Mecz Wizards – Rockets z małym podtekstem transferu Hardena

Dzisiejszej nocy zmierzą się ze sobą drużyny Washington Wizards i Houston Rockets. Niby nie jest to największe wydarzenie tej nocy, natomiast ma pewien podtekst. Otóż jak podaje jedna z amerykańskich gazet Oklahoma City Thunder prowadziła  rozmowy na temat transferu Jamesa Hardena nie tylko z Rakietami .

Nikt przed sezonem nie spodziewał się, że James Harden zmieni barwy klubowe przed startem bieżących rozgrywek. Dla wszystkich kibiców i ekspertów jego transfer do Houston Rockets był wielką niespodzianką, a wręcz szokiem. Nigdzie w prasie nie pojawiła się choć plotka, że może dojść do takiego ruchu na rynku NBA.

Dziś najlepszy rezerwowy poprzedniego sezonu reprezentuje barwy Houston Rockets. Tymczasem „Washington Post” podał informację, że Oklahoma City Thunder chcieli ponoć wytransferować Hardena do stolicy Stanów Zjednoczonych.

W grę wchodziła wymiana, w której za Hardena do Thunder powędrowałby Bradley Beal oraz Chris Singelton. Tak dla krótkiego przypomnienia – Beal to trzeci numer draftu 2012.

Władze z Waszyngtonu jednak się nie zgodziły na ową transakcję. Jednym z powodów była niechęć podpisania z Hardenem maksymalnego kontraktu na 80 mln dolarów płatnego w 5 lat.  Po drugie stołeczna drużyna niechętnie pozbyłaby się młodego gracza, z którym wiążą spore nadzieje w Wizards.

Z drugiej strony Wizards nie dysponowali zbyt wieloma dobrymi zadaniowcami, których w swoim składzie widzieliby  OKC Thunder.

Włodarze stołecznej drużyny wszystkiemu zaprzeczają. Świadczy o tym lakoniczna wypowiedź jednego z działaczy, który został zapytany o tą kwestię – „That’s not true”

Ostatecznie transfer nie doszedł do skutku i dziś jest to jedynie anegdota jakich wiele w NBA. Nie mniej jednak amerykańskie media starają się podgrzać chociaż trochę atmosferę przed meczem Wizards-Rockets.