Enbiej Insider: Celtics nie chcą handlować Thomasem

Ainge: Nie będziemy handlować Thomasem

Danny Ainge zdecydowanie zdementował plotki o tym, jakoby Boston Celtics mieli zastanawiać się nad wymianą Isaiaha Thomasa.

Będziemy mieli do podjęcia wiele trudnych decyzji. Ale chcemy zatrzymać Isaiaha. Miał fantastystyczny sezon, nie rozumiem, kto nie chciałby go mieć w składzie? Chyba sobie żartujecie.

Thomas jest gotowy odłożyć rozmowy o przedłużeniu kontraktu (kończącego się po sezonie 2017/18) do przyszłego lata, by dać Celtom większe możliwości na pozyskanie wolnych agentów w tegorocznym offseason.

[źródło: Steve Bulpett/Boston Herald]

Jerry West rozmawiał o przedłużeniu kontraktu z Warriors

Golden State Warriors rozmawiali o przedłużeniu kontraktu z Jerrym Westem. Obecna umowa członka zarządu Wojowników kończy się w lipcu, ale w środowisku coraz częściej mówi się, że chce on zostać w Oakland. Warriors zatrudnili Westa w maju 2011 roku i również chcieliby, by został on w klubie, o czym mówił nawet niedawno właściciel drużyny, Joe Lacob.

[źródło: Tim Kawakami/San Jose Mercury News]

Komentarze do wpisu: “Enbiej Insider: Celtics nie chcą handlować Thomasem

  1. Dobrze, że Ainge uciął od razu ploty, które potencjalnie mogłyby tylko popsuć chemię w zespole. Celtom potrzebny jest drugi go-to-guy i obrona pod kosz zamiast Horforda, który dla mnie jest sporym niewypałem (jest przydatny, ale co najwyżej jako rolls, a nie drugi najlepszy gracz w drużynie). Szkoda, że nie udało im się przejąć Cousinsa. Teoretycznie może się to jeszcze udać, ale raczej Pelikany już go nie wypuszczą.

    1. widziałeś PO w wykonaniu Horforda czy tylko powtarzasz to co pisali inni w RS??

    2. Widziałem praktycznie wszystkie mecze Celtics. Powtórzę to zawsze i wszędzie – Horford nie jest wart takich pieniędzy. Jako 2 najlepszy gracz contendera jest zdecydowanie za słaby.

  2. Chyba ze NBA 'zmieni przepisy’ i nakaze sedziom gwizdac niesienie pilki, wtedy Thomasowi moga spasc statystyki (jak i wielu innym w lidzie) i Ainge sie zastanowi. Wiem, nierealne…

  3. w tym sezonie thomas zarobi 6kk $ wiec za takie pieniadze mozna trzymac gwiazde w druzynie ale to czy zostanie bedzie zalezalo od negocjacji przy przedluzeniu kontraktu Jezeli bedzie chcial maxa to na pewno nie zostanie w celtics

    1. Maksa to ona ma już dogadanego, bo w tym momencie, zamiast grac za drobne kolejny rok, może odejść gdzieś indziej i dostaje maksa od ręki.

    2. no ten rok to i tak musi grac za drobne bo przeciez ostatni sezon jego kontraktu w celtics to nie opcja zawodnika Nie twierdze ze thomasowi nie nalezy sie kasa i jezeli chce maxa to pewnie musi isc do slabeusza ktory przeplaci no bo zaden contender nie da mu maxa

  4. Problem polega na tym, że trzymanie IT sprawia, że ciężko jest grać z dwoma karłami w pierwszej 5, bo to zabija Boston w obronie.
    Zatem albo handlować Bradleyem, albo IT lub w ostateczności Bradley musi wylądować na ławie, bo inaczej nie widzę postępu w Bostonie.

    1. Tylko że ta teoria sie nie utrzyma, bo w finałach konferencji, Celtics grali w ostatnich meczach z Cavs i obrona wcale nie była lepsza bz IT. Faktem jest, że z nim jest słabo.

    2. Chyba nie zgodzę się tutaj. IT defensywnie nigdy nie będzie wielki, ale Bradley jest w stanie przykryć każdą 1-2 w lidze. Problemem Celtics był brak poważnej opcji w ofensywie, bo oprócz IT nie ma w Celtics zawodnika skutecznie łamiącego obronę. Gdy doda się do tego dominację Tristana i KL nad jakimkolwiek ustawieniem Celtics na desce, to jest dramat. LBJ ma problemy jedynie z zespołami z przewagą pod koszem i dobrym plastrem (Spurs z Duncanem i Leonardem, Pacers z Hibbertem i Georgem, Celtics z Garnettem i Piercem/T.Allenem). Warriors są idealnie zbudowani pod konfrontację z LeBronem. Drogą Celtics do ewentualnych wygranych z Cavs nie jest oddawanie IT czy Bradley’a, ale dodanie prawdziwego shot-blockera (a najlepiej dwóch!) typu Whiteside, Gobert czy DeAndre i drugiego go-to-guy typu Hayward. Takie wzmocnienie mogłoby poważnie zaburzyć układem na Wschodzie.

    3. Twierdzisz, że Bradley jest w stanie przykryć Klaya czy McColluma?
      Poprzeszkadzać to on im może, ale zatrzymać to on ich nie jest w stanie.
      Zgadzam się, że Boston potrzebuje porządnego strzelca poza IT, jeśli chce grać z IT w pierwszej 5.
      Coś pod koszem oprócz Hoforda by też się przydało, bo Boston tragicznie wygląda na tablicach ze zbiórkami.
      Generalnie small-ballem bez strzelców i z samą defensywą obecnych Cavs nie da się ograć.
      Zobaczymy jeszcze kogo wyciągnie Boston z draftu – czy będzie handlował czy wyciągnie kogoś do grania – i czy podpisze jakiegoś „wolnego”.
      Jednak jeśli nawet za 2 lata chcą się liczyć to muszą coś zacząć modyfikować w rosterze a kontrakty IT i Bradleya spadają po następnym sezonie, więc coś kombinować z nimi muszą.

    4. Klaya czy McColluma da radę przykryć jak tylko się da. Pokaż mi w lidze kogoś, kto jest w stanie zrobić to lepiej (może poza Leonardem, który będąc wyższym zachowuje fantastyczną szybkość na nogach)? Obaj wymienieni przez ciebie zawodnicy należą do tych, którym gdy idzie, nikt nie jest w stanie stanąć na przeszkodzie. Bradley jednak co by nie było jest czołowym obrońcą ligi na pozycjach 1-2.

    5. Innymi słowy tak jak napisałem Bradley jest w stanie ich ograniczyć lub jak ty napisałeś sami są w stanie się ograniczyć, co nie zmienia postaci rzeczy, że nie jest w stanie ich powstrzymać, zwłaszcza gdy im idzie.
      Natomiast każdego gracza da się ograniczyć. Nawet LeBrona Khawi potrafi znacząco ograniczyć w jego ofensywnych poczynaniach. Jednak genialny obrońca oprócz graczy formatu LeBrona czy KD jest w stanie nie tylko powstrzymać gracza, ale maksymalnie go zdominować.
      Bradley jest bardzo dobrym, ale nie wybitnym graczem w defensywie {bo takimi to są Khawi czy Green} co sprawia, że Klay, McCollum czy Irving mogą nie pozwolić się mu ograniczyć + jego ofensywna gra jest mocno ograniczona i nierówna. Dla mnie to za mało jak na granie w pierwszej 5 w ekipie, która chce się bić o mistrza Wschodu a taki jest cel Bostonu co najmniej za 2-3 lata.
      Przykładowo Klay również jest bardzo dobrym obrońcą, ale do tego dokłada bardzo dobrą ofensywę.
      Jednocześnie odpowiedz sobie na pytanie czy Bradley jest aż tak lepszym obrońcą od Smarta?
      Smart jest natomiast wyższy, większy i młodszy.
      Oczywiście nie czepiałbym się Bradleya gdyby obok niego grała 1, która jest bardzo dobrym obrońcą lub dominatorem ofensywnym a IT takim graczem nie jest – na sezon wystarcza, ale PO to inna para kaloszy. Jak oglądałem Cavs – Celtics to duet Smart-Bradley wyglądali lepiej, niż IT-Bradley.

    6. Bradley jest innym obrońcą od Smarta. Smart lepiej broni w post, bo jest silniejszy i cięższy. Dobrze się ustawia i często wymusza ofensywne. Chyba jest lepszy na zasłonach. Bradley lepiej broni od piłki i potrafi mocno ograniczyć kozłowanie. Dla graczy lubiących catch-and-shoot jest bardzo niewygodny. Zgadzam się, że obaj nie są wybitnymi obrońcami typu Leonard czy Green, ale nie ma wielu w lidze tej klasy obrońców na 1-2. Gdyby Smart lepiej rzucał zastanowiłbym się nad transferem IT, ale jest zbyt słaby rzutowo. Poza wszystkim do rozdania jest 96 minut więc spokojnie starczy minut na całą trójkę w różnych roszadach. Na pozycjach 1-2 nie szukałbym wzmocnień. Najsłabsze są pozycje 4-5, bo na SF będzie Brown za rok dwa może nawet na poziomie All-Star. Chłopak ma papiery na granie. Ogromny potencjał. Bardzo przypomina mi młodego Paula George’a, a może nawet lepiej od niego rzuca na tym etapie.

    7. Na razie nie są wybitnymi obrońcami. Smart ma jednak 23 lata, więc kto wie co będzie wyprawiał za 2-3 lata. Do prime trochę mu brakuje.
      Jednak ofensywnie to naprawdę z tymi 3 graczami nie wygląda wybitnie. Zwróć uwagę, że IT gra na procentach nieco gorszych od Bradleya. Masz, więc dwóch graczy z przeciętnymi %, którzy są liderami punktowymi drużyny + poważne osłabienie w defensywie z IT w składzie. Nawet jak dodasz strzelca – powiedzmy George’a czy Haywarda – to procenty tych 2 graczy przy mniejszej liczbie możliwych do oddania rzutów nie wyglądają imponująco.
      Co do 4-5 to Hoford raczej został podpisany na dłuższe granie.
      Rim Protector lub bestia w zbiórkach zdecydowanie Bostonowi by się przydała. Przy stretch 4 Hofordzie to mogłoby robić poważną różnicę.
      Z Brownem się zgadzam. To gracz, który już ma odpowiednie umiejętności defensywne. Na dodatek w Celtach spokojnie to może rozwinąć do poziomu gwiazdy NBA. Zobaczymy jak będzie rozwijał się ofensywnie.

  5. wg mnie bradley na pewno zostanie bo to solidny defensor ktory caly czas sie rozwija ofensywnie wiec to nie powinno podlegac dyskusji Oczywistym dla mnie jest tez ze thomas nie moze dostac maxa ze wzgledu na salary cap bo nie wierze zeby ainge placil 60 kk $ na kontrakty horforda i thomasa Nawet jezeli przehandlowaliby pick za butlera albo georga to z takim skladem nic nie ugraja i chyba beda powoli ozwijac mlodziez z draftu czekajac az era jamesa sie skonczy W sumie nie mowi sie o tym ale dla mnie jedynym rozsadnym ruchem dla koniczynek jest trade horforda do spurs za aldrigea ktory nie odnalazl sie w systemie popa Boston dostalby scorera do pick n roll z thomasem a san antonio dostaliby all around playera – biorac pod uwage jak dobrze gral u nich diaw to horford moglby tez eykrecac dobre staty tam Oczywiscie spurs musieliby dostac kilka pickow z zastrzezeniem ze to nie bedzie 1st tego roku ani pick netsow z przyszlego Transfer aldrigea defensywy nie poprawi ale wzmocni atak Przy okazji dostana gracza z krotsza umowa Co do spurs to dostana glownie picki zeby powoli zastepowac stare gwiazdy a jako ze organizacja ma najlepszych skautow w nba to na pewno wyciagna jakies perelki z draftu – laikow odsylam do sprawdzenia z ktorymi nr byli wybierani lenard parker no i ginobili

    1. Na miejscu Celtów a biorąc pod uwagę problemy z serduchem Aldrige’a, które już się ujawniły to ja bym nie ryzykował. Wolę czapkę przeciętnych gości z draftu do handlowania, niż faceta, który skończy jak Bosh albo Mourning.

    2. nie jestem na biezaco ze stanem zdrowia aldrigea bo nie sledze spursow no ale z tego co sie orientuje to nikt nie tlumaczy jego slabych PO klopotami zdrowotnymi tylko slaba gra Co do celtics to transfer horforda powinni rozpatrywac tylko w sytuacji w ktorej beda planowac wysoki kontrakt dla thomasa Kolejnym sensownym ruchem dla koniczynek moglaby byc proba wyciagniecia vucevica z orlando W kazdym razie lepiej chyba zaryzykowac z draftem i trzymac kciuki ze hayword bedzie chcial opuscic utah niz oddawac picki za georga czy butlera

    3. Autor – „niż faceta, który skończy jak Bosh albo Mourning.” ;-D w sensie, niż faceta który skończy na mistrzostwie NBA? ;-D Horford jest ok ale czy dałby więcej niż Aldridge w SAS to nie wiem, z resztą dla Bostonu też by to była ryzykowna wymiana. Myślę że Celtics nie muszą szukać dziury w całym, wszyscy inni też się zbłaźnili przeciwko Cavs. Przepaść jest tak jak i pomiędzy GSW i resztą w zachodniej

Comments are closed.