Howard zawieszony, Rondo nie, Gortat w pierszej piątce ?

Dwight Howard został zawieszony po tym jak uderzył łokciem Samuel’a Dalambert’a z 76ers w piątym meczu pierwszej rundy playoff. Do zdarzenia doszło w trakcie pierwszej kwarty, Howard po walce o pozycję pod koszem w momencie oddawania rzutu przez Magic, próbował wyplątać się z objęć centra 76ers i wtedy wyprowadził cios łokciem w jego głowę. W czasie meczu Dwight został ukarany jedynie pierwszym przewinieniem technicznym, co pozwoliło mu na pozostanie w grze i zdominowanie spotkania (zanotował po 24 punkty i zbiórki), które Magic wygrali 91-78.

Zawieszenie Howard’a stwarza szansę przed Marcinem Gortatem, który może rozpocząć szóste spotkanie w pierwszej piątce. Czy tak się stanie przekonamy się już jutro wieczorem.

Warta wzmianki jest również kontuzja bardzo dobrze grającego rzucającego obrońcy Magic – Courtney’a Lee, którego uraz wywołał nie kto inny jak Dwight Howard podczas walki o zbiórkę. Występ Lee w następnym meczu jest również wykluczony.

Rajon Rondo nie został dodatkowo ukarany po ostatniej akcji dogrywki piątego meczu jego Celtics, gdy uderzył w głowę wchodzącego pod kosz centra Bulls Brad’a Miller’a. Tym samym najlepszy chyba zawodnik Bostonu w tej serii, będzie mógł zagrać w jutrzejszym spotkaniu. Celtics ostatecznie mecz wygrali 106-104, a faulowany Miller na 2 sekundy przed końcem spudłował oba rzuty wolne (drugi celowo), które mogły doprowadzić do kolejnego remisu.