Pierwsza piątka: Długa przerwa Haywarda, Linsanity z kontuzją(Update)

Na nieszczęście Gordona Haywarda sprawdziło się to, czego spodziewali się chyba wszyscy. Nowa gwiazda Boston Celtics opuści cały najbliższy sezon, co zdecydowanie oddala C’s od rewanżu na Cavs w Playoffs.

Cały świat NBA nadal nie otrząsnął się po makabrycznym wypadku Gordona Haywarda w meczu inaugurującym sezon 2017/2018. 27-latek otrzymuje wsparcie od wielu gwiazd – nie tylko tych z NBA. Przeszedł już operację, po której – jak stwierdził jego agent, Mark Bartelstein – nie wyjdzie na parkiet w tym sezonie.

Przed wczorajszym meczem w Bostonie, Gordon postanowił nagrać wideo dla swoich fanów i opublikować go za pośrednictwem Twittera. Dziękuje w nim za wszystkie modlitwy i słowa otuchy, a także życzy wszystkiego dobrego swoim kolegom z drużyny. Co więcej, wideo zostało puszczone przed spotkaniem przeciwko Bucks. Niestety, jego C’s przegrali po świetnym występie gwiazdy Milwaukee – Giannisa Antetokounmpo.

 

Jeremy Lin nie dokończył spotkania

Kolejnym nieszczęśliwcem już podczas pierwszego meczu sezonu został Jeremy Lin. Pod koniec 4-tej kwarty po wejściu na kosz Lin upadł i wyraźnie trzymał się za prawe kolano. Kamera uchwyciła moment, na którym wyraźnie było widać słowa wypowiadane przez popularnego Linsanity – „I’m done, I’m done”. A już po sekundzie widać było grymas na jego twarzy, ilustrujący ból jaki odczuwał w tamtej chwili. 29-latek nie był w stanie dotrzeć do szatni o własnych siłach. Już dzisiaj ma zostać przebadany i wtedy dowiemy się jak poważny jest ten uraz.

Niestety sprawdziły się czarne scenariusze. Jeremy Lin wypada prawdopodobnie na cały sezon! (aktualizacja)

To Mirotić był agresorem?

Z dnia na dzień poznajemy coraz więcej szczegółów z akcji Portis-Mirotić. Jak donosi Peter Vecsey, to Nikola Mirotić miał być agresorem podczas sprzeczki z Bobby’m Portisem. Jak skończyło się to dla Czarnogórca – wszyscy wiemy. Najprawdopodobniej opuści miesiąc gry, a może to być nawet dłuższa pauza. Peter Vecsey mówi, że do bójki doszło właśnie przez Mirotića, który popchnął Portisa
3-krotnie. Gdy Bobby odpowiedział mu na to silnym szturchnięciem, Nikola zaczął na niego nacierać z zamiarem wyprowadzenia ciosu. Jednak to Portis był szybszy i położył Czarnogórca spać.

Rubio przekroczył pewną granicę

A mowa tutaj o asyście numer 3000 w karierze Hiszpana. Wczorajszej nocy w wygranych spotkaniu przeciwko Denver Nuggets, Rubio zdobył 9 punktów i dołożył do tego 10 asyst, 5 zbiórek i 2 przechwyty. 26-latek tym samym jest trzecim najszybszym (spośród aktywnych graczy), który przekroczył barierę 3000 asyst. Ricky Rubio by przekroczyć ten pułap potrzebował 354 spotkań, na drugim miejscu w tej statystyce jest John Wall (347), a na pierwszym oczywiście Chris Paul (304).

Dion Waiters miał wczoraj problemy

Sam zainteresowany w wywiadach po meczu wyznał, że w trakcie spotkania przeciwko Orlando Magic miał problemy z kostką. Pomimo przegranej, Dion zanotował 15 punktów i był 5 na 7 z gry w ciągu 35 minut spędzonych na parkiecie. Rzucający obrońca Miami Heat wyznał, że w trakcie pre-seasonu ani razu nie nadwyrężył sobie kostki, a tylko we wczorajszym meczu zrobił to 3-krotnie.

Lubisz naszą pracę? Wspieraj nas na Patronite.pl!

Komentarze do wpisu: “Pierwsza piątka: Długa przerwa Haywarda, Linsanity z kontuzją(Update)

  1. Tak myślałem, że to Mirotić sprowokował całą bójkę, dlatego wcześniej wstrzymałem się z oceną sytuacji. Może ten nokaut, go czegoś nauczy.

Comments are closed.