3-na-3: Boston Celtics bez Haywarda

Feralna kontuzja Gordona Haywarda, która zabierze graczowi cały sezon, zmusiła nas do nowych refleksji. Stąd też nasze zmienione typy na wyniki Celtów. 

1. Czy już nadszedł czas na detronizację Cavs na Wschodzie, czy musimy jeszcze poczekać?

Alan: Moim zdaniem jeszcze musimy poczekać. LeBron ciągle jest na misji, na dodatek Cavaliers w ogólnym rozrachunku się wzmocnili w tym offseason w porównaniu do poprzedniego roku, więc myślę że Celtics mimo dużego talentu w składzie będą musieli ulec ekipie z Ohio. Dużym problemem będzie też dla nich krótka ławka, w poprzednim sezonie było zupełnie odwrotnie, to często rezerwowi odwracali losy jak np. w rywalizacji z Wizards w playoff.

Lordam: Ciężko powiedzieć, nie uznawałem Haywarda jako supergwiazdora, lecz jego nieobecność z perspektywy całego sezonu będzie bardzo bolesna. Co prawda Tatum i Brown to zawodnicy, którą potrafią wiele lecz nie podołają raczej w 100% zastąpieniu ex gracza Jazz.

Woy: Gordon przyszedł do Bostonu jako nowy lider, miał po części i przed Kyriem, ale za Isaiaha, wziąć na siebie ciężar zdobywania punktów i liderowania drużynie. Teraz spójrzmy na Celtics, nie ma Haywarda, brakuje defensorów Bradley’a i Crowdera, Morris jeszcze zbiera się do grania na pełnych obrotach, nie wygląda to zbyt dobrze. Mimo wszystko wierzę, że Brad Stevens odpowiednio pokieruje młodymi graczami, wykorzysta ich potencjał i awansuje do play off z drugiego miejsca. Brown, Rozier oraz Tatum dostają wiele czasu i miejsca do gry.

2. Najlepszym graczem Celtics w rozgrywkach 2017/18 będzie? Jakie szanse na Jason Tatum na ROTY?

Alan: Kyrie Irving. To chyba oczywiste, Kyrie przychodzi do Bostonu jako franchise player, który ma nadać zespołowi mistrzowski sznyt, jeśli oddałby zespół w ręce innego gracza to byłby zaskoczony i jednocześnie bardzo zawiedziony. Tatum moim zdaniem nie zdobędzie nagrody dla debiutanta roku, co prawda jego sytuacja w zespole znacząco się poprawiła w wyniku wymian i kontuzji, ale nadal nie będzie jedną z pierwszych opcji zespołu tj. inni moi kandydaci: Dennis Smith Jr., Lonzo Ball, chociaż najbardziej bym sobie życzył żeby wygrał Kyle Kuzma.

Lordam: Tatum to bardzo rozwinięty zawodnik jak na swój wiek, lecz nie widzę go jako ROTY. Jest mniej medialny, niż Ball oraz ma cholernie mocną ekipę, która może mu przeszkodzić w kolejnych, świetnych występach. Oczywiste, iż pod nieobecność Haywarda gwiazdą zespołu jest Kyrie Irving. Al Horford to raczej kapitalna 2-3 opcja, a nie gwiazdor. Liczę bardzo na Browna i Smarta, jest w nich wielki potencjał.

Woy: Musi nim być Kyrie, choć przy kontuzji Gordona każda defensywa rywala jeszcze bardziej skupi się na Irvingu. Thomas poniekąd miał łatwiej, posiadając obok zadaniowców pokroju Browna i Crowdera, dających mu oddech w obronie oraz łatając dziury po nim. Irving ma trudne zadanie, gdyż musi pokazać, że jest liderem z krwi i kości. Czy jest gotowy na duże wyzwanie? Co do ROTY, przy tak mocnym i wyrównanym drafcie przypomina to wróżenie z fusów. Tatum rywalizuje ze Smithem Jr, Ballem, Simmonsem i Fultzem, Jacksonem, Foxem i Kuzmą. Konkurencja większa niż do nagrody MVP:-)

3. Danny Ainge managerem roku, Brad Stevens trenerem roku? Prawda czy fałsz??

Alan: GMem roku Ainge nie zostanie. Całą zabawę zepsuł mu Sam Presti, który wszedł do piaskownicy i po prostu zabrał zabawki. Natomiast nagroda trenera roku dla Brada Stevensa jest bardzo możliwa, to świetny trener, który bardzo dobrze radzi sobie w NBA, gracze go chwalą, robi dobre wyniki, nie widzę przeszkód żeby po następnym sukcesie został doceniony.

Lordam: Nie, moim zdaniem ani jeden, ani drugi. Boston musiałby zrobić 60-22 rekord i awansować do Finałów, aby zrobić kolejny krok w przód, a będzie o to bardzo, bardzo trudno. Boston to poukładana organizacja, ale ciężko będzie wejść na level wyżej.

Woy: los bywa przewrotny. Zobaczmy jak to jest, pozbywasz się graczy typu Bradley i Thomas, by za rok nie mierzyć się z maksami. Oddajemy do Cavs gracza, który opuszcza pół sezonu i może nawet nie osiągnie wysokiej formy jak sprzed kontuzji. Nie szczędzimy gotówki na potencjalnego lidera, przychodzącego z Utah, którego doskonale zna trener, widząc w nim nowego lidera i materiał na przyszłość drużyny. Nagle BOOM, wszystko pryska, jak bańka mydlana. Myślę, że bez Gordona Celtics nie mogą marzyć o detronizacji Cavs na Wschodzie i większe szanse, paradoksalnie, na GMa roku ma Koby Altman z Cavs.

P.S. Jak oceniasz szanse Celtów przy kontuzji Gordona Haywarda?

Lordam: Większa presja będzie ciążyła na Smarcie, Tatumie i Brownie. Jeżeli każdy z nich będzie robił swoje to nieobecność Haywarda będzie mniej zauważalna.

Woy: z korzyścią dla młodych graczy, z korzyścią dla procesu, zwłaszcza jeśli Hayward wróci do gry w pełni sprawny. Celtics przekładają plany na sezon naste, ściągają przy kontuzji kluczowego gracza trochę presji z siebie. Smart, Brown, Rozier i Tatum będą się czuli potrzebni drużynie i trenerowi, więc tylko to wyjdzie na plus.

Alan: Półfinał wschodu to prawdopodobnie będzie ich ostatni akord w nadchodzącym sezonie. Chociaż możliwe że wypadną nawet poza top4 na wschodzie.

Typy na sezon 2017/18:

Alan: 54-28 sprzed i 48-34 po kontuzji GH
Lordam: 55-27 (tak zakładałem z Haywardem), 48-34 po kontuzji Gordona
Woy: 54-28 sprzed i 47-35 po kontuzji Haywarda

Komentarze do wpisu: “3-na-3: Boston Celtics bez Haywarda

  1. co wy też macie z tym pompowaniem Balla? moim zdaniem nie ma bata by dostał ROTY… Simmons i Smith Jr powinni kręcić dużo lepsze cyfry, a w LAL mam nadzieję że nawet Kuzma będzie grał lepiej. Just sayin’

    1. Ball ma idealne środowisko, Hollywood, hype medialny oraz dbającego o PR ojca. Dodatkowo Lakers nie grożą play off, więc gracz może sobie pozwolić na budowanie swoich statystyk.

    2. Ball nie ma wszystkiego. Nie ma umiejętności by zostać ROTY.
      Stawiam na Simmonsa, a dalej na Tatuma.

  2. Celtics mogą zatrudnić kogoś w budżecie ok 8mln. Ja wziąłbym Montę Ellisa. Wiadomo że to już nie ten zawodnik co kiedyś, ale myślę, że z ławki ok 10ppg i 3-4apg powinien Celtom dać

    1. Ellisa można brać za minimum…nie trzeba aż 8.5mln, chyba że Danny wyhaczy jakiś trade gdzie załata dziurę

  3. Haha detronizacje. Chyba sobie żarty stroicie. Nawet nie można o tym pomyśleć a co dodopiero napisać. Przecież jak gwiazdy włączą 6 bieg w Play off to będzie siwy dym. Teraz jak tak patrzę to Toronto numer 2 ale bez szans w Play off.

    1. Piszesz o Cavs, kolanach Rose’a, Wade’a czy biodrze Thomasa?

  4. Mam podobne zdanie jak Woy, kontuzja Haywarda powinna pozytywnie wpłynąć na na młodych graczy co zaprocentuje w przyszłości. Tatum przychodzi do NBA i od razu dostaje ważną rolę w bardzo dobrym zespole co powinno przyspieszyć jego rozwój do tego Brown zwiększa swój udział w ofensywie i musi pokazć czy może by zawodnikiem dwóch stron parkietu. Większa liczba minut dla młodych graczy wiadomo, że co jak nie mecze będą pokazywać na stać tą Bostońską młodzież. Może, któryś z graczy drugiego planu jak Ojeleye, Nader, Theis czy Yabusele pokaże coś ciekawego i odegra większą rolę w drużynie. No i do tego wszystkiego jednak istnieje szansa bardzo malutka ale jednak, że Gordon Hayward jeszcze wróci w tym sezonie. Kyrie też stoi przed poważnym egzaminem, bo jednak według mnie pierwszą opcją miał być Hayward a Kyrie opcją 1b, a teraz musi wziąć drużynę na swoje ramiona i zawieźć do jak najlepszego bilansu w sezonie regularny. Trzymam mocno kciuki za cały Boston ! Kto jak kto ale Brad Stevens na pewno to jakoś poukłada. Boston Strong!

Comments are closed.