Telegram: Kings przetrwali bombardowanie Lou Williamsa, Bulls bez problemu pokonali Raptors, znakomity pojedynek Jamesa z Wigginsem

Toronto Raptors (32-24) 94-105 Chicago Bulls (27-29)

Chicago Bulls pokonali przed własną publicznością Toronto Raptors, przerywając serię trzech porażek z rzędu. Gospodarze zbudowali 21-punktową przewagę, gdy Jimmy Butler wykorzystał oba rzuty wolne na niespełna dwie minuty do zakończenia pierwszej połowy, by na przerwę schodzić przy korzystnym dla siebie rezultacie 58-39. Przez trzecią i czwartą kwartę miejscowi kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, utrzymując bezpieczną różnicę do końca zawodów. Bulls zdobyli 20 oczek po szybkich kontrach.

 

Cleveland Cavaliers (38-16) 116-108 Minnesota Timberwolves (21-35)

Cleveland Cavaliers pokonali na wyjeździe Minnesota Timberwolves, odnosząc trzydzieste ósme zwycięstwo w bieżących rozgrywkach. Gospodarze zaliczyli szybki start i po upływie niecałych pięciu minut prowadzili 15-6, wygrywając premierową odsłonę 30-26. Podczas drugiej kwarty przyjezdni przejęli inicjatywę, by po pierwszej połowie być na czele 69-61. W trzeciej partii gościom udało się osiągnąć różnicę 13 oczek, jednak głównie dzięki świetnej postawie Andrew Wigginsa (20 punktów w tej części meczu) przed rozpoczęciem ostatniego aktu spotkania na tablicy świetlnej w hali Target Center widniał remis po 93. Dopiero run 11-4 w wykonaniu Cavs pod koniec finałowej ćwiartki sprawił, że to oni mogli się cieszyć końcowym sukcesem. Miejscowym nie pomógł bardzo dobry występ wspomnianego Wigginsa, autora 41 oczek. W ekipie z Ohio aż trzech zawodników zanotowało double-double: LeBron James (25pkt, 14ast), Channing Frye (21pkt, 10zb), Tristan Thompson (14pkt, 11zb).

 

Sacramento Kings (24-32) 97-96 Los Angeles Lakers (19-38)

Sacramento Kings pokonali na wyjeździe Los Angeles Lakers, odnosząc czwarte zwycięstwo z rzędu. Goście osiągnęli ośmiopunktową przewagę po wsadzie Matta Barnesa na początku drugiej partii, ale Jeziorowcy szybko odrobili straty i do przerwy przegrywali zaledwie 43-41. W finałowej ćwiartce uaktywnił się Lou Williams, który rzucił 19 z 32 punktów drużyny w tej części meczu, jednak zmarnował szansę na game-winnera. Znakomite zawody – pomijając sześć strat piłki – zaliczył DeMarcus Cousins, zapisując na swoim koncie 40 oczek, 12 zbiórek oraz 8 asyst. Kings częściej meldowali się na linii rzutów wolnych (18/25 FT), podczas gdy oponenci wykorzystali 8 na 15 prób osobistych.

 

Komentarze do wpisu: “Telegram: Kings przetrwali bombardowanie Lou Williamsa, Bulls bez problemu pokonali Raptors, znakomity pojedynek Jamesa z Wigginsem

  1. Bulls czekają już na Okafora. Sixers mają dostać McDermotta lub Mirotića oraz pick.

    1. Ani to nie poprawi sytuacji w szatni, ani wiele nie zmieni na boisku. Problemów w Chicago jest dużo, ale McDermott i Mirotić są/byli akurat tymi mniej znaczącymi.

    2. Toś podsumował…prorok. Akurat w taktyce Hoiberga zawodzą i są miernymi dodatkami. Okafor to miejscowy chłopak i będą dalej przebudowywać skład. Zaraz mogą oddać Lopeza, Gibsona a nawet Butlera.

    3. A ja z kolei McDermotta. Widziałem kilka jego bardzo ładnych meczów, co prawda nigdy z niego nie wyrośnie Klay Thompson, ale talent rzutowy ma. Tyle, że nie w „taktyce” Hoiberga, jak wspomniał Woy.
      Mirotić nie wzbudza we mnie zaufania w kwestii decyzji rzutowych i słabo broni.

      Anyway, dla Bulls najlepszym rozwiązaniem byłoby w pierwszej kolejności wypierniczyć Freda, a to od nowego trenera powinno zależeć, czy chce Nikolę i Douga zostawić, czy nimi handlować.

    4. Ja go obserwuję od trzech lat i uważam, że przez ostatnie dwa sezony się słabo rozwija i wnosi mniej niż zakładano w momencie wybrania go. W Chicago, kiedy są Wade i Butler, nie poprawi swojej pozycji. Szczerze mówiąc dziś powinien rzucać 15 pkt na mecz i być pierwszym wchodzącym, kimś ala JJ Redick jako pewny strzelec. Natomiast w tych rozgrywkach rozegrał trzy – cztery dobre mecze, w tym ostatni z Raptors. Rekord sezonu 32 pkt bez Wade’a i w przegranej z Grizzlies. Bulls z niego więcej nie wycisną, zmiana może mu pomóc w rozwoju. Co do Bulls, świetnie, że coś robią i widzą potrzeby zmian. Mają ciągle szanse na play off i drugą rundę przy nierówno grających rywalach z EC. (poza Cavs).

  2. Ja coś czuję, że Bulls oddadzą Butlera do Celtics lub Denver;)

    1. Do Denver za Gallinarego i Mudiaya np. Nie wiem czy to by miało sens ale wg trade machine przechodzi taki trade

  3. Mają w zapasie lepszą ich kopię- Zispera. Przechwycenie okafora, bez straty piku byłoby sukcesem. Nie pokazał on jeszcze swoich prawdziwych możliwości. Moze byc graczem na 22 pkt na mecz. Tylko kto obok będzie bronił pomalowanego. Może podpisany na jeszcze dwa sezony Gibson. Trzeba szukać lepszego gracze w drafcie.

  4. Według ostatnich wiadomości okafor wraca do drużyny z Filadelfii. Czyli z wymiany nici?

    1. Na mecz z Bostonem. Rozmowy o wymianie nie są skończone. Jest też podejrzenie, że kontuzja Embiida jest poważna.

Comments are closed.