Arenas nie daje o sobie zapomieć

Pamiętacie Gilberta Arenasa z przeszłości (około 3 lata temu), zanim przez kontuzje stał się bardziej felietonistą i jednoosobowym show? To wtedy zdobywał średnio po ponad 27 ppg i uważany był za gracza równemu pokrojem choćby Dwyane’owi Wade’owi. W ciągu tych trzech lat, Agent 0 odniósł trzy poważne kontuzje kolana, które spowodowały m.in, że w ostatnim […]