Telegam z Rio – 13/08/2016

kxnAkRS6

Argentyna 111-107 Brazylia

Niesamowita rywalizacja Argentyny z Brazylią jest już wręcz legendarna, na polu wielu dyscyplin sportowych. Wczoraj kibice obu drużyn tłumnie przybyli na mecz, przez co kapitanowie obu drużyn przed rozpoczęciem spotkania poprosili ich o kulturalny doping.

Od samego początku mecz był bardzo wyrównany, w szeregach Argentyńczyków szalał Andres Nocioni (21 punktów w samej pierwszej połowie) i w końcówce Brazylijczycy jako pierwsi mocniej zaatakowali, wypracowując sobie 8-punktowe prowadzenie. Argentyńczycy odpowiedzieli runem 8-0, ale na 20 sekund przed końcem przegrywali trzema punktami. Rzut na wagę remisu oddał – jak można się było spodziewać – Manu Ginobili, lecz piłka nie wpadła do kosza. Piłkę w ataku zebrał jednak Facundo Campazzo, oddał ją do Nocioniego, który nie pomylił się zza łuku i doprowadził do dogrywki.

Bohaterem pierwszej części dogrywki był Campazzo, który poprowadził pogoń Albicelestes po tym, jak gospodarze wypracowali 6 punktów przewagi. W końcówce tej części meczu obie drużyny popełniały błędy i były nieskuteczne i ostatecznie wszystko rozstrzygało się w drugiej części dogrywki. W niej odpalił rewelacyjny w ostatnich momentach spotkania Campazzo (20 punktów w czwartej kwarcie i dogrywkach). Trafił dwie szybkie trójki, jednak Brazylijczycy walczyli do samego końca. Argentyńczycy nie trafiali też swoich wolnych, natomiast gospodarze nie potrafili wykorzystać swojej szansy i nie starczyło im czasu na doprowadzenie do trzeciej dogrywki.

Argentyna:
A. Nocioni – 37 pkt, 11 zb
F. Campazzo – 33 pkt, 11 ast, 4 zb, 4 stl, 5/10 3PT
L. Scola – 14 pkt, 10 zb, 6/9 FG
M. Ginobili – 13 pkt, 4 ast

Brazylia:
Nene – 24 pkt, 11 zb, 11/17 FG
M. Huertas – 14 pkt
A. Garcia – 14 pkt, 8 zb
L. Barbosa – 11 pkt, 5 zb

Hiszpania 109-59 Litwa

Po raz pierwszy w tym turnieju, Hiszpanie pokazali dlaczego przyjeżdżali do Rio jako faworyci do wygrania medalu. Rozpoczęli mecz od prowadzenia 26-11 i już do samego końca spotkania prowadzili dwucyfrową różnicą punktów. Najlepiej zagrali byli koledzy z Chicago Bulls – Pau Gasol i Nikola Mirotić, którzy zdecydowanie wygrali bezpośrednie starcie z Domantasem Sabonisem i jakby nieobecnym w trakcie tego turnieju Jonasem Valanciunasem. To było bardzo ważne zwycięstwo dla Hiszpanów, którzy muszą teraz pokonać Argentynę, by zapewnić sobie awans do ćwierćfinału.

Hiszpania:
P. Gasol – 23 pkt, 5 zb, 5 ast
N. Mirotić – 17 pkt, 4 zb, 8/11 FG
R. Fernandez – 13 pkt

Litwa:
M. Kuzminskas – 17 pkt, 4 zb
M. Kalnietis – 16 pkt, 7/9 FG

Chorwacja 76-90 Nigeria

Ostatni wczorajszy mecz w grupie B wydawał się być zwykłą formalnością dla Chorwatów, jednak stało się zupełnie inaczej. Bardzo dobrą trzecią kwartą Nigeryjczycy przycisnęli zawodników z Bałkanów, trafiając swoje rzuty za trzy punkty (17/36 w przeciągu całego spotkania) oraz pokonując Chorwatów na tablicach (47-26 w całym meczu) i ostatecznie wygrali swoje pierwsze spotkanie na tych igrzyskach. Po stronie graczy z Europy ponownie błyszczał Bojan Bogdanović, jednak nie dostał tym razem dużego wsparcia od kolegów. Zwycięstwo daje Nigeryjczykom jeszcze iluzoryczne szanse na pozostanie w grze.

Chorwacja:
B. Bogdanović – 28 pkt
R. Ukić – 10 pkt, 5 zb, 4 ast

Nigeria:
M. Umeh – 19 pkt, 5 zb, 4 ast
J. Akognon – 18 pkt, 5 ast
E. Ere – 14 pkt, 6 ast, 4 zb
I. Diogu – 10 pkt, 12 zb, 4 ast

Bez tytułu

Komentarze do wpisu: “Telegam z Rio – 13/08/2016

  1. Warto było obejrzeć Brazylia – Argentyna, naprawdę dobry mecz z obu stron.

Comments are closed.