Za nami pierwsze 2 tygodnie rozgrywek i każda z drużyn zagrała już conajmniej 7 spotkań. Pora więc ruszyć z MVP Ranking J Po pierwszych tygodniach wiemy już którym zawodnikom będzie ciężko zagościć w tym rankingu przez fatalne wyniki ich drużyn. Anthony Davis, John Wall, DeMarcus Cousins robią co mogą ale ich zespoły wciąż przegrywają w końcówkach spotkań i jesli nic się nie zmieni odpadną z wyścigu o play offs bardzo szybko. Przed nami niezwykle interesujący sezon, czy LeBron, Kawhi, Kevin i Stephen zostaną pogodzeni przez kogoś kto wykręcać będzie średnie na poziomie triple-double i wprowadzi swój zespół do play offs na swoich barkach (Harden/Westbrook)?
- LeBron James – 22.9 punktu na mecz, 8.9 zbiórek, 9.9 asyst a wszystko to przy 48% z gry – przy bilansie Cavs 6-1. LeBron wydaje się świetnie przygotowany do sezonu, jak dotąd dzieli i rządzi!
- Kawhi Leonard – 27.4 punktu na mecz, 5.6 zbiórek, 3.1 asyst oraz 2.3 przechwytów i blisko 40% za 3pkt – po odejściu Duncana, Kawhi przejął stery i gra niesamowicie, plus za świetną postawę w obronie. Gdyby nie on, Spurs napewno nie mieli by dziś bilansu 5-2.
- DeMar DeRozan – 34 punkty na mecz, 4.7 zbiórek, 3.1 asyst oraz 1.3 przechwytów – najjaśniejszy punkt w Toronto, które z bilansem 5-2 znów jest w czubie konferencji Wschodniej.
- Russell Westbrook – 31.1 punktu na mecz, 8.3 zbiórek, 9.5 asyst, 1.4 przechwytów a do tego niezłe 35% za 3pkt – Russel niesie OKC na swoich barkach, wykręcając kosmiczne statystyki i pokazjuąc, że jest życie bez KD. Jeśli ktoś miał wątpliwości jak da sobie radę sam, to zapraszam do filmu poniżej J
- Stephen Curry – 26.9 punktu na mecz, 3,4 zbiórek, 6 asyst, nowy record w postaci 13 trójek w jednym meczu… – GSW poniosło dwie porażki już na starcie rozgrywek, ale Curry KD i spółka są wciąż jednym z faworytów w tym sezonie!
- Kevin Durant – 28.8 punktu na mecz, 7.6 zbiórek, 3.6 asyst, 1.9 przechwytów i 1.3 bloku na mecz… a to dopiero jego początki z GSW
- Damian Lillard – 30 punktów na mecz, 5 zbiórek, 4.2 asysty – od początku sezonu świetna postawa, bierze na siebie ciężar gry kiedy reszta zespołu ma gorszy dzień.
- James Harden – 30.6 punktu na mecz, 7.8 zbiórek, 13 asyst, 1.3 przechwytów – zgodnie z przewidywaniami pod skrzydłami Mike D’Antoni Harden nawet nie udaje, że ma zamiar pokazywać cokolwiek przypominajacego obronę, za to w ataku może bić rekordy punktów i asyst. Czy taka taktyka da Rockets awans do rozgrywek posezonowych?
- Chris Paul – 19 punktów na mecz, 5.8 zbiórek, 8.4 asyst, 3 przechwyty – a do tego Clippers z bilansem 7-1 na czele konferencji Zachodniej? Oby tylko omijały go kontuzje!
- Blake Griffin – 19.6 punktów na mecz, 10 zbiórek, 4 asysty i 1.3 przechwytów – świetnie wszedł w sezon, gorsze statystyki rzutów z dystansu nadrabia znakomitą grą bliżej kosza. No i wciąż fruwa i testuje wytrzymałość obręczy.
Poczekalnia:
George Hill, Kyrie Irving, Johna Wall, Anthony Davis, DeMarcus Cousins, Kemba Walker, Carmelo Anthony, Jimmy Butler, Dwight Howard
Dałbym Duranta ponad Currym, bo równiej wszedł w sezon.
Zawiodłem się na was:( Harden i lillard powinni być przed currym i durantem a zwłaszcza Harden to co on roni w tym sezonie to naprawdę jest na miarę MVP (pomijam fakt ze derozan powinien być niżej a lebron nie gra na miarę MVP)
Zawiodłem się na was:( Harden i lillard powinni być przed currym i durantem a zwłaszcza Harden to co on roni w tym sezonie to naprawdę jest na miarę MVP (pomijam fakt ze derozan powinien być niżej a lebron nie gra na miarę MVP)
Lebron nie gra na miarę MVP? 22 punkty, 9 asyst i 10 zbiórek. Dodatkowo jeden z najlepszych defensorów w lidze i wielki spokój Cavaliers w grze.. To jest własnie MVP, jakby chciał rzucałby po 30-parę punktów w meczu, ale nie musi.. woli uruchamiać kolegów;)
Faktycznie przesadziłem co do Lebrona,ale sadze ze Westbrook i Harden na ten moment wydają sie mu równi a nawet lepsi
Faktycznie przesadziłem co do Lebrona,ale sadze ze Westbrook i Harden robia większe wrażenie a na dodatek ich drużyny maja sie dobrze w tabeli
Serio? Westbrook na 4? Harden na 8? Dziwne, bo na dzisiaj to w tych Panach widzę MVP. W poczekalnie nie ma wymienionego Giannisa? Mogliście dać jeszcze Thompsona i Greena do TOP10.
Nie ma co, wg kolejność na chwilę obecną: Harden, RW, DeRozan, James
Przesuwam stronę niżej i niżej, zaczyna ogarniać mnie zdziwienie i lekka złość i w końcu Harden.. dopiero na 8. miejscu?! Dla mnie top3 obecnie.
Ale dlaczego Harden miałby być wyżej? MVP to w sumie najlepszy we wszystkim, nie tylko w ataku.
To kto w takim razie jest najlepszy we wszystkim? Bo wg mnie takiego jeszcze nie było (koszykarza)
Dla mnie obecnie jedynką jest DeRozan, troszeczkę za nim Westbrook. Dalej LbJ i Kawhi oraz Harden.
Na obecną chwilę mój ranking wygląda tak:
1. Harden
2. Paul
3. DeRozan
4. Leonard
5. LeBron
6. Westbrook
7. Walker
8. Durant
9. Lilliard
10. Curry
Wiadomo, że przy MVP w sezonie brane są pod uwagę również osiągnięcia zespołu i to jest dodatkowym faktorem, ale obecnie różnice w wynikach najlepszych drużyn nie mają jeszcze tak dużego znaczenia, bo są niewielkie.
Teraz wyjaśnienie rankingu.
Harden; Nie ważne, że taktyka D’Anthoni sprzyja Hardenowi. Ważne, że Harden się w niej odnalazł. Na razie Harden poprawił wskaźnik zbiórek, ma niesamowitą średnią asyst, rzuca więcej pkt. – 30.6 i na lepszej skuteczności 49% wobec 44% dla wszystkich sezonów. Procent rzutów za 3 Hardena też jest lepszy – prawie 40% – wobec średniej z sezonów 37%. Wskaźnik PER Hardena to 32.37. W „tracking defense” Harden jest 2 pozycje wyżej niż LeBron.
Paul; Na razie Paul gra zaledwie 30 min. na mecz. Jednak jego efektywność gry jest dużo większa. Obniżył znacznie wskaźnik strat, ma więcej przechwytów w stosunku do poprzedniego sezonu. Na razie Paul ma też najlepszą skuteczność za 3 ze wszystkich sezonów oraz najlepszy jak na razie wskaźnik +/- oraz jet najlepszy w statystyce „wins produced”. Efektywność Paula widać w wynikach Clippers a jeśli Paul utrzyma taką efektywność to Clippery będą poważnym faworytem do finału co najmniej konferencji.
DeRozan; od czasów Air nie było gracza, który zacząłby sezon z takimi wskaźnikami 34.1 pkt. na mecz na skuteczności 53%. Na razie DeRozan jest prawdziwym liderem Raptorów. DeRozan zwiększył liczbę rzutów na mecz aż do 24 na mecz. Jednocześnie jego ofensywa jest naprawdę efektywna – wskaźnik PER – 31.59.
Leonard; na razie odpowiada za znacznie więcej pkt. SAS dając 26 na mecz przy mniejszej skuteczności 44 FG%, ale znacznym zaangażowaniu w defensywę – wskaźnik przechwytów na poziomie najlepszego sezonu + 5 najlepszy wskaźnik PER w lidze.
LeBron; 9 zb. na mecz i ponad 9 asyst na mecz robią wrażenie, ale LeBron rzuca najmniej w całej karierze uzyskując najmniejsze średnie pkt. 23.6. Jego zaangażowanie defensywne spada – najniższy wskaźnik przechwytów w karierze i największy fauli. Jego wskaźnik PER to jedynie 25.92 a jego wskaźnik (wins produced – WP} to jedynie 1.3 {poziom Griffina} przy wskaźniku 3.3 Paula, co pokazuje, że wkład LeBrona w wygrane drużyny nie jest, aż tak duży jak się wydaje. Oczywiście na razie statystyki po 7-8 meczach nie są do końca miarodajne, ale na czymś trzeba się oprzeć.
Westbrook; 30.6 pkt. na mecz dla drużyny wprawdzie przy 41%, ale ze znacznie lepszym % za 3 – career max prawie 37%. 8.9 zb. i 9.4 asysty na mecz, czyli porównywalne wskaźniki LeBrona. Jednak Russ jeszcze zwiększył ilość strat, choć na razie nie wygląda to źle w kwestii efektywności gry 29 PER i 1.6 WP.
Walker; na razie career max 25.9 pkt. przy najlepszej skuteczności 49% i 46.5 za 3. Wskaźnik PER 29, czyli tyle co u Russa, ale 1.9 WP. Kemba jest prawdziwym liderem Hornets, które ma świetny start sezonu.
Durant; KD jest KD z 27.6 pkt. przy fenomenalnym 57%. PER 30.47 i 1.7 WP. Najbardziej efektywny gracz GSW.
Lilliard; 30.6 pkt. na mecz przy prawie 50% średniej liczbie rzutów jak w poprzednim sezonie, gdzie Lilliard miał jedynie 42%FG. Wskaźnik PER 26.93, WP 1.6. Przyzwoita efektywność gry jak na lidera drużyny.
Curry; w nowym GSW ciężko będzie być MVP sezonu, ale 26.9 pkt. na mecz przy 50% FG i najlepszym w karierze prawie 47% za 3. PER 27.80 oraz WP 1.6 na poziomie Russa.
Poczekalnia:
Cousins – indywidualnie wygląda to na poziomie zeszłego sezonu, ale niestety na razie Kings są tak samo nieprzewidywalni jak w zeszłym sezonie.
Davis – podobnie jak Cousins. Niestety postawa drużyny nie daje dużych szans na walkę o MVP.
Jimmy „Bucket” – jeszcze lepszy, niż w zeszłym sezonie. Kolejny progres w grze ofensywnej. Zobaczymy co to da Bykom.
Issiah – podobnie jak Jimmy. Trzeba poczekać jak to przełoży się na sezon i Celtics.
Hill – na razie lider Jazz. Jeśli Jazz coś wreszcie osiągnie może być brany pod uwagę w ramach TOP10 do nagrody MVP.
Antetokounmpo – kolejny progres niemal w każdej statystyce.
KAT – podobnie jak Giannis. Niestety jego problem jest taki sam jak Davis i „Kuzyna”.
Howard – wskaźnik PER 24.93, 1.8 WP. To może dać Hawks nawet finał wschodu. Prawdziwy upgrade drużyny.