony w top12)
      @Krzychair- spopkojnie z tym Wallem, póki co zawodzi ale nie on jeden źle wszedł w sezon, jak dla mnie potencjałem przewyższa Irvinga, choć powinien mieć bezwzględny zakaz rzucania za 3.
      Washington się rozkręci, nie wiem czy z Wittmanem czy już bez, ale spokojnie awansują do PO imo- choć przydałoby im się wzmocnienie ławki.

    2. zanim sie rozkreca to bedzie juz po zawodach + jak sam powiedziales nie maja ławki, to nie druzyna na po, obstawiam dol tabeli

Comments are closed.