Aron Baynes dołączy do Boston Celtics

Shams Charania informuje, że były center Detroit Pistonst zostanie nowym celtem. Środkowy podpisze roczny kontrakt za który skasuje 4.3 mln dolarów.

Boston w tym roku jest bardzo aktywny w trakcie offseason i pozyskanie Baynesa jest kolejnym ruchem mającym sprawić że będą konkurencyjni dla Cleveland Cavaliers w konferencji wschodniej. Baynes był brakującym ogniwem na ławce, która teraz prezentuje się całkiem okazale (Rozier-Smart-Tatum-Crowder/Morris-Baynes) i powinna być przewagą nad innymi zespołami na wschodzie. Australijczyk w barwach Pistons w porpzednim sezonie grał średnio 15.5 minuty, notując 4.9pkt/4.4zb.

Komentarze do wpisu: “Aron Baynes dołączy do Boston Celtics

  1. Stawiałbym, że Celtics będą wychodzić w składzie Thomas, Hayward, Crowder, Morris, Horford
    Ale drwal na ławkę bardzo potrzebny

    1. Hayward na dwójce, Morris na czwórce.. ciekawe kto tam będzie zbierał piłki.

  2. No no. Solidny ruch Celtów. Chyba Baynes mocno obniżył swoje przychody, aby pograć w playoffs.

    1. Baynes albo nie chciał grać w Pistons, albo się przeliczył, że ktoś mu da więcej. W tym sezonie drużyny już się ofaciły kontraktami i najlepiej by wyrzucali zawodników za darmo, żeby ustabilizować budżet (chociażby dziś Toronto). Teraz może się okazać, że tacy zawodnicy jak Rose, będą musieli grać za jakiś MLE. A trzeba dodać, że niektóre drużyny na kilka lat już są powyżej salary cap i jeżeli ono nie wzrośnie to będą uziemione, tak jak w tym sezonie Portland, czy nawet Detroit.

    2. No i bardzo dobrze. Portland niech teraz płaci za swoją rozrzutność. Rok temu podpisali każdego ogóra, zadaniowców co powinni dostawać 5-8 mln za sezon (Crabbe, Leonard, Harkless, Turner), jedynie Aminu zarabia mniej więcej rozsądnie, jak za swoje umiejętności.
      Detroit też popisało się hojnością, skoro Jon Leuer otrzymuję ponad 10 za sezon, a przyznam szczerze nawet nie mam pojęcia jak typ wygląda i co gra.
      Takich absurdalnych kontraktów jest niestety coraz więcej, podzielę ich na trzy grupy:
      1. Gwiazdy, które ewidentnie gasną, lub naciągani all-stary i zaproponowanie im wysokich umów było nierozsądne: Howard, Deng, Conley, Holiday, Noah, Jordan, Lowry, Noah, Batum, Matthews, Gallinari
      2. Zadaniowcy, z umowami jak all-stary, ale grają całkiem przyzwoicie: Barnes, Biyombo, Carroll, Parsons, Jackson, Crabbe, Turner, Anderson, Kanter, Adams, Bazemore, Tristan Thompson, Dieng, Fournier, JR Smith, Porter, Hardaway Jr, George Hill, Igoudala
      3. Totalne nieporozumienie, kto? dlaczego? kto im na to pozwolił? na żadne pytanie brak odpowiedzi, która tłumaczyłaby taką rozrzutność: Mozgov, Leonard (oczywiście nie Kawhi), Mahinmi, Solomon Hill, Rivers, Asik, Leuer, Harkless, Moore

  3. no nie wiem… co o tym myśleć gdybym miał Bradleya i Olynyka to nie zamieniłbym ich na Morrisa i Baynesa, rudy umie zbierać i rzucać osobiste ale no… „jest ok” (w sensie bez szału)

    1. Olynyk 12,5 + Bradley 8,8 = 20,9
      Morris 5 + Baynes 4,3 = 9,3
      Sportowo każdy wolałby pierwszą parę, finansowo niekoniecznie.

  4. Dobry zadaniowiec ktory powinien byc nastawiony na zbiorki i defensywe. Uwazam ze ruch na plus.

  5. Jeśli Tatum odpali, to być może Thomas-Hayward-Tatum-Crowder-Horford.

  6. No Tatum jak się wzmocni to będzie mógł grać na PF, ale jak się wzmocni. Ma warunki – 203 bodaj wzrostu, duży zasięg ramoin i całkiem nieźle zbierał w Duke. To dopiero rocznik 98 więc za sezon, dwa, będzie mógł grać z powodzeniem na PF w tej NBA. Teraz Celtics mają wciąż problem i chyba jeszcze będą szukać wzmocnień i wymian.

Comments are closed.