Deal Bass-Davis dobity, West przejdzie do Mavs

Znamy już szczegóły sfinalizowanej wymiany na linii Boston-Orlando. Tak jak przypuszczano Celtics pozyskają Brandona Bassa, lecz by tak się stało do Glena Davisa dołączono w pakiecie Vona Wafera. Tymczasem Delonte West zaakceptował propozycję rocznej umowy z Dallas Mavericks.

Transakcja, w której C’s pozyskają Bassa została już oficjalnie zatwierdzona. 26 letni silny skrzydłowy, za którym życiowy sezon (11.2 ppg, 5.6 rpg w 26.1 mpg) u boku Dwighta Howarda w Magic jednak nie będzie musiał rywalizować o miejsce w składzie z Davidem Westem, który ostatecznie trafi do Indiany. Mimo wszystko kolejka do gry na czwórce w jego nowym zespole cały czas jest dosyć spora, bo oprócz Kevina Garnetta i Jeffa Greena pozostają jeszcze Chris Wilcox oraz debiutant JaJuan Johnson (podpisał już swój pierwszy w karierze kontrakt). W ich wypadku można się jednak spodziewać większej ilości minut spędzonych na pozycji centra.

Big Baby nie będzie miał takich kłopotów na Florydzie. O minuty powalczy jedynie z Ryanem Andersonem i rookiem Justinem Harperem jeśli ten podpisze kontrakt. 25 latek podobnie jak Bass jest po najlepszym w karierze sezonie (choć z drugiej strony także nieudanych playoffach). Davis notował średnie bardzo podobne do nowego gracza Celtics, a było to 11.7 ppg, 5.4 rpg, 1.2 apg, 1.0 stl w 78 meczach sezonu zasadniczego.

Z kolei Von Wafer nie może być pewnien swojego losu. Shooting guard, który zasłynął głównie z poniżej wrzuconego filmiku trafił do zespołu gdzie jeśli dotrwa do sezonu (bo może zostać odesłany w pakiecie z DH12) i tak nie wygra rywalizacji z Jasonem Richardsonem, a problemy będzie miał w walce o minuty z JJ Redickiem. DeAndre Liggins pozyskany w drafcie to także strzelec.

Powracając na chwilę do Bostonu wiemy już, że Delonte West na pewno nie rozpocznie tam nadchodzącego sezonu. Było to już właściwie przesądzone w momencie, w którym zespół z Massachusetts zasilił Keyon Dooling, czyli etatowy zmiennik na pozycji rozgrywającego w NBA od ponad 10 lat. Po utracie Jose Juana Barei, który niespodziewanie trafił do ekipy Wilków po Westa sięgnęli obrońcy tytułu. Szczegóły nie są jeszcze znane, ale w Dallas point guard ma spędzić rok.