Jennings wzmacnia Wizards

27-letni weteran na pozycji rozgrywającego, Brandon Jennings, uzgodnił warunki kontraktu z Washington Wizards. Były już zawodnik New York Knicks będzie drugim istotnym uzupełnieniem rotacji Scotta Brooksa po transferze Bojana Bogdanovica z Brooklyn Nets. 

Podczas, gdy większość fanów NBA fascynowała się wzmocnieniami czy roszadami w obozach Cavaliers, Raptors czy Bulls stołeczni działacze, z tylnego siedzenia, przechwycili dwóch wartościowych obwodowych.

Najpierw rzucającego 14 oczek na mecz Bogdanovica, następnie notującego 9 punktów na mecz Jenningsa.

Brandon w przeszłości reprezentował barwy Milwaukee Bucks, Detroit Pistons i Orlando Magic, a po nieudanym epizodzie w Nowym Jorku spróbuje powalczyć o minuty przy Johnie Wallu i Bradley’u Bealu.

Ławka Wizards wydaje się bardziej wartościowa, zwracając dodatkowo uwagę na powracającego po kontuzji Iana Mahinmiego. Czy transfery dadzą Czarodziejom drugie miejsce na Wschodzie? 

Punktowy rekord obecnych rozgrywek Jenningsa to 32 oczka przeciwko Houston Rockets.

Komentarze do wpisu: “Jennings wzmacnia Wizards

  1. No i elegancko sie Wiz wzmocnili na play-offy. W tym sezonie ciekawa sytuacja na wschodzie bo oprocz Cavs mamy jeszcze Celtic, Raptors i Wizadrd. Faworytem wiadomo ze Cavs ale powinni sporo krwi napsuc.
    A tak z innej beczki to sadzicie ze podzial na konferencje jest potrzebny? Bo moim zdaniem sprawiedliwiej by bylo ten podzial zniesc i niech gra najlepsza 16. Oprocz wartosci historycznych i podtrzymywania tradycji, nie widze sensu.

    1. Podział na konferencje jest elementem historycznym, tradycją tej gry (jak również hokeja czy footballu lub baseballa). Osobną sprawą jest dystans geograficzny dzielący obie konferencje.

    2. Chicago np w NHL jest na Zachodzie

      A tak poważnie dla nas w Polsce to bez większej różnicy ale kibice ze Stanów maja pewnie do tego inne podejście

    3. Milwaukee w NBA też kiedyś grało na Zachodzie. Silver chciał to przywrócić

  2. WIZZ nie sądziłem, ze po tak słabym początku się podniosą i zawalczą o 2-3 miejsce na wschodzie… A ruchy transferowe w okienku zimowym to już mistrzostwo świata!!!
    CAVS odkąd pamiętam (a śledzę NBA od 1991 roku) takie ruchy transferowe (Williams, Bogut – czyli gracze z 'górnej’ półki chcący powalczyć o pierścionek) niczego dobrego nie dawały – choć jestem fanem KI, KL i LBJ…
    WARRIORS – nie wiem kto ich może zatrzymać w drodze po tytuł??? chyba tylko oni sami – sytuacja jak w zeszłym sezonie (finały z Cavs) raczej się nie powtórzy.

    Co do podziału na E i W – to raczej tak już zostanie, gdyż nikt sobie nie wyobraża 1. rundy, gdzie mecze są co 2 dni, aby BLAZERS grali z MIAMI (taki przykład), gdzie miasta te dzielą ich różnice czasowe :)

    1. Np dzis zatrzymali ich Wizzards. Jak trojka nie siedzi to i gra nie idzie.

    2. Zauważyłeś kontuzję Duranta w 90 sekundzie meczu? Myślę że to był szok dla Warriors.

  3. Ciekaw jestem jakby się potoczyło, gdyby Green dostał zawieszenie za incydent z Adamsem, czy OKC byłoby w stanie zagrozić Cavs w finale. Wydaje mi się nawet, że gdyby dostał to zawieszenie, wówczas większa szansa by była, aby Durant pozostał w OKC.

    Obecnie, wątpie, że GSW będzie w stanie wygrać Playoffs, gdyż mimo, że mają Duranta, ich ławka nie jest zachwycająca. Nie zdziwiłbym się, gdyby wcześniej odpadli np ze Spurs czy Rockets.

    1. Na pewno ławka nie jest gorsza niż Cavs po wzmocnieniach.

  4. Z najgorszej ławki w lidze do naprawdę solidnej – szanuje (y)

    P.S Ciekawe jak Durant będzie wyglac w play offach po kontuzji kolana bo opuszcza reszte sezonu regularnego

Comments are closed.