Byle do marca: tydzień #1

Nowy sezon akademicki się rozpoczął tak jak się zakończył poprzedni: buzzerem. Nie zabrakło dogrywek, indywidualnych popisów, czy efektownych akcji. A to dopiero pierwszy weekend zmagań na parkietach NCAA.

Mecz tygodnia:

#11 Indiana Hoosiers 101 – 98 OT #3 Kansas Jayhawks

Tego dnia w Honolulu rozegrano dwa głośne spotkania. Arizona wygrała po buzzerze z Michigan State, ale to mecz Hoosiers z Jayhawks był tym lepszym. Dogrywka, emocjonująca końcówka, pojedynek Jamesa Blackmona z Frankiem Masonem III – ogólnie mecz żywcem wyjęty z March Madness. Blackmon rzucił 22 punkty z 26 po pierwszej połowie. Mason tańczył z triple-double. To Mason wyrównał stan gry na 39 sekund przed końcem. To Blackmon odzyskał prowadzenie rzutami wolnymi na 13 sekund przed końcem. Lecz ostatnie słowo należało do Masona, który wolnymi na 2 sekundy przed końcem wysłał oba zespoły do dogrywki. Tam jednak górą Blackmon (7 z 12 pkt zespołu) i Hoosiers. PS dla chętnych cały mecz poniżej:)

Występ tygodnia: Markelle Fultz

30 punktów
7 zbiórek
6 asyst
11/17 FG
6/10 FT
2/5 3PT

Słodko-gorzki debiut Fultza. Słodki w perspektywie indywidualnej, gorzki w zespołowej. Wygrana Yale była znacznie pewniejsza, aniżeli sugeruje to wynik. Fultz pokazał wszystko to, czym szczycił się w liceum. Posczycił się również taką oto akcją:

Zawodnik tygodnia: Lonzo Ball

PG

UCLA Bruins

16.0 PPG, 8.0 RPG, 8.5 APG

25.4 PPG, 11.5 RPG, 12.9 APG – oto linijka Balla z ostatniego sezonu w liceum. W Kalifornii wiele oczekiwano od Lonzo i w pierwszych dwóch meczach nie zawiódł oczekiwań fanów. Tak efektowny, jak oczekiwano. Już w debiucie zanotował double-double. Skutecznie dyrygował ofensywą UCLA, która dwukrotnie przekroczyła próg 100 punktów. Udanie współpracował z Brycem Alfordem i resztą zespołu.

Zespół tygodnia: UCLA Bruins

119-80 vs Pacific
102-87 vs CS Northridge

Konkurencja niekoniecznie wymagająca, ale UCLA i tak mieli coś do udowodnienia. Od zespołu Bruins spodziewano się efektownej i skutecznej ofensywy, której nam dostarczyli (z wyjątkiem pierwszej połowy drugiego spotkania). Więc cel wykonany. W pierwszym spotkaniu rzucili 18 trójek, ustanawiając rekord programu. Dobrze wyglądają Lonzo Ball, TJ Leaf, Isaac Hamilton oraz Bryce Alford. Na starcie to zdecydowanie zespół na którego warto uważać.

Rozczarowanie tygodnia: Connecticut Huskies

58-67 vs Wagner

Huskies rozpoczęli sezon jako numer #18 w rankingach tylko po to, by przegrać na rozpoczęci6e sezonu z 219 drużyną w kraju. Z tego powodu prędko wypadli z Top 25. Co nie zagrało z Wagner? Prawie wszystko. Najlepszy scorer zespołu – Rodney Purvis, trafił zaledwie 2 z 7 rzutów. Drugi najlepszy, Jalen Adams – 4 z 15. Ale największej porażki Huskies doznali pod koszem, gdzie Amida Brimah w żaden sposób nie zaznaczył swojej obecności. Oliwy do ognia dodaje parę faktów takich jak: Huskies grali na własnym parkiecie; dla Wagner była to dopiero druga wygrana w historii przeciwko notowanemu programowi; przegrali zbiórkę, choć żaden z rywali nie miał więcej niż 6’8″ wzrostu.

Notatki:

Faworyci są sobą

Zarówno Duke, jak i Kentucky wygrały w przekonywujący sposób oba swoje spotkania. W obu zespołach wrażenie robi ich obwód. W Duke błyszczy freshman Frank Jackson oraz oczywiście Grayson Allen. W Kentucky świetnie wygląda trio Briscoe/Fox/Monk.

Bridges vs Markkanen/Simmons – pojedynek pierwszoroczniaków

Zacięty mecz Arizony z Michigan State przebiegł pod znakiem show freshmanów. Kobi Simmons rzucił 18 punktów z ławki Wildcats, a Lauri Markkanen dorzucił 13/6. Miles Bridges zabłysnął efektownymi wsadami oraz jako jedyni zawodnik Toma Izzo miał dwucyfrową liczbę punktów.

Falstart Jacksona i Smitha

Podczas pierwszego weekendu z NCAA było nam dane zobaczyć 3 z 5 zawodników z top 5. Błysnął Fultz, ale Josh Jackson oraz Dennis Smith lekko rozczarowali oczekiwania. Jackson rzucił 9 punktów oraz zebrał 6 piłek, ale trafił ledwie 3 z 11 rzutów. Smith rzucił 11 punktów oraz rozdał 5 asyst, trafiając 3 z 13 rzutów i pudłując wszystkie 5 trójek.

Dwaj Muszkieterowie w formie

Xavier Musketeers to zdolny zespół, ale wielu wróżyło im potencjalny falstart. W trudnym meczu z Lehigh jednak nie zawiódł duet Edmond Sumner/Trevor Blueitt. Sumner rzucił 24 punkty i rozdał 6 asyst, Blueitt rzucił 25 punktów oraz zebrał 11 piłek.

Swanigan show

Po tym jak Purdue straciło AJ Hammonsa, wielu oczekiwało fajerwerków od Caleba Swanigana. I on nam je dostarczył! 23 punkty, 20 zbiórek, 6 asyst i pewna wygrana Boilermakers. Tym występem został trzecim zawodnikiem w przeciągu ostatnich 10 lat z linijką 20/20/5 (Griffin oraz Simmons).

caleb-swanigan-mcneese-state_w540

Dobry występ Karnowskiego, udany start Gonzagi

Bulldogs przeszli latem gruntowną przebudowę, próbując zastąpić Domantasa Sabonisa oraz Kyle’a Wiltjera. Szeregi zespołu zasiliło aż 4 zawodników z innych uczelni, na czele z Jordanem Matthewsem z Californii oraz Nigelem Williams-Gossem z Washington. Dodając do tego powrót Karnowskiego Gonzaga zbudowała solidny zespół na ten sezon. W pierwszym meczu wygrali z łatwością, dzięki 16 punktom Matthewsa, 14 pkt. i 6 asystom Williams-Gossa oraz 14/7 Karnowskiego w 22 minuty.

raz, dwa, … , czterdzieści – czyli Malcolm Hill

Senior Illinois rzucił 40 punktów i zebrał 12 piłek, w wygranej 79-64 z Northern Kentucky. Wcześniej rzucił 21 punktów i zebrał 8 piłek. Z taką grą, w pojedynkę może wprowadzić Fighting Illini do March Madness.

Dwie dogrywki w Pittsburghu

Przed sezonem nowym trenem Pittsburgh Panthers został Kevin Stallings, były już trener Vanderbilt (przez 17 lat). Zadebiutował w zaciętym meczu, gdyż jego zespół potrzebował dwóch dogrywek by pokonać Eastern Michigan. Odpłaciła decyzja trenera Stallingsa, by jako PG zagrał dotychczasowy SF Panthers – Jamel Artis. Artis rzucił 26 punktów, zbierając do tego 9 piłek i trafiając 11 z 12 rzutów wolnych.

Debiut Maćka Bendera

Przemek Karnowski nie jest jedynym Polakiem grającym dla notowanego zespołu. Swoją karierę na uniwersytecie West Virginia rozpoczął PF Maciej Bender. W swoim pierwszym spotkaniu zagrał 9 minut, lecz nie zdobył żadnych punktów.

Edit: Bender w nocy z poniedziałku na wtorek rzucił 9 punktów w 10 minut.

Top 25 (14/11/16):

#1 Duke Blue Devils (2-0) [#1]
#2 Kentucky Wildcats (2-0) [#2]
#3 Villanova Wildcats (1-0) [#4]
#4 Oregon Ducks (1-0) [#5]
#5 North Carolina Tar Heels (2-0) [#6]
#6 Indiana Hoosiers (1-0) [#11]
#7 Kansas Jayhawks (0-1) [#3]
#8 Virginia Cavaliers (1-0) [#8]
#9 Wisconsin Badgers (1-0) [#9]
#10 Arizona Wildcats (1-0) [#10]
#11 Xavier Musketeers (1-0) [#7]
#12 Louisville Cardinals (1-0) [#13]
#13 Michigan State Spartans (0-1) [#12]
#14 Gonzaga Bulldogs (1-0) [#14]
#15 Purdue Boilermakers (1-0) [#15]
#16 UCLA Bruins (2-0) [#16]
#17 Saint Mary’s Gaels (1-0) [#17]
#18 Syracuse Orange (1-0) [#19]
#19 West Virginia Mountaineers (1-0) [#20]
#20 Iowa State Cyclones (1-0) [#24]
#21 Rhode Island Rams (1-0) [#23]
#22 Creighton Blue Jays (1-0) [#22]
#23 Texas Longhorns (1-0) [#21]
#24 Cincinnati Bearcats (1-0) [-]
#25 California Golden Bears (1-0) [-]

Wypadli:

Connecticut Huskies (0-1) [#18]
Maryland Terrapins (1-0) [#25]

Komentarze do wpisu: “Byle do marca: tydzień #1

  1. Super artykuł. Dzięki Tobie jest szansa śledzić prospekty i moze do następnego draftu będziemy mieli jakieś blade pojęcie o nowych graczach.

Comments are closed.