Legenda wraca do Bostonu!

39-letni Paul Pierce wraca do Boston Celtics. Mistrz NBA i MVP finałów z 2008 roku po latach nieobecności w TD Garden wróci do macierzystego klubu, podpisze jednodniowy kontrakt by móc zakończyć karierę jako Celt.

10 krotny All Star oraz 10 wybór draftu z 1998, od 2013 roku występował w Brooklyn Nets. Następnie, na sezon przeniósł się do Washington Wizards i w końcu przez dwa sezony występował dla L.A. Clippers. W ostatnim sezonie zagrał tylko w 25 meczach, notując średnie 3.2 pkt i 1.9 zb na mecz.

W następnym sezonie mógłby być mentorem dla młodych graczy jak Jaylen Brown, Terry Rozier oraz Jayson Tatum, jednakże Pierce nie zdecydował się na powrót na parkiet.

Komentarze do wpisu: “Legenda wraca do Bostonu!

  1. Może jeszcze Robert Parish? Nie wiem po kiego byly mu te 2 lata w LAC. Skończył kariere jako zapchajdziura. Slabo jak na legendę.

    1. For the money. Rozumiem, że ty byś odpuścił te kilka milionów bo przecież po co to brać? Lepiej nie brać.

    2. no tak. cale 7 baniek dostał za te 2 lata, z 200 jakie zarobił w karierze. To tak jakbym ja się miał w 2 lata schylać po jakies 10 tysiaków. No nie chciałoby mi się

    3. porównujesz 10 tys do 20 mln zł? Człowieku za 10 tys to możesz co najwyżej jechać na wakacje z rodziną na chorwacje a za 20 mln zł możesz być niezły playa na dzielni nawet jak zarobiłeś 600 baniek przez ostatnie 20 lat. Co to za porównanie w ogóle… cmon…

    4. mówiłem o skali. Te 7 baniek to dla niego 2,5% zarobku z kariery, cos jak dla mnie to 10 tyś. Nie zrozumiałes. Nie szkodzi

    5. Serio Sasoo nie sięgnąłbyś po te 2,5%? Srasz na 10tyś zł? No ja tego nie rozumiem.

    6. Sakul47 w 2 lata? Chyba bym sobie darował. Nie zmieni taka kwota życia, a można było spokojnie zakończyć będąć znaczącym zawodnikiem. Coż różne są wybory :)

    7. Sasoo mówiłeś o 2,5% w skali kariery, że to dla Ciebie tak jak 10tyś. Czyli przez całą swoją karierę zarobisz 400tyś. Sądzę, że w takim wypadku nie powinieneś sobie darować tych 2,5% ;) Chyba, że Twoje porównanie jest głupie tak jak napisał wesley.

  2. a wyjdzie w ciągu trwania kontraktu na jakiś mecz by oddać „ostatni rzut” i wtedy w glorii i chwale zakończyć karierę? jeśli tak to na jaki?

    Z drugiej strony to by zajął komuś miejsce wśród zawodników zgłoszonych do gry, więc raczej odpada, może i lepiej …

  3. @sasso To tak jak po co Dudkowi byl Real Madryd na koniec kariery?? To chyba pytania retoryczne bo odpowiedz kazdy zna.

    1. Przypadek Dudka był jeszcze bardziej niepotrzebny. Rozmienianie się na drobne zawsze uważam za niepotrzebne

  4. Pierce poszedl razem z KG i Terrym do Nets. Ratowal Play Offs zarowno na Brooklynie jak i w Waszyngtonie. Rivers w Clippersach zrobil „kapcia” z Pierce’a i to jego zasluga ” rozmienienie koncowki kariery Paula”. Wielki Doc zalatwil The Truth bez mydla!!!

    1. Wcześniej dał mu upragniony pierścień. A Paul znał już swoje ograniczenia.

    1. @mph Dal mu pierscien?? Raczej pomogl tak jak i KG Allen Rondo i Perk. Nie wiem czy pamietasz co Pierce pomimo swojego wieku gral w Nets i Wizzards?? I jak gral w PO co wkladal do gry w tych druzynach. Pierce mial doswiadczenie serducho i jaja dopiero Rivers ograniczyl Go do roli mentora dziadka w papciach. Pierce gdyby nie Clippers bylby tak samo pozyteczny jak obecnie Vince Carter. Przeciez na samym poczatku drugiej przygody z Doc’iem w LA Pierce wychodzil w pierwszej piatce. Na lawie zdziadzial, to jest zawodnik do gry do walki to jest legenda mistrz! Posluchaj wywiadu KG po meczu z Miami na 3-2 dla Bostonu. Po niezbyt udanym meczu The Truth i jego trojce w koncowce spotkania. Boo boo go to bed!!!

    2. @Mike
      Koszykarz w wieku 36+ nie ma już takiej motoryki jak kiedyś, chyba że bardzo o siebie dba, na co przykłady są raczej nieliczne (Carter, Manu). Naprawdę masz pretensje do Doca o to, że posadził dziadka na ławce, by grać graczami młodszymi?
      Poza tym oceny nasze – kibiców – mogą bardzo odbiegać od rzeczywistości. Nie wiemy, jak Pierce prezentował się na treningach w LAC. Nie wiemy, ile czasu potrzebował na regenerację po treningach czy meczach. Nie odnotowałem też, by PP na swoją rolę narzekał, a pamiętajmy, że mamy do czynienia z graczem wyjątkowo wyszczekanym.
      Nie demonizowałbym Doca, ma dużo wad, ale w mojej ocenie nie można go oskarżać o to, że Paul Pierce się zestarzał.

  5. Mike40 o ile V. Carter wchodząc z ławki naprawdę się sprawdzał, daje energie , rzuty, walczy to niestety PP totalne dno, widziałem parę pojedynków LAC i chyba sobie przypominam 2-3 rzuty trafione przez Pierca !!! kompletny zjazd, jak by zgubił mechanikę rzutu…
    WIELE osób pisze ze grał bo zgarnął parę baniek $$, tylko pewnie jak by skończył karierę 2 sezony temu to jako legenda i all-star dostałby ciepłą posadkę czy to w telewizji czy w Celtic nie za dużo mniejsze pieniądze, a by chłop nie robił z siebie hmmm (sic) pośmiewiska

    1. Skąd te sugestie?! To właśnie fakt, że P. Pierce pograł kilka sezonów poza Bostonem daje mu szanse na obsadzenie stanowiska w NBA wyższego niż komentator lokalnej telewizji. Facet okazał się profesjonalistą zarówno w LA, jak i Waszyngtonie, poznał kilka organizacji i kilku ważnych gości, którzy nimi zarządzają. Przekornie twierdzę, że obecnie gra dla jednego klubu przez całą karierę bardzo ogranicza szanse rozwoju zawodowego koszykarza po zawieszeniu butów na kołek. Patrzcie jak ciężko przebić się P. Ewingowi, czy jakie szanse na obsadzenie stanowiska GMa ma K. Bryant. P. Pierce, niezależnie od statystyk z 3 ostatnich lat, dla prawdziwych kibiców z min. 5-letnim stażem nigdy nie będzie pośmiewiskiem i kończy karierę jako legenda i all-star, najpewniej też przyszły 'hall-of-famer’. That’s the TRUTH!

  6. nie neguje jego odejścia z Bostonu do Nest potem do Wiz , uważam ze już skok do LA był niepotrzebny, również uważam go za super grajka, jedynie stwierdziłem ze pośmiewiskiem był w Clipach gdzie ceglił na potęgę a w obronie to praktycznie stal…ten jeden kro zrobił za dużo. co nie zmienia faktu ze będzie hall-of-famer

  7. paul the truth pierce.. nie wazne gdzie zapycgal sklad, niewazne gdzie gral za 2 czy 0,5 %.. ciekawe ilu z was tu sie madrzacych po tylu sezonach w nva bylo by dalej w stanie trenowac i biegac za gosciami typu john wall czy lebron.. a do tego ginobili w jego wieku podpisuje kontrakt chociaz tez juz z checia by dal cialu odpoczac.. nie jest latwo odejsc z najlrpszej ligi. Tru Boston Fan.

Comments are closed.