Wyniki i statystyki dzień #75 – Rekord kariery Jokica, kolejny wielki mecz Doncica

PACERS (23-14) @ Hornets (15-24) 115-104

Trzecia kwarta była kluczowa dla końcowego rezultatu. Pacers wygrali tę odsłonę 37-21. T.J. Warren miał 36 punktów, trafił 15 rzutów z gry, co ciekawe wszystko za dwa punkty. Zza łuku bowiem był 0 na 2. Świetny wszechstronny występ zanotował Domantas Sabonis (18pts, 12reb, 7ast).

Nets (16-19) @ MAGIC (17-20) 89-101

Jedynie Spencer Dinwiddie oraz Joe Harris w obozie Nets zakończyli mecz przeciwko Magic z dwucyfrową zdobyczą punktową (obaj po 16pkt). 25 punktów w pół godziny zainkasował Markelle Fultz, dla którego był to najlepszy wynik w karierze . Nikola Vucevic miał 24 zbiórki (19 defensywnych) w 31 minut.

Thunder (20-16) @ SIXERS (24-14) 113-120

Sixers poradzili sobie z Thunder we własnej hali. Tobias Harris zagrał jedynie 22 minuty ponieważ popełnił 6 fauli. Goście nie potrafili jednak tego dobrze wykorzystać. Zawodnikiem meczu został Ben Simmons z double-double (17pts, 15reb), rozdał on także 8 asyst z 31 zespołu.

Celtics (25-9) @ WIZARDS (12-24) 94-99

Celtics dość niespodziewanie ulegli na wyjeździe Wizards. Podopieczni Brada Stevensa mieli dziś spore problemy ze skutecznością (35%fg, 22%fg3). Występ rezerwowego Isha Smitha był dziś największym powodem do zadowolenia dla fanów Wizards. Rozgrywający miał 27 punktów w 31 minut i trafił 12 z 18 rzutów z gry.

NUGGETS (25-11) @ Hawks (8-29) 123-115

47 punktów. To nowy rekord kariery Nikoli Jokica, który błyszczał minionej nocy w Atlancie. 29 punktów, 12 asyst oraz 7 strat miał Trae Young. Warto jednak zaznaczyć, że jedynka „Jastrzębi” trafiła 8 z 12 rzutów z gry, 4 na 5 z dystansu oraz 9 na 9 z osobistych.

JAZZ (24-12) @ Pels (12-25) 128-126

Chyba najbardziej wyrównane starcie ubiegłej nocy. 35 punktów i 3 straty, to linijka Bojana Bogdanovica. Dla Pelicans tyle samo zdobył Brandon Ingram. Lonzo Ball (21pts, 8reb, 7ast, 8-14fg, 4-6fg3) póki co nie do poznania.

Bulls (13-24) @ MAVS (23-13) 110-118

Kolejny dzień w pracy Luki Doncica (38pts, 11reb, 10ast). Tomas Satoransky miał swój wieczór. Czech rozdał bowiem najlepsze w karierze 14 asyst. Lauri Markkanen zanotował 26 punktów oraz 9 zbiórek jako najlepszy zawodnik w szeregach Bulls.

Bucks (32-6) @ SPURS (15-20) 104-126

54-38 wygrana zbiórka przez gospodarzy z pewnością miała odzwierciedlenie w końcowym wyniku. Porażka Bucks w tym spotkaniu jest kolejną niespodzianką minionej kolejki. Giannis Antetokounmpo był bliski triple-double (24pts, 12reb, 8ast). Spurs byli bardzo skuteczni z dystansu (54%, 19-35fg3). 25 punktów miał DeMar DeRozan, 21 dołożył Patty Mills w tym 6 celnych trafień zza łuku.

Warriors (9-29) @ KINGS (14-23) 98-111

0-17 za trzy. Tak zaczęli mecz byli mistrzowie NBA. Splash Brothers płakali jak oglądali. Ponownie w obozie Kings najbardziej wyróżniał się duet obwodowy. Fox miał 21 punktów i 7 asyst. Buddy Hield dołożył tyle samo + cztery celne trafienia z dystansu.