Wrzuta dnia: popis Balla przeciwko Sixers

Numer 2. draftu – Lonzo Ball – po udanym występie przeciwko Celtics na poziomie 11 pkt – 11 zb – 11 as rozegrał minionej nocy jeszcze lepsze zawody. Nowy obrońca Lakers był gwiazdą starcia przeciwko Sixers, aplikując rywalom aż 36 pkt oraz dodając do dorobku 11 as i 8 zb.

Ball swoje 28 pkt z 36 zdobył podczas drugiej połowy meczu, a jego skuteczność była na poziomie 12/22 z gry. Lakers dzięki postawie Lonzo wrócili do gry i przejęli prowadzenie, wygrywając końcówkę spotkania z Sixers 103:102.

Komentarze do wpisu: “Wrzuta dnia: popis Balla przeciwko Sixers

  1. Mechanika rzutu nie za ładna ale mocnej psychiki i chęci wygrania odmówić mu się nie da.

    1. Obejrzałem parę materiałów na temat jego mechaniki i .. owszem, rzut nie wygląda ładnie, ale sama mechanika jest oceniana dobrze, pozwala mu oddawać dość szybkie rzuty przy powtarzalnych ruchach, dzięki czemu chłopak ma dość wysoką skuteczność (również za 3). No i dużo rzutów oddawał z większej odległości niż linia za 3 w NCAA, co powinno mu pomóc w szybszej adaptacji w NBA.

  2. D’Angelo ma potencjał, ale ma też problemy ze sobą. Może być allstarem, ale może też być jednym z większych rozczarowań. Inna rzecz, że Lonzo też może przy tatuśku odwalić ;)

  3. Lonzo się spiął bo na trybunach siedział przyszly teammate. :) Może spokojnie wsiąść po meczu do auta z ziomkami i znowu wypakowywać kicksy. Przy okazji słuchać Eezy’ego E – Cruisin in my 64′.

  4. Widzieliscie roast KD na espy awards? Jego mina bezcenna.

  5. chłopak gra bardzo dojrzale, jest kapitanem na boisku, ale nie imponuje ani rzutem, ani atletyzmem. Może i nie musi. Może i jak się wzmocni, to będzie bardziej dynamiczny. A może jest zwyczajnie jeszcze bardzo młody. Curry na początku też nie był taki killer jak teraz.

  6. Oglądałem urywki jego triple double vs CAVS. Ja wiem, że w NBA asysty są przyznawane inaczej niż w europie, ale Come on. Już ja miałem większy wpływ oglądając to na youtube niż Lonzo podający do kolesia co robi trzy kozły, mija obrońce wpada na drugiego i robi and1….

Comments are closed.