Magicy obdarli Wilki ze skóry!

Nie będą miło wspominać Florydy w listopadzie, podopieczni Kurta Rambisa. Po druzgoczącej porażce w Miami, podobny kataklizm dotknął jego ekipę pod Dinseylandem.

Do drugiej wygranej Magików w tym sezonie, poprowadził ich lider – Dwight Howard – który ustrzelił 18 punktów, zebrał 16 piłek i zablokował rywali aż 8 razy!

Od dzisiejszej nocy 78 to liczba, która oznacza nowy rekord Orlando Magic co do punktów zdobytych w pierwszych 24 minutach!!

Głód piłki, spotęgowany nie rozegraniem meczu z Knicks (słynny już azbest), widoczny był u większości podopiecznych Stana Van Gundy’ego. 20 oczek padło łupem Vince’a Cartera, a 19 dodał gracz, który zagościł w tym spotkaniu w wyjściowej piątce – Ryan Anderson.

Nie wszyscy jednak gracze Magii grali tak popisowo. Dla przykładu inne ważne ogniwa Orlando zmagali się z nieskutecznością. Jameer Nelson trafił tylko 2 z 9 prób, a jeszcze słabiej prezentował się inny gracz pierwszej piątki – Rashard Lewis (4/13 z gry). Mimo ich nieskuteczności Magicy zostali w meczu na poziomie 50% z gry.

W związku ze świetną pierwszą połową trener Van Gundy wysłał na plac w drugiej części rezerwowych. Jego ławka rzuciła w tym meczu aż 56 oczek!!

Cegiełkę dołożył Marcin Gortat ,który dostał 24 minuty gry i znakomicie je wykorzystał min. w pojedynku z Kevinem Love (22pkt i 9zb najlepszego gracza Wilków) czy byłym centrem Panathinaikosu – Czarnogórcem Pekovićem (4pkt i 1zb).

Polish Hammer wsadzał piłkę do kosza, blokował i spokojnie można zaryzykować stwierdzenie, dominował w strefie podkoszowej podczas swoich minut na parkiecie. Spudłował tylko jeden rzut z gry, notując łącznie 12 oczek, zbierając 7 piłek i blokując rywali 3 razy.

Po drugiej stronie nie najlepiej wyprawę na Florydę będą wspominać Michael Beasley (doznał stłuczenia biodra wczoraj w Miami); na pewno trener Kurt Rambis (który musi zacząć coś zmieniać, zwłaszcza w obronie, jeśli marzy o uratowaniu posady) czy Darko Milicić (wczoraj i dziś bez punktu, w Miami 0/5 z gry, w Orlando 0/6..).

Minnesota (1-3) 18 27 18 23 86
Orlando (2-1) 37 41 24 26 128