Woy & Adrian – Analiza sezonu #25 – Houston Rockets

Woy do Adriana:

1.Czy Rockets to najwięksi przegrani poprzedniego sezonu w Konferencji Zachodniej? Jeśli TAK to dlaczego?

W pewnym sensie tak. Może jeśli chodzi o sam wynik to nie było większych zaskoczeń, powiedziałbym, że nawet żadnych zaskoczeń nie było ale to co się stało później czyli przemeblowanie w sztabie trenerskim, zakończenie w niespodziewany nieco sposób przygody duetu Paul & Harden oraz dołączenie Russella Westbrooka do Rockets to spore wydarzenia i ogromne zmiany. Najwięksi przegrani to być może nieco zbyt mocne określenie ale z pewnością fani nie tak wyobrażali sobie poczynania swoich ulubieńców, szczególnie po tym jak zaserwowali im serię 7 meczów z Warriors w playoffs 2018.

2. Indywidualnie, z przekroju całego sezonu, jacy gracze byli słabymi punktami drużyny?

Z pewnością niewypałem był Carmelo Anthony ale jego chyba nie będę brał pod uwagę ponieważ jego epizod w Rockets był krótki. Dużo mówiło się, że „Rakiety” mają cały czas jedną z najsłabszych ławek rezerwowych w lidze. Niby ściągnięto Riversa, był przez jakiś czas Faried czy Ennis ale to było wciąż zbyt mało. D’Antoni często grywał zaledwie ośmioma zawodnikami, podczas sezonu regularnego także chyba bywały takie mecze. Nie jest to odpowiednie patrząc na to jak należy rozkładać siły. Sezon NBA to maraton, nie sprint.

3. Jak oceniasz pozostawienie Mike’a D’Antoniego? Wiadomo, że zwolniony został niemal cały sztab asystentów…

Jak już wspominałem fani z pewnością nie tak wyobrażali sobie wyniki swojego zespołu w sezonie 18/19. W porównaniu do rozgrywek 17/18 zespół zanotował bardzo widoczny regres i w sezonie regularnym i w playoffs. Zostały już wykonane zmiany o których James Harden mówił po porażce z Warriors. Lider drużyny twierdził, że klub wie co poszło nie tak i podjęte zostaną odpowiednie kroki. Jak widać D’Antoni cieszy się zaufaniem, przed nim trudne i odpowiedzialne zadanie w nadchodzących miesiącach.

4. Czy Russell Westbrook z nawiązką zastąpi Chrisa Paula? I jak zapatrujesz się na ponowną wspólną grę Hardena i Westbrooka??

Nie mam pojęcia czego się spodziewać. Pamiętam jak do drużyny dołączył Chris Paul. Większość opinii na ten temat kierowała się w stronę niewypału ze względu na styl gry obu zawodników. Niby teraz jest podobnie ale wydaje mi się jednak, że Harden przy obecności Russa będzie grał inaczej jako typowy rzucający obrońca. Wiadomo, jest najlepszym zawodnikiem w ataku w grze 1 na 1, izolacjach i to potwierdzają statystyki, to także będzie wykorzystywane by robić różnicę ale wydaje mi się, że Westbrook wie, że to może być jego ostatnia szansa w karierze na zdobycie mistrzostwa, właśnie u boku Hardena i będzie w stanie poświęcić indywidualne osiągnięcia dla dobra drużyny i jej rezultatów.

5. Znając sytuację na Zachodzie, kontuzje w obozie Lakers i Warriors oraz przebudowanych Clippers, jak oceniasz szanse Rockets w nowych rozgrywkach? Na którym widzisz ich miejscu??

Na wygranie konferencji raczej bym nie stawiał. Top 3 jest możliwe ale to naprawdę musi tu wszystko się dobrze zazębić i współgrać a osobiście mam takie przeczucie (zapewne się nie spełni), że D’Antoni poleci w trakcie sezonu bo Rockets będą kręcić się tuż za czołową ósemką a to z pewnością byłoby poniżej oczekiwań. Na rynku trenerskim wciąż jest dostępnych kilka ciekawych nazwisk. Patrząc jednak bardziej realnie to czwarte bądź piąte miejsce, tam ich widzę. Jeśli chodzi o playoffs to mogą być groźną ekipą ale czy na jakiś większy sukces typu finały konferencji? Nie jestem do końca przekonany.

Adrian do Woy’a:

1 . Dołączenie Westbrooka do Hardena i Rockets to jeden z najgłośniejszych tematów tego lata. Będzie to idealnie uzupełniający się duet czy może jednak niewypał? Zdania są podzielone. Jak Ty się zapatrujesz na to?

Stawiam jednak na lepszą współpracę i lepsze wyniki sezonu zasadniczego niż pary Harden-Paul. Czy idealnie uzupełniający się? Myślę, że takie pary idealne jak Jordan-Pippen czy Stockton-Malone już nie wrócą, ale obaj – przy odpowiedniej mtoywacji – są w stanie mocno namieszać na Zachodzie NBA. Play offs staje się oczywistością, myślę, że realnie patrząc walka o TOP4 Zachodu jest w planie.

2. Chris Paul & James Harden – co według Ciebie miało największy wpływ na takie a nie inne zakończenie współpracy tego duetu?

Ego obu graczy i trudny charakter Chrisa Paula. CP-3 chciał być liderem i dyrygować grą Rakiet, natomiast wiemy też jak bardzo kocha mieć piłkę w swoich rękach sam Harden. Zarząd Houston postawił na Hardena.

3. Drugi rok z rzędu „Broda” został najlepszym punktującym ligi. Miniony sezon zakończył jednak z niebywałym wynikiem 36.1ppg. Tym bardziej imponujące jest to, że lepszego wyniku możemy szukać dopiero w sezonie 86-87, gdzie MJ zdobywał średnio 37.1ppg a jeszcze wcześniej tylko Wilt osiągał tego typu wyniki. Jak naprawdę dobrym graczem w ataku jest James Harden? Czy te liczby są potwierdzeniem jego geniuszu czy może jednak jest to nieco przesadzone?

Trzy rzeczy na które musimy zwrócić uwagę patrząc na statystyki Hardena; po pierwsze obrona rywali i przepisy, które nie pozwalają na wiele graczom obrony. Po drugie niemal każda akcja rozpoczyna się na Jamesie i 70% akcji Rockets kończy się na Jamesie. Po trzecie, realia dzisiejszej NBA. Każdy zespół, który wygrywa rzuca co najmniej 110 pkt, większość drużyn w fazie zasadniczej nie myśli o obronie, a koncentruje się na ataku. Geniuszem bym go nie nazwał, ale wybitnym graczem ataku już tak. Dodatkowo Brodacz ma tę nielubianą przez graczy i kibiców zdolność wymuszania fauli na rywalu…

4. Miał być rewanż na Warriors a wyszła kolejna porażka. Czego zabrakło tym razem do pokonania „Wojowników” w drugiej rundzie playoffs 2019?

Tym razem postawię na chemię w drużynie. Jeśli prawdą jest, że przez połowę sezonu Paul i Harden nie rozmawiali ze sobą to i tak wyrównane mecze z Warriors należy odebrać w kategorii pozytywnej. Zagłębiając się w Twoim pytaniu, myślę, że też mogło brakować dłuższej ławki Mike’owi D’Antoniemu. Inna sprawa, czy trener by z tej ławki korzystał??

5. Rockets byli trzecią drużyną od końca w asystach zespołu na mecz w ubiegłych rozgrywkach. Mając w drużynie takich graczy jak Paul i Harden, którzy przecież dysponują świetnym podaniem wydaje się być to niezrozumiałe. Myślisz, że może być to z przyczyny Mike’a D’Antoni’ego i jego taktyki?

Nawiążę do tego, co napisałem o punktach i zdobyczach Hardena. On ma przez 70% akcji Rockets piłkę w rękach. Są momenty, że praktycznie jej nie oddaje. Nic więc zatem dziwnego, że liczba asyst drużyny jest niska. Sam przeprowadza piłkę przez połowę, podejmuje akcje 1na1 czy w końcu oddaje rzut bez pomocy kolegi. Być może o to miał też pretensje sam Chris Paul.