Mecz wieczoru: Suns kontra Spurs czyli popis Shannona Browna.

Słońca wróciły w dobrym stylu do gry o play offs. W ich ostatnich potyczkach widać coraz więcej defensywy oraz energii z ławki rezerwowych ze strony Markieffa Morrisa, Hakima Warricka lub Sebastiana Telfaira. W meczu z numerem dwa Zachodu musieli jednak radzić sobie gracze Alvina Gentry’ego bez Granta Hilla. Głównym zadaniem dla gospodarzy miało być zatrzymanie Tony’ego Parkera. My po występach w Ohio i Indianapolis liczyliśmy na kolejny udany występ Marcina Gortata..