Pierwsza piątka: Navarro na emeryturze, Haslem jeszcze wróci

  • Bruno Caboclo (ex Reno Bighorns i Raptors 905), który podczas 10 meczów dla Sacramento Kings notował średnio 2.6 pkt, dołączy do Houston Rockets. Rockets zwolnili też R.J. Huntera
  • Lindsey Harding, ex zawodniczka ligi WNBA, została drugim żeńskim scoutem w NBA. Harding podejmie pracę w szeregach Sixers
  • włoskie Avellino podpisało kontrakt z byłym Mistrzem NBA, Norrisem Colem
  • jak pewnie część z Was wyczytała na naszym profilu Facebookowym – Przemysław Karnowski wraca do ligi polskiej – od nowego sezonu będzie występował w barwach Polskiego Cukru Toruń. PCT to dwukrotny medalista ostatnich dwóch sezonów (srebro w 2017 i brąz w 2018)
  • skrzydłowy Marcus Lee podpisał wstępną umowę z Miami Heat. Lee podczas lig letniej, notował dla Cavs, średnie 6.1 pkt, 4.7 zb i 1.5 blk
  • Udonis Haslem dopina ostatnie szczegóły kontraktu z Heat i wszystko wskazuje, że wróci do gry na 16. sezon
  • Brooklyn Nets zagwarantowali kolejny rok w kontrakcie Spencera Dinwiddie. Spencer zarobi nieco ponad 1.6 mln USD
  • Maciej Lampe zmienia pracodawcę w lidze chińskiej. Kolejny sezon silny skrzydłowy reprezentacji Polski spędzi Jilin Northeast Tigers
  • Utah Jazz podpisali białego środkowego, Isaaca Haasa. Haas, który wywodzi się z uczelni Purdue, był finalistą w wyścigu po nagrodę Kareema Abdul Jabbara
  • Patrick Beverley (L.A. Clippers) jest gotowy do gry. Po jego ostatniej kontuzji nie ma już śladu
  • Los Angeles Clippers zwolnili Bruce’a Bowena (ex Spurs) za krytykowanie – w przeszłości – Kawhiego Leonarda. Bowen pracował jako analityk FOX Sports
  • multimedalista Igrzysk Olimpijskich, Mistrzostw świata i Europy z reprezentacją Hiszpanii, były gracz Barcelony i Memphis Grizzlies, Juan Carlos Navarro, zakończył swoją koszykarską karierę i przeszedł na zasłużoną emeryturę

Komentarze do wpisu: “Pierwsza piątka: Navarro na emeryturze, Haslem jeszcze wróci

  1. Żenujące zachowanie zarządu LAC. Pewnie liczą, że KLdo nich przejdzie.

  2. Szczególnie, że Bowena naprawdę dobrze się słuchało. Ma poczucie humoru, ale jak mówi serio to też ma sporo cennych uwag. Komentatorów kilku ekip nie da się słuchać (np. Cavs, Magic, nie przepadam za Heat i Raptors), a Clippers było w mojej czołówce wraz z the Best – Celtics i Mavs.

    1. Cavs i Rockets – tych nie da się słuchać, a jak Drexler zaczyna pieprzyć że nie powinno być faulu (dla gości) to już w ogóle wypada żenująco,k bo przecież wszystkie faule na Rocketstach są prawidłowe, ale Cavs i jaranie się LeBronem gorsze, tylko że to już koniec tej ery

      ale najgorzej się słucha pierdololo JVG, ten gość powinien mieć bana na transmisje krajowe

    2. Pop – stronniczość transmisji nie jest moim zdaniem ich wadą. Przykładowo Celtics – Gorman a szczególnie Heinsohn i Scalabrine – bardzo często kwestionują decyzje sędziów. Mimo tego tworzą taką atmosferę i ich komentarze są tak rzeczowe, że zawsze wolę słuchać ich niż komentatorów z espn czy nba tv

    3. nie chodzi o stronniczość, to akurat jest zrozumiałe i fajne, po prostu nie lubię przesady, na przykładzie SAS – Elliot/Land jak się nie zgadzają z decyzją „uhm, I dont know about that…”, jak jest coś przesadnie odgwizdane dla Spurs, przeważnie obracają w lekki żart w stylu „nie powiemy mu”, „nie będziemy z tym dyskutować” ale bez żadnych napinek, że po 15 minutach wrócą do tematu „tam powinny być osobiste”, albo, nieodgwizdany goaltending, Scalabrine jest bardzo fajnym wyluzowanym komentatorem

  3. @pop
    JVG złym komentatorem? Oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania etc, ale rozwiń ciut swoją opinię. Nigdy nie zwróciłem uwagi na jakieś grube zonki z jego strony, dużo dygresji – w tym sęk?

    1. Nie muszę jej rozwijać, jeden z najbardziej stronniczych i wkur…ących komentatorów jakich jest na dane słuchać podczas oglądania meczów w ogólnokrajowej, mogę dać jeden przykład był jakiś mecz (siłą rzeczy Spurs grali) a on przez połowę meczu pierdololo że bardziej się opłaca oglądać kogoś tam innego, i że właśnie to robi (nie wiem z swojego telefonu czy dodatkowego monitora), wielce obrażony że ktoś tam rzuca osobiste, że gra drugi skład, i tak w koło Macieju, jednocześnie obok niego Mark Jackson stara się jakoś normalnie omawiać mecz. JVG marudzi jak stara baba na targu. Nie mam problemu z tym jak komentuje Spurs, bo na tyle już go znam że wiem czego się spodziewać, jest jednym z tych którzy propagują że ważniejszy show nie mecz sam w sobie.

Comments are closed.