Pierwsza piątka: Kłopoty Bookera, historyczny Cousins

Równie dobrze w tytule mógłbym napisać o kłopotach Suns. W końcu Devin Booker jest najskuteczniejszym strzelcem ekipy z Arizony. W spotkaniu z Toronto Raptors nabawił się nieprzyjemnej kontuzji. 21-latek nie mógł zejść z parkietu o własnych siłach.

Mowa tutaj o urazie pachwiny, do którego doszło bez szczególnego kontaktu z przeciwnikiem. Spójrzcie sami:

 

Autor 19 punktów w tamtym meczu może teraz opuścić od 2 do 3 tygodni gry. Najprawdopodobniej nie zagra już w tym roku kalendarzowym. Warto przypomnieć, że jeszcze kilka dni temu w starciu z 76ers zainkasował aż 46 punktów. Dzięki tej zdobyczy dołączył do wąskiego grona graczy z przynajmniej kilkoma występami powyżej 45 punktów w wieku 21 lat. Dokonał tego jako piąty w historii, po KD, LeBronie, ShaQ’u i Jordanie.

Boogie Cousins dorównał Ewingowi

Pod nieobecność Anthony’ego Davisa to DeMarcus Cousins bierze ciężar gry na swoje barki. Co noc zadziwia nas swoją wszechstronnością w ataku i dominacją w obronie. Poprzedniej nocy zdobył 40 punktów, 22 zbiórki, 4 asysty i 4 bloki. Co go łączy z Patrickiem Ewingiem? A to, że zaliczył taką linijkę po raz drugi w sezonie. I oba te występy zanotował, gdy AD nie mógł wyjść na parkiet. Nikomu ta sztuka nie udała się od sezonu 1989/1990, kiedy to po raz ostatni dokonał tego właśnie Patrick Ewing.

Noel z urazem kciuka

Jak donosi Bobby Karalla z mavs.com, Nerlens Noel opuści przynajmniej kilka tygodni. Wszystko to związane jest z przyszłą operacją lewego kciuka, w którym zerwane zostało więzadło. Noel zdecydował się na operację po wielu rozmowach z Mavs i swoim agentem. Ta kontuzja dręczyła go podobno od czwartego lub piątego meczu obecnych rozgrywek. Wyleczenie tego typu urazu może potrwać od 4 do 6 tygodni.

Giannis jak Magic

Gwiazdor Bucks od startu sezonu typowany jest jako kandydat do nagrody MVP. Jego zagrania i nadprzyrodzone umiejętności sprawiły, że jest najlepszym zawodnikiem młodego pokolenia w NBA. Wczoraj obchodził swoje dwudzieste trzecie urodziny, a jeszcze do niedawna było coś, czego nikt oprócz Magica Johnsona nie dokonał. Mowa tutaj o 50-procentowej skuteczność rzutowej i 1000 asystach zdobytych przed 23 rokiem życia. Witaj w klubie, Greek Freak.

Nate Robinson chce wrócić!

Ostatnimi czasy trochę o nim ucichło, ale Nate jest „o jeden telefon” od dołączenia do jakiejkolwiek drużyny NBA. Wczoraj na swoim Instagramie opublikował wideo, w którym przypomina fanom swoje wyczyny za czasu gry w Chicago Bulls. Odnosi się do tego, że drużyny w NBA potrzebują zawodników takich jak on – punktujących, którzy wchodzą do gry z ławki rezerwowych. 3-krotny mistrz wsadów dodaje, że to właśnie Chicago Bulls potrzebują go w tym momencie najbardziej.

Lubisz naszą pracę? Wspieraj nas na Patronite.pl!

Komentarze do wpisu: “Pierwsza piątka: Kłopoty Bookera, historyczny Cousins

  1. Fajnue jakby wrocil. Do dzisiaj mam w głowie tamten mecz z nets. Ale dał popis. Było ci oglądać

  2. Nerlens Noel i tak nie gra więc ma dużo czasu na zrobienie sobie zabiegu, a po tym sezonie wątpię żeby znalazł się jakiś chętny na jego usługi. Kolejny młody niespełniony zawodnik który myślał że zawojuje ligę, ale mu nie wyszło. Do tego doszła pazerność jego i menadżera na kasę kiedy oczekiwał maxa od Dallas na początku tego sezonu.

    1. Na pewno znajdzie drużynę po sezonie dlatego, że jest w nim potencjał zwłaszcza w defensywie, a to jest ważne. Wypiął się na Mavericks to oni mu nie dają grać bo mają innych zawodników, którzy zostaną w drużynie, może pójdzie jakaś wymiana albo co

Comments are closed.