TOP 10 minionej nocy – 01/12/16

Komentarze do wpisu: “TOP 10 minionej nocy – 01/12/16

  1. Szkoda, że Harell nie nazywa LeHarell byłby na pierwszym miejscu

  2. No NBA ssie, że tak kolokwialnie powiem, albo Stephowi, albo Lebronowi – w zależności kto ma pierścien w danej chwili. Mówię tu o tych top10 itp. Dziw bierze, że nie dali tego lay up’a na siedząco, który nie został zaliczony, bo przecież uwielbienie dla Przyprawy nie zna granic

Comments are closed.