Postój z NBA – vol. 14 : Bulls idą za ciosem i kompletują biuro

Już oficjalnie, wczorajszego wieczoru, dostaliśmy informację o pełnym przejęciu byczego biura przez Arturasa Karnisovasa. Litwin praktycznie od połowy poprzedniego tygodnia porusza się w środowisku NBA jako wiceprezes do spraw operacyjnych w Chicago i stara się skompletować załogę do swojego przebudowanego biura.

Chicago Bulls oficjalnie też potwierdzili rozstanie z Garem Formanem i przesunięcie do roli starszego doradcy Michaela Reinsdorfa – trzykrotnego Mistrza NBA – Johna Paxsona. Jak na razie posada trenera Jima Boylena oceniana jest jako bezpieczna.

Bulls i Karnisovas jeszcze w czwartek dograli umowę ze specjalistą od salary cap – JJ Polkiem. Polk przybędzie do Chicago po latach pracy w New Orleans Pelicans. Natomiast wczoraj europejskie źródła podały informację o chęci przejęcia kolejnego pracownika Nuggets – następnego Litwina i byłego zawodnika tej reprezentacji – Martynasa Pociusa. Pocius miałby doradzać koledze i przyjąc podobną rolę jaką piastował w Denver (Basketball Operations Associate).

Karnisovas, który dostał wolną rękę w budowaniu nowej struktury i biura Bulls, poszukuje jeszcze managera. W tym przypadku jego wybór personalny związany jest z osobami – Michaela Finley’a (Mavs), Calvina Bootha (Nuggets, znów) i Pata Connelly’ego (Nuggets, ex Suns).

Kończąc już wątek Chicago Bulls – tylko 6 dni pozostało do polskiej premiery „the Last Dance” i dwóch pierwszych odcinków na Netflix.


Niestety dla zawodnika – bardzo złe wieści dopłynęły do nas w Minnesoty, gdzie zmarła matka Karla Anthony’ego Townsa. Mama KATa zarażona była koronawirusem.


Tom Thibodeau wg niektórych źródeł jest faworytem do objęcia posady trenera New York Knicks. Thibs w przeszłości pracował jako asystent Knicks przy Jeffie Van Gundym.


Niepokojące doniesienia z Salt Lake City; otóż niektóre źródła sugerują, że przez zarażenie wirusem relacje między Donovanem Mitchellem i Rudym Gobertem są „nie do naprawienia”…


KARTKA Z KALENDARZA:

  • 4 lata temu Kobe Bryant żegnał się z parkietami NBA swoim 60-punktowym występem przeciwko Utah Jazz. Nikt wówczas nie przypuszczał, że w 2020 r. dojdzie do tak tragicznego wypadku…
  • 44 lata temu swoje szóste MVP sezonu (rekordowe dla ligi) zgarnął Kareem Abdul Jabbar. Środkowy notował wówczas średnie 27 pkt – 17 zb – 4 blk
  • 35 lat temu rekord pojedynczego sezonu ustanowił środkowy Jazz – Mark Eaton. Olbrzym z Sal Lake City blokował rywali 456 razy i dało mu to średnią 5.56 na mecz!
  • 34 lata temu Boston Celtics zamknęli sezon w swojej hali legandarnym bilansem 40-1!
  • 21 lat temu Pat Riley wygrał po raz 939. w lidze i wyprzedził trzeciego wówczas Arnolda REDA Auerbacha.
  • 8 lat temu – Rada Gubernatorów zatwierdziła relokację Nets z New Jersey na Brooklyn.

Tyle na dziś. #TRZYMAJCIESIEZDROWO