MVP Ranking – Vol 2

MVP – Vol 2

Za nami równo miesiac rozgrywek. Rozgrywek które stoją pod znakiem dominacji Cleveland i Golden State oraz pojedynczych wyskoków jak ten Kevina Love ze środy. Bardzo udane regular season mają Clippers, a Spurs mimo odejścia Duncana notują jeden z lepszych startów w ostatnich latach. Zwolniły nieco ekipy w których prym wiodą osamotnieni liderzy (Houston, OKC, Portland). Westbrook, Harden i Lillard wciąż wykręcają kosmiczne statystyki, ale ich gra staje się coraz bardziej przewidywalna, a ich drużyny przegrywają kolejne mecze. Poniżej najnowszy ranking. Zapraszam do lektury oraz dyskusji w komentarzach:

1. LeBron James (poprzednia pozycja w rankingu:1). 24 punkty na mecz, 8.5 zbiórek, 9.3 Asysty. Są zawodnicy którzy mają wyższy wskaźnik PER, lepsze statystyki, ale to LeBron wyciska to co najlepsze ze swoich kolegów z drużyny, i to głównie dzięki niemu Love, i Irving grają tak dobrze. 1 miejsce w konferencji, bilans 11-2, streak W2.

 

2. Kevin Durant (poprzednia pozycja w rankingu:6). 27 punktów na mecz, 8.1 zbiórki, 4.5 asysty, 1.7 przechwytów oraz 1.3 bloku. Golden State nabierają rozpędu, a Kevin coraz lepiej odnajduje się w drużynie. GSW są na 2 miejscu w konferencji,z bilansem 13-2 oraz imponującym streakiem W9.

 

3. Kawhi Leonard (poprzednia pozycja w rankingu:2). 25 punktów na mecz, 6.3 zbiórki, 3.1 asysty, 2.2 przechwytów. Spurs są na 3 miejscu w konferencji, bilans 12-3 oraz mocny streak W7.

 

4. James Harden (poprzednia pozycja w rankingu:8). Niemal 29 punktów na mecz, 7.7 zbiórek, 12.5 asyst, 1.3 przechwytów i 5.8 strat. Broda daje rade, i wciąż jest liderem wśród podających. Mimo braku obrony, Rockets są na 5 w konferencji, z bilansem 9-6, streak L1.

 

5. Russel Westbrook (poprzednia pozycja w rankingu:4). 31.8 punktów na mecz, 10.5 asyst, 9.6 zbiórek, 1.4 przechwytów. Russel może skończyć sezon ze statystykami na poziomie tripple double. Pytanie czy da to Thunder awans do play off? OKC wciąż zajmują 6 pozycję w konferencji z bilansem 8-8, ale w ostatnich 10 spotkaniach odnieśli zaledwie 3 wygrane, notując streak L3.

 

6. Chris Paul (poprzednia pozycja w rankingu:9) 18.4 punktu na mecz, 5.1 zbiórek, 8.5 asyst oraz 3 przechwyty. Prowadzi Clippers do jednego z najlepszych startów w historii organizacji, grając przy tym zaledwie 30 minut na mecz. Clippers zajmują 1 miejsce w konferencji, bilans 14-2, streak W4.

 

7. DeMar DeRozan (poprzednia pozycja w rankingu:3). 30 punktów na mecz, 5 zbiórek, 4 asysty, 1.5 przechwytów. DeMar wciąż w czołówce klasyfikacji strzelców. Jego Raptors są na 3 pozycji w konferencji, z bilansem 9-6, streakiem L1, ale w ostatnich 10 spotkaniach odnieśli zaledwie 5 zwycięstw.

 

8. Stephen Curry (poprzednia pozycja w rankingu:5). 26.4 punktów na mecz, 3.9 zbiórek, 6.2 asyst. Czy ma szansę na MVP mając w skłądzie Duranta, Thompsona, Greena i tylko jedną piłkę? Oczywiście, że tak :D Wciąż to on napędza ataki GSW, i przez niego przechodzi większość akcji zespołu.

 

9. Damian Lillard (poprzednia pozycja w rankingu:7) 28 punktów na mecz, 5 zbiórek, 5 asyst. Lillard nie zwalnia tempa, ale jego Portland złapało lekką zadyszkę. 9 pozycja w konferencji, bilans 8-9, sreak L2.

 

10. Anthony Davis (poprzednie miejsce w ranking: – ). 31.3 punktów na mecz, 10.7 zbiórek, 2.1 asyst, 1.9 przechwytów, 2.8 bloków. Pytanie czy ta pozycja bardziej należy się Davisowi czy Holidayowi, którego powrót odmienił Pelicans. Na razie są jeszcze na 12 miejscu, ale z bilansem 6-10 mają streak W4.

 

Poczekalnia:

Giannis Antetokounmpo, DeMarcus Cousins, Isaiah Thomas, Jimmy Butler, Blake Griffin, Kemba Walker.

Data courtesy of basketball-reference

Komentarze do wpisu: “MVP Ranking – Vol 2

  1. Ten sezon jest przerażający pod względem ilości kandydatów do nagrody MVP czy 1st Team.
    Osobiście niżej notowałbym KD, wrzucił wyżej Davisa za jego niebotyczne występy i ciągnięcie taczki gówna pt. „Pelicans”.
    Dla mnie osobiście MVP póki co jest Leonard, szanuję Lebrona i jest naprawdę jednak odrobinę zaczyna odpuszczać w defensywie (co jest zrozumiałe), LBJ doskonale wie, że kolejne MVP jest mu kompletnie niepotrzebne. Leonard jest ostoją po obu stronach parkietu. Przy całym szacunku do Westa i Hardena to ich gra w obronie jest co najwyżej przeciętna i nie zasługuje na MVP.
    1. Leonard
    2. James
    3. Durant
    4. Paul
    5. Davis
    6. Harden
    7. Westbrook
    8. DeRozan
    9. Lillard
    10. Butler-Curry

    1. Brak Davisa w top5… Butler, który ciągnie ofensywny wózek Bulls (sprawdźmy ostatnie dwa tygodnie Jimma) poza top10…i gdzie jest Kemba Walker? Facet orkiestra, który ustawiany jest przez ESPN jako topowy PG, z największym progresem.

  2. James, Leonard, DeRozan i faktycznie można liczyć Butlera gdyby nie kilka porażek dorzuciłbym Kembę i Lillarda i długo nic, nie widzę sensu stawiania na KD skoro gra z Currym, Greenem i Klayem… Harden, RW zaczynają odwalać

  3. Jimmy B. 25.8pkt 6.8zb 4.1as 48%zgry
    Khawi L. . 25.1pkt 6.3zb 3.1as 47%zgry
    Gdzie tu logika?

    1. Butler jest bardzo dobrym defensorem, ale Leonard to prawdopodobnie najlepszy defensor w lidze. Dodatkowo spójrzmy przynajmniej odrobinę na bilans zespołów.
      Niemniej Butler w tym sezonie gra kapitalnie.

    2. Gdyby patrzeć tylko na statystyki (w dodatku te najbardziej podstawowe), to wyścig po MVP ograniczyłby się do Westbrooka, Hardena i pewnie Davisa :)

  4. Leonard gra w druzynie która od lat budowana jest tak samo
    I gra tak samo
    Natomiast Bulls to przed sezonem byl jeden wielki eksperyment.
    I nie powiecie mi ze nie jestescie zaskoczeni ze to działa
    Poza tym ostatni tydzien byl hardkorową trasa wyjazdowa dla bulls których to Buttler
    Poprowadzil do 4-2

    1. Nie wiem czy zauważyłeś ale Spurs mają aż 7 nowych zawodników w tym sezonie a mimo tego są dalej w czołówce. Leonard dwoi i troi się w obronie łatając wielką dziurę na środku po odejściu Duncana. Gdyby nie to byłby jeszcze lepszy w ataku.

    2. bardzo dobra uwaga @KetjoW , wystarczy zobaczyć jak słabo bronią Parker lub Gasol i kto łata dziury…

  5. Paweł a czy MVP nie jest dla najlepszego zawodnika?
    A najlepszy zawodnik ten który ma najlepsze staty.

    1. Nie, w przypadku MVP liczy się przełożenie na wynik drużyny, dlatego taki pan jak np. A.Davis nie zostanie MVP dopóki nie zmieni klubu. Poza tym Leonard jest po prostu lepszy od Butlera i myślę że większość z was doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

    2. Zasieję nutkę niepewności i powiem, że jeżeli dla najlepszego zawodnika, to od dekady MVP powinien być James…

    3. Nie, MVP jest dla najbardziej wartościowego zawodnika. Jest to pojęcie dość subiektywne u każdego obserwatora, ale na przestrzeni ostatnich 30-40 lat utarło się, że jest to zawodnik wyróżniający się na tle całej ligi, dzięki któremu jego drużyna znajduje się gdzieś w czołówce tabeli.

      +1 do tego co powiedział Lordam.

      Najlepszy zawodnik to ten, który ma najlepsze staty? Czyli najlepszym zawodnikiem w historii NBA jest Wilt Chamberlain, tak? W przypadku Kawhi’a – gdzie w statystykach typu PPG masz pokazane jasno, że jest najlepszym defensorem w NBA?

    4. Niestety, ale nagroda MVP bardzo często opiera się na czymś co nazywa się „hype” na gracza. W inny sposób nie da się wytłumaczyć MVP 89/90 dla Magica, a brak MVP dla Isiah, czy 2 MVP dla Nasha.

  6. Mój osobisty ranking:
    1. Westbrook {poprzednie miejsce 6}
    2. Durant {poprzednie miejsce 8}
    3. Butler {poprzednie miejsce – poczekalnia}
    4. Harden {poprzednie miejsce 1}
    5. Leonard {poprzednie miejsce 4}
    6. Paul {poprzednie miejsce 2}
    7. LeBron {poprzednie miejsce 5}
    8. DeRozan {poprzednie miejsce 3}
    9. Davis {poprzednie miejsce – poczekalnia}
    10. Walker {poprzednie miejsce 7}

    Russ – nie było takiego gracza od czasów Oscara „Big O” {który nomen omen zdobył tylko 1 tytuł} – 32 pkt., 9.8 zb, 10.9 as. 31.42 PER i 2 miejsce w EFF NBA na tym etapie sezonu, nowo zmontowana drużyna po odejściu KD na razie na miejscu dającym PO. Na razie Russ idzie po tytuł Najlepszego Gracza Sezonu NBA – MVP.
    KD – coraz lepiej rozumie się z graczami GSW. PER 30.86 – jak na razie KD poprawił skuteczność za 3 aż do 43% i FG do fenomenalnego 57%. Jest niewątpliwym liderem dającym kolejne zwycięstwa GSW.
    „Bucket” – Jimmy poprawił niemal każdą statystykę. Rzuca aż 42.5% za 3 i daje Bykom 25.8 pkt. na mecz. Taka gra sprawia, że Byki są na najlepszej drodze do walki z Raptors, Hawks i Celtics o miejsca 2-5 w PO.
    Harden – ofensywnie Harden jest efektywny i efektowny – 12.4 as i 28.3 pkt. na mecz. Rakiety mają pozytywny bilans i walczą o dobre miejsce w PO.
    Khawi – cały czas się rozwija. Daje więcej asyst i punktów SAS w stosunku do zeszłego sezonu oraz nadal fenomenalnie broni, co daje mu stale wysoką pozycję w walce o MVP a także świetne wyniki drużynie.
    Paul – nie gra już tak efektywnie jak na początku sezonu, ale nadal jego 29.54 PER w decydujący sposób przekłada się na świetne wyniki Cliperów. Dziś widzieliśmy, że jeśli Chris ma zły dzień to Clippery są zupełnie inną i bardzo przeciętną drużyną.
    LeBron – lider Cavs gra swoje, wyniki drużyny są, ale w wielu meczach nie daje wszystkiego grając na pół gwizdka i włączając „tryb LeBrona” w kluczowych momentach meczów, 3-4 kwartach. Jego szanse na MVP wzrosną, gdy pokaże swoją moc z największymi rywalami.
    DeRozan – obniżył nieco loty z początku sezonu, ale nadal gra na dobrej skuteczności 48% FG i rzuca 30.1 na mecz, co utrzymuje Toronto w walce o pierwszą 3 w PO.
    Davis – indywidualnie jedynie Russ może być porównywany do Davisa. 31.29 PER – 31.3 pkt. i 10.9 zb. na mecz. Po powrocie Jrue ma wreszcie z kim grać, ale jego szanse w wyścigu po MVP będą zależały od tego czy uda się wejść do PO.
    Walker – Kemba jak Jimmy i Khawi rozwinął się jeszcze bardziej i gra najlepszy sezon.

    Poczekalnia – w kolejności pozycji:
    Cousins, George Hill, Curry, Lillard, Griffin, Antetokounmpo

  7. Jak już drogi autorze wypominasz Hardenowi średnią strat to zdejmij klapki z oczu i zauważ że Russell ma ich tyle samo…

    1. @Autor
      1. RW??? Jeśli w przypadku MVP mówimy o zawodniku, którego gra realnie przekłada się na osiągnięcia zespołu, to Westbrook absolutnie nie nadaje się na pierwsze miejsce. To gracz, z którym KD nigdy nie wygrałby mistrzostwa, powtarzam to od lat i Russ chyba za wszelką cenę starał się udowodnić, że mam rację. Przeciwko słabszym zespołom/defensorom potrafi czynić cuda, tu się zgadzam w pełni. Ale gdy dostaje lepszego obrońcę, a zespołowi nie idzie, Russ traci głowę – siłuje rzuty, podejmuje fatalne decyzje w ofensywie. Nie, z pewnością nie zaczynałbym budowy zespołu od RW.
      A statystyki indywidualne… może kiedyś Westbrook zrozumie, że w koszykówce nie chodzi o kolejne triple double, ale o sprawianie, że partnerzy grają lepiej – LBJ do tego dojrzał.

    2. @MRPH , a ja pójdę w drugą stronę, zabierz OKC Russa i zobaczysz , że będą mieli poziom Dallas z tego sezonu. Taka sama ekipa jak przed laty Sixers z Iversonem i bez. Inna rzecz, Russ już ponad rok temu, przy kontuzji Duranta, o mały włos sam nie wprowadził Thunder do play off. Teraz ma ku temu większe szanse , bo konkurencja gra słabiej.

    3. @Woy
      Pełna zgoda, zastanawiam się tylko, dokąd nas zaprowadzi ten kierunek dyskusji :)
      Bo gdyby zabrać Bullsom Jordana, Pelikanom Davisa, a Rakietom Hardena, to również wiele nie zostaje. Analogia do 76ers bardzo prawdziwa i w tym upatruję sedna – Iverson pierścienia nigdy nie zdobył.
      Idealne przykłady MVP? LBJ i Kawhi – dzięki temu pierwszemu członkowie drużyny stają się lepszymi koszykarzami, nie tylko grają lepiej, ale i dojrzewają sportowo. W przypadku tego drugiego mam na myśli połączenie wszystkich cech – talentu do grania, możliwości fizycznych, a jednocześnie skromności, opanowania, dojrzałości. Dawno nie widziałem gracza tak młodego, który gra jak weteran, w najlepszym tego słowa znaczeniu.
      RW pomimo atletyzmu i możliwości fizycznych pozostaje w mojej ocenie cyborgiem, któremu ktoś wgrał oprogramowanie z błędami.
      To miałem na myśli pisząc o RW i pragnę tylko na koniec podkreślić, że oczywiście jego statystyki w rs robią ogromne wrażenie, takiego combo nie było i być może długo nie będzie w lidze.

    4. jeśli Westbrook doprowadzi OKC do finału konferencji to w moim przekonaniu zrobi więcej niż Iverson z Sixers, na słabym Wschodzie, gdy wchodzili do jedynego finału tego wieku Szóstek, przeciwko Lakers (1-4). Osobiście widziałbym Russella za rok w Knicks (wiem, że to niemal nierealne) ale zamieniając Rose’a mielibyśmy fantastycznych Knicks z G2G Melo i Porzingisem.

  8. Lordam musze przyznac ci racje zdecydowanie mimo ze nie przepadam za Lebronem masz racje Mvp dekady do niego zdecydowanie
    Jezeli brac pod uwage staty tego sezonu to
    Russ jest zdecydowanie number one ale czesto zdaza mu sie tracic rozum i zamiast grac jak wet zachowanie jego raczej przypomina rookie
    Wiec nr to Harden albo Davis
    Wg mie Harden dostal dodatkowego kopa w tym sezonie za mvp od shaqa
    A Davis…… Bestia!!!!! Nic dodac
    Moze za jakis czas KAT mu dorowna ale wtedy Davis bedzie jaszcze wiekszym dominatorem.

Comments are closed.