Na tapecie: Pożar w Phoenix

Pewnie wszyscy z Was znają stary ale jary kawał o Jasiu, który przychodzi na święta do rodziców i mówi: Mamo, Tato choinka się pali! Na co tata odpowiada: Jasiu, nie pali tylko świeci. Za chwilę Jasiu przychodzi ponownie i mówi: Mamo, Tato, firanki się świecą! Puentą kawału jest pożar w domu. Pewnie zastanawiacie się co to ma wspólnego z Suns? Otóż tak właśnie wygląda sytuacja w stolicy Arizony, tam też jest pożar a przed sezonem wszystko się świeciło.

Przed sezonem można było wyczuć pewną ekscytację zespołem z Phoenix. W końcu w składzie mają młodych gniewnych jak Chriss, Bender, dołączony do zespołu w tegorocznym drafcie Josh Jackson, o kapitalnie zapowiadającym się Devinie Bookerze już nie wspominając. Booker po swoim popisie przeciwko Celtics w poprzednim sezonie, gdy zaaplikował rywalom 70 pkt w wieku 20 lat, postawił sobie poprzeczkę bardzo wysoko. W składzie oprócz tych utalentowanych chłopaków mamy również doświadczonych – Tysona Chandlera oraz Erica Bledsoe. No i właśnie o tym drugim jest w ostatnich dniach bardzo głośno. Rozgrywający, przez wielu nazywany małym LeBron wywołał burzę swoim wpisem na Twitterze, w którym jasno daje do zrozumienia że chce opuścić Arizonę i szukać szczęścia gdzie indziej.

Wydawało się że w zespole Suns wybuchła mała bomba. Okazało się jednak że to dopiero początek. Niedługo potem okazało się że zarząd zdecydował się na zwolnienie trenera Earla Watsona. Pojawiło się sporo głosów mówiących o tym, że jest to konsekwencją wcześniejszego wpisu Bledsoe, co oczywiście nie jest pewne ale podobno w każdej plotce jest ziarno prawdy.

Oprócz Earla Watsona pracę stracili również trzej asystenci – Nate Bjorkgren, Mehmet Okur oraz Jason Fraser.

Tymczasowym szkoleniowcem Suns został Jay Triano.

Wydawało się że sytuacja się uspokoi i po zwolnieniu trenera zespół będzie budowany od nowa pod wodzą nowego trenera. Jednakże karuzela kręci się dalej, Chris Haynes poinformował na Twitterze, że Eric Bledsoe został odesłany do domu i nie wystąpi w dzisiejszym spotkaniu Suns przeciwko Kings.

Oczywistym jest teraz fakt że gorącym tematem wokół NBA jest potencjalna wymiana za Bledsoe. Skoro sam gracz ogłosił że nie chce grać dla organizacji, został odsunięty od zespołu, więc takie plotki są naturalnym następstwem. Najnowsze doniesienia mówią o tym że Suns intensywnie dyskutują na temat wymiany z… New York Knicks. Oprócz tego toczą się rozmowy m.in. z Denver Nuggets oraz Milwaukee Bucks.

 

Zaskakującym jest fakt, że zespół z Madison Square Garden chce już handlować Ntilikiną, którego przecież dopiero co pozyskali w drafcie i ma być przyszłością Knicks. Czyżby Phil Jackson ich wyrolował na sam koniec okazało się że nie jest tak utalentowany jak zakładano? A może po prostu w Nowym Jorku jest ciśnienie na tu i teraz a nie na przebudowę, w końcu wschód jest tak słaby że jedna, dwie dobre wymiany mogą dać Playoffy.

Jak widać pożar w Phoenix został wzniecony już na początku sezonu i to pomimo tego że Słońca na początku sezonu schowane bardzo głęboko w cieniu. Fatalny start sezonu, defensive rating na poziomie 120.2 , najgorszy w lidze, offesnive rating na poziomie 91.6, tylko Chicago Bulls legitymują się gorszym (90.9) wskazują na to że z zespołem jak w Polsce, jak w lesie nie jest dobrze i kandyduje bardzo mocno do miana najgorszego zespołu konferencji zachodniej. Co aktualnie powinno być celem Suns na nadchodzący sezon? Przede wszystkim pozyskanie jak najwięcej za niechcianego (z wzajemnością) Erica Bledsoe, najlepiej byłoby ściągnąć do Arizony kolejnego młodego gracza, który byłby przyszłością i tutaj wybór Franka Ntilikiny o którego się starają jest moim zdaniem dobrym pomysłem. Druga kwestia to znalezienie trenera, który będzie stawiał na rozwój składu i kształtowaniu utalentowanych chłopaków, ponieważ nie ma się co oszukiwać że Suns to zespół, który jest melodią przyszłości. Swoją drogą, zwolnienie Watsona to moim zdaniem dobry ruch, uważałem go za słabego trenera (nie tylko ja, np. Woy wspominał o tym w przedsezonowym 3-na-3) i właściwie można tylko zadać pytanie : dlaczego Alex Len ciągle gra w NBA? Dlaczego dopiero teraz a nie przed sezonem? Może okazać się że Eric Bledsoe przyczynił się do rozwoju Suns, nie tylko dzięki potencjalnej wymianie ale również zwolnieniu trenera. :) Trzecia kwestia to ugasić pożar, który jest motywem przewodnim tego tekstu. Czyli po prostu konsekwentnie robić swoje, posprzątać bałagan, który powstał, obrać jasny cel na przyszłość i się go trzymać, żeby Słońce wyszło z cienia i zaświeciło blaskiem niczym za najlepszych czasów Charlesa Barkley’a.

Komentarze do wpisu: “Na tapecie: Pożar w Phoenix

  1. Witajcie w nowej serii na Enbiej, na razie wszyscy jaramy się początkiem sezonu ale przyjdzie taki moment sezonu w którym najciekawszą historią będzie seria dobrych meczów Skala Labissiere’a czy dyspozycja Dame Lillarda po ASG i właśnie o tym przeczytacie w „Na tapecie”.

  2. Co by się nie działo w PHX dzisiaj spierdzielą mi maxa w typerze :D a mogłem się czuć jak krół świata :P

    1. nie no chwila? postawiłeś na Grizz w Houston? jakoś nie wierzę…

    2. wiesz Pop, jakos nie wierze ze Hou beda miec bilans 81-1 :))

    3. Bije się w pierś – nie doceniałem MEM, ba stawiałem ich poza PO a widze ze ten Fizdale robi swietna robote w tym sezonie

  3. Dziś 6/8 :). Chyba Suns nikto nie trafił więc prawie maks :)

Comments are closed.